Piłkarze czwartoligowego MKS Trzebinia zremisowali w sobotnim spotkaniu na swoim stadionie z Orłem Piaski Wielkie.
PIŁKA NOŻNAKEEZA IV liga - zachodnia Małopolska
MKS Trzebinia - Orzeł Piaski Wielkie 0-0
MKS: Wróbel - Ruczyński (72. Tajs), Górka, Martyniak, M. Marszałek, Sochacki (68. Sz. Kurek), Barczyk, Podobiński (81. Kiczyński), Wójcik (46. Stachowski), Szczurek, Mendela
Orzeł: Palczewski - Kret (68. Śliski), Bartosz, Uwakwe, Turek, Tatarski, Kądziołka (75. Sulima), Ł. Feret, M. Feret (77. Michura), Krok (84. Nwachukwu), Ciesielski (68. Wcisło)
Trzebiński zespół zremisował w pierwszym tegorocznym meczu ligowym z Orłem Piaski Wielkie i trzeba uczciwie przyznać, że to rywale mogą być bardziej rozczarowani tym wynikiem. Goście mieli przewagę nie tylko w posiadaniu piłki, ale również w liczbie stworzonych sytuacji bramkowych. Żaden z graczy Orła nie był jednak w stanie znaleźć sposobu na świetnie broniącego Tomasza Wróbla.
Co ciekawe to MKS jako pierwszy poważniej zagroził bramce przeciwnika. W 10. minucie Łukasz Sochacki ruszył do prostopadłego podania, dośrodkował do ustawionego w polu karnym Patryka Mendeli, ale jego strzał był bardzo niecelny.
Z każdą kolejną minutą to przyjezdni zaczęli osiągać przewagę. Najbliżsi zdobycia gola byli w 42. minucie. Po uderzeniu z dystansu Mateusza Ciesielskiego piłka odbiła się jeszcze od jednego z graczy MKS, ale golkiper "żółto-czarnych" popisał się znakomitą interwencją.
Osiem minut po zmianie stron Orzeł miał jeszcze lepszą okazję strzelecką. Arbiter dopatrzył się zagrania ręką w obrębie szesnastki przez jednego z zawodników Trzebini (stojących w murze przy uderzeniu z wolnego) i podyktował jedenastkę.
Przed szansą stanął Henry Uwakwe, ale jego strzał obronił Tomasz Wróbel, który w rundzie jesiennej zasłynął przede wszystkim z wykonywania jedenastek (zdobył trzy gole).
W 79. minucie prowadzenie swojej drużynie mógł dać zmiennik Jakub Wcisło, ale jego uderzenie z ostrego kąta pewnie wyłapał bramkarz MKS.
Niedługo później swoją szansę miał wprowadzony chwilę wcześniej na murawę Ifeanyi Nwachukwu. Jeden z zimowych nabytków Orła wpadł w pole karne, ale strzelił nad poprzeczką.
Zmarnowane okazje mogły się zemścić na przyjezdnych w 90. minucie. Kapitalnie z dystansu przymierzył Patryk Kiczyński, ale Maciej Palczewski popisał się równie znakomitą interwencją, przenosząc futbolówkę nad poprzeczką i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Wyniki innych meczów
Przeczytaj również
Sportowy weekend. Piłkarze wracają na ligowe boiska (WIDEO)
Zmienia się rozkład jazdy linii B. Autobusy ominą niektóre przystanki
MKS Trzebinia w ćwierćfinale regionalnego Pucharu Polski
Ukradł samochód, wjechał nim w ogrodzenie i uciekł
15-latka miała ponad 3 promile alkoholu
11 firm chce się zająć uzbrojeniem strefy w gminie Babice
[WIDEO]4759[/WIDEO]
14.11.2024
ODSTĄPIĘ dobrze prosperujący Sklep Odzieżowy - Chr...
08.11.2024
WYCINKA drzew, karczowanie, zrębkowanie. Minikopar...
08.11.2024
DREWNO opałowe, zrębki. Transport. Tel. 572-632-99...
05.11.2024
ZATRUDNIĘ od zaraz pracownika fizycznego do pracy ...
01.11.2024
GABINET Psychologiczno - Terapeutyczny PRYZMAT Kat...
29.10.2024
ZATRUDNIĘ pracownika fizycznego do układania kostk...
17.09.2024
ŚLUSARZY, spawaczy, montażystów, praca na warsztac...
TrzebinianinMKS13:30, 24.04.2021
0 0
Pierwsze koty za płoty. Takiego wyniku i stylu się spodziewałem dzisiaj. Widać, że trener chciał grać z kontry, wstawiając na skrzydła szybkich Sochackiego i Wójcika. Obawiam się, że będziemy tak grać do końca sezonu. To znaczy laga na Mendiego i liczenie na łut szczęścia po SFG, gdzie dobrze w powietrzu wyglądają Górka i Kiczyński. Brawo dla Wróbelka. Chyba pierwszy karny obroniony w MKS-ie :) . Po naszej myśli ułożyły się wyniki innych spotkań. Myślę, że cel minimum, czyli 6 punktów w 4 meczach da nam mistrzowską, ale jestem przekonany, że drużyna pokaże więcej. 13:30, 24.04.2021