Czy Trzebinia kupi składowisko popiołów przy Elektrowni Siersza za 5 mln zł ? Rada miasta zdecyduje w czwartek - przelom.pl
Zamknij

Czy Trzebinia kupi składowisko popiołów przy Elektrowni Siersza za 5 mln zł ? Rada miasta zdecyduje w czwartek

07:46, 26.05.2025 Aktualizacja: 08:00, 26.05.2025
Skomentuj Ilustracja poglądowa Ilustracja poglądowa

W czwartek Rada Miasta w Trzebini ma podjąć ważną decyzję. Chodzi o ewentualny zakup od Tauronu Inwestycje terenów położonych przy Elektrowni Siersza – to ponad 53 hektary ziemi obejmujących m.in składowisko popiołów i innych odpadów pochodzących z produkcji energii oraz odpady z KWK Janina w Libiążu.

Co dokładnie chce kupić gmina?

To siedem działek w rejonie geodezyjnym Czyżówki, które obecnie są własnością Skarbu Państwa, ale użytkowane są wieczyście przez spółkę Tauron Inwestycje. Tauron Inwestycje zamierzał ją sprzedać firmie Bioeko Grupa Tauron. Cena ustalona przez strony wstępnej umowy to ponad 5 milionów złotych (czyli ok. 9,44 zł za metr kwadratowy). To niewiele.

Teren nie jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, ale w dokumentach planistycznych gminy (studium) przewidziany jest pod działalność przemysłową, energetyczną (np. farmy fotowoltaiczne) oraz zieleń. Gmina jest w trakcie opracowywania planu ogólnego. 

Po co gminie składowisko?

Gmina ma prawo pierwokupu — czyli może wykupić teren na warunkach ustalonych wcześniej między sprzedającym a innym potencjalnym nabywcą. W tym wypadku pomiędzy spółkami grupy Tauron. Decyzję w tej sprawie musi podjąć burmistrz, ale najpierw musi uzyskać zgodę rady miasta.

Pomysł zakupu ma związek z planami Tauronu dotyczącymi rozwoju energetyki odnawialnej — w tym miejscu w przyszłości ma powstać farma fotowoltaiczna. Gmina, jak czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały, chce mieć wpływ na rozwój tego terenu, aby utrzymać jego energetyczny charakter i zabezpieczyć interesy mieszkańców oraz pracowników Elektrowni Siersza.

Składowisko odpadów znajduje się na północ od elektrowni. Powstało na dawnym wyrobisku piasku. Jest to legalne, działające na podstawie decyzji środowiskowej składowisko odpadów, które nie są niebezpieczne. 

Co budzi pytania i wątpliwości?

1. Brak informacji o potencjalnym inwestorze. Gmina deklaruje, że teren będzie mógł być wykorzystany pod farmę fotowoltaiczną, ale nie wiadomo, czy rzeczywiście dojdzie do inwestycji. 

2. Utrata wpływów z podatków.  Kupując teren, gmina przestanie pobierać z niego podatki od obecnego użytkownika (Tauronu), chyba, że Tauron na tym terenie faktycznie zainwestuje. Czy te pieniądze zostaną zrekompensowane przez przyszłe zyski? Czy na horyzoncie są jacyś realni inwestorzy? Kosztem dla gminy będzie roczna opłata za użytkowanie wieczyste odprowadzana od 2026 r. do Skarbu Państwa (86 tys. zł).

3. Brak jasnego biznesplanu – Tauron Wytwarzanie zapowiedział przedstawienie swojego biznesplanu dotyczącego m.in.  tego terenu, w czerwcu. Obecnie nie wiadomo, jak dokładnie teren będzie wykorzystywany, kto go zrekultywuje i kto za to zapłaci.

4. Aby skorzystać z okazji, gmina musi o tym zadecydować najpóźniej do pierwszych dni czerwca. Nie ma więc czasu na dogłębne analizy. Kwota na zakup ma pochodzić z zeszłorocznej oraz planowanej w tym roku nadwyżki budżetowej. Czy jest to wydatek zasadny?

Warto wiedzieć

W 2023 r. spółka Tauron Inwestycje rozpoczęła poszukiwania firmy, która przeprowadzi rekultywację składowiska w sąsiedztwie elektrowni, czyli przygotuje grunt tak, by można było na nim postawić instalację fotowoltaiczną (decyzja o warunkach zabudowy wydana jej przez gminę pochodzi z 2019 r. i wydana została częściowo na 6 lat, częściowo bezterminowo).

Koszty i obowiązki związane z procesem rekultywacji ponieść miał dzierżawca (firma, która podpisze z Tauronem umowę na przeprowadzenie rekultywacji do końca 2028 r.). Ogłoszenie, w którym Tauron Inwestycje szuka chętnego  wisi do dziś. 

Podsumowanie

Sprawa budzi emocje i pytania: czy warto wydać 5 milionów złotych na teren ze składowiskiem składowisku odpadów? Czy to realna szansa na rozwój energetyki odnawialnej i nowe inwestycje w Trzebini?

Odpowiedzi na te pytania poznamy zapewne dopiero po czwartkowej sesji rady miejskiej. W ubiegłym tygodniu obradowały wszystkie jej komisje i żadna nie miała tego ważnego tematu w programie. Pismo w sprawie możliwości skorzystania z prawa skorzystania przez gminę z prawa pierwokupu wpłynęło do gminy 6 maja 2025 r. 

Temat był podobno omawiany na nieformalnym poniedziałkowym zebraniu burmistrza z radnymi, ale na te zebrania ani mieszkańcy, ani dziennikarze nie są zapraszani. 

Projekt uchwały dotyczący kupna nieruchomości w sąsiedztwie elektrowni pojawił się tuż przed ogłoszeniem programu czwartkowej sesji. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%