Trzebinia: Nowa Siersza bez odzewu mieszkańców – raport z konsultacji społecznych - przelom.pl
Zamknij

Nowa Siersza: ambitny plan, który nie budzi emocji

22:28, 16.05.2025 Aktualizacja: 23:06, 16.05.2025
Skomentuj

Trzy dyżury projektantki, jedno spotkanie konsultacyjne i ...ani jednej osoby zainteresowanej planem miejscowym. Czy mieszkańcy Trzebini uznali projekt Nowej Sierszy za nierealny?

Kaplica i puste krzesła

Urząd Miasta Trzebini opublikował raport z konsultacji społecznych dotyczących miejscowego planu zagospodarowania działki nr 3409 w Górach Luszowskich. Nieruchomość została sprzedana gminie za symboliczną kwotę przez byłego wojewodę małopolskiego.

Z dokumentu wynika, że zainteresowanie społeczne planem jest znikome: nikt nie pojawił się na trzech dyżurach projektantki, a na otwarte spotkanie konsultacyjne, które odbyło się 24 kwietnia w Szkole Podstawowej nr 5 w Sierszy, przyszły tylko dwie osoby. Spotkanie trwało godzinę. Zgłoszono dziesięć pytań technicznych i jeden wniosek — o uwzględnienie na nowym osiedlu miejsca na kaplicę. Został on zaakceptowany, z zastrzeżeniem, że wieża kaplicy nie może przekraczać 18 metrów wysokości.

Ogródki i zapadliska

Idea budowy Nowej Sierszy pojawiła się w czasie ostatnich kampanii wyborczych do Sejmu i samorządu. Jej celem miało być m.in. przeniesienie ogródków działkowych z ul. Jana Pawła II, których użytkowanie zakwestionowały SRK S.A. i wojewoda z powodu zagrożenia zapadliskami. Ten ostatni przekazał działkę gminie za 1% wartości pod warunkiem uwzględnienia w planie jej zagospodarowania ogródków.

Z czasem koncepcję tworzenia nowego osiedla w Trzebini rozbudowano o ideę zastąpienia infrastrukturą Nowej Sierszy obiektów utraconych z powodu zapadlisk — jak choćby stadionu. Nowe korty tenisowe gmina lokuje w centrum miasta. Los domu kultury (willi NOT) nie jest znany, ale plan Nowej Sierszy nie przewiduje budowy takiej placówki.

Na przedwyborczych zebraniach, na których prezentowane były pomysły,  pojawiało się sporo ludzi, w tym byli radni i kandydaci. Dziś, kiedy koncepcja przybrała formę konkretnego planu, zainteresowanie spadło.

Bez prądu, bez wody, bez drogi

Teren, na którym miałaby powstać Nowa Siersza, nie ma żadnej infrastruktury: brakuje wodociągów, gazu, prądu, dróg. Koszt ich budowy oszacowano na 80 mln zł. Burmistrz liczy, że środki na ten cel zapewni państwo. Problem w tym, że takich „skrzywdzonych przez naturę” miejsc jest w Polsce więcej — na Śląsku czy choćby w pobliskim Olkuszu, gdzie woda z wyrobisk zalewa lasy i nową obwodnicę. 

Gmina zapewnia, że o konsultacjach dotyczących planu miejscowego dla owej Sierszy informowała rzetelnie. Jeśli informacja dotarła do mieszkańców, a mimo to nikt nie zareagował, może to oznaczać, że lokalna społeczność uznała projekt za oderwany od rzeczywistości.

Teraz projekt planu trafi pod obrady rady miejskiej.

Miasto z marzeń

Według burmistrza Jarosława Okoczuka, na nowym osiedlu Nowa Siersza miałoby zamieszkać 3 tysiące osób — więcej niż obecnie mieszka na osiedlu Widokowym. Problem w tym, że Trzebinia – podobnie jak Chrzanów, Libiąż i inne miasta Małopolski Zachodniej – się wyludnia. Prognozy demograficzne nie są optymistyczne.

Kolejna kwestia to pytanie, czy plan budowy Nowej Sierszy wychodzi naprzeciw  mieszkańców poszkodowanych przez zapadliska osiedli Siersza i Gaj? Odpowiedź należy do nich.

W lutym w Katowicach zebrał się międzyresortowy zespół przy Ministerstwie Przemysłu, którego celem jest stworzenie rozwiązań wspierających samorządy z powiatów olkuskiego i chrzanowskiego w walce ze skutkami działalności górniczej. Być może jego prace przyniosą odpowiedzi i środki potrzebne do realizacji takich planów jak Nowa Siersza.

 

Czy osiedle Nowa Siersza ma szansę powstać?Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%