Bez cudów na starym dworcu

DULOWA. Na dworcu kolejowym powstają mieszkania zastępcze dla pracowników PKP. Na inwestycji skorzystają również podróżni, bo w planie jest budowa nowych dojść do peronów. Teraz prowadzi do nich błotnista dróżka.

DULOWA. Na dworcu kolejowym powstają mieszkania zastępcze dla pracowników PKP. Na inwestycji skorzystają również podróżni, bo w planie jest budowa nowych dojść do peronów. Teraz prowadzi do nich błotnista dróżka.

Stanisław Niechwiej mieszka w jednym z mieszkań w budynku dworca kolejowego w Dulowej od 53 lat. Pracował m.in. jako konduktor. Każdego dnia obserwuje, jak podróżni idący na perony muszą skakać nad kałużami i błotem.
- Mamy tutaj zlewnię z głównej ulicy. Podczas ostatnich opadów deszczu zalało piwnice, prawie na metr. Potrzebne jest odwodnienie - opowiada Niechwiej.

Obecnie na parterze budynku trwają prace przy przygotowywaniu mieszkania. Jedno, już wyremontowane - na górze - stoi na razie puste. Czeka na lokatora.

Grzegorz Dziadzio, dyrektor techniczny PKP SA Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Krakowie, tłumaczy, że remont budynku dworca i jego otoczenia jeszcze się nie skończył.

- Przygotowujemy tam mieszkania zastępcze dla pracowników kolei i chcemy zrobić je tak, żeby ludziom mieszkało się dobrze. Na cuda pieniędzy nie mamy, ale na pewno odwodnienie budynku wykonamy. Wymienimy także m.in. drzwi wejściowe. Poprawimy stan obiektu w miarę swoich możliwości, jednak ludzie muszą wykazać troszkę cierpliwości - mówi Dziadzio.
Dodaje, że inwestycja zakończy się w tym roku. W sumie w budynku powstaną cztery mieszkania. Poprawę wyglądu dworca widać już dziś. Z jego ścian zniknęły m.in. bohomazy.
Mateusz Kamiński

Przełom nr 37 (956) 15.09.2010