Trzebiński MKS po sześciu latach znów pokonał Świt Krzeszowice - przelom.pl
Zamknij

Trzebiński MKS po sześciu latach znów pokonał Świt Krzeszowice

13:24, 13.06.2020 Michał Koryczan
Skomentuj Zawodnik MKS Łukasz Sochacki (w środku) w pojedynku z graczami Świtu. Fot. Kacper Ropka Zawodnik MKS Łukasz Sochacki (w środku) w pojedynku z graczami Świtu. Fot. Kacper Ropka

Piłkarze czwartoligowego MKS Trzebinia pokonali w sobotnim sparingu grającą w A-klasie drużynę Świtu Krzeszowice.

Świt Krzeszowice - MKS Trzebinia 2-5 (1-1)

1-0 Mateusz Mirek (7), 1-1 Kacper Blaszke (27), 1-2 Jakub Pająk (61), 1-3 Łukasz Sochacki (63), 2-3 Jakub Kwaśniewski (68), 2-4 Jakub Pająk (78), 2-5 Marcin Szczurek (83)

Świt: Czech - Bodzenta, Zając, J. Marszałek, Księżyc, Deryniowski, M. Mirek, W. Jedynak, A. Noworyta, Sosur, Kaczkowski oraz Gęca, Ziółko, Dębowski, Gimenez-Carrillo, Kot, Wolak

MKS: Cwynar - Ruczyński, Górka, Martyniak, Jarosz, Kurek, Barczyk, Stachowski, Zając, Blaszke, Machowski oraz Wentrys, Sochacki, Zybiński, M. Marszałek, M. Szczurek, J. Pająk, Gałka

Ostatni raz oba zespoły mierzyły się na stadionie w Krzeszowicach w maju 2014 r. W spotkaniu czwartej ligi trzebinianie rozbili miejscowy Świt aż 7-1.
Od tego czasy wiele się zmieniło. MKS rywalizuje na tym samym poziomie rozgrywkowym. Krzeszowicki zespół natomiast gra w krakowskiej A-klasie.
W sobotnim sparingu wyżej notowana drużyna odniosła pewne zwycięstwo, choć nie tak wysokie jak sześć lat temu.
Mecz lepiej ułożył się dla gospodarzy, którzy już w 7. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Mateusza Mirka. MKS wyrównał jeszcze przed przerwą, dzięki trafieniu tegorocznego maturzysty Kacpra Blaszke.
Po zmianie stron "żółto-czarni" wykazali się lepszą skutecznością i pokonali Świt 5-2.
W barwach MKS zabrakło kilku podstawowych piłkarzy, m.in. Tomasza Wróbla, Patryka Kiczyńskiego, Mateusza Mrożka, Łukasza Wierzby i Przemysława Knapika (dostali wolne). Na murawie pojawił się Adrian Gałka, ale jak informuje prezes MKS Jacek Pająk, zawodnik ten przenosi się do Szczakowianki Jaworzno.
W drużynie z Trzebini wystąpił też testowany Bartłomiej Machowski. Wychowanek MKS grał ostatnio w Błyskawicy Myślachowice.
W ekipie Świtu pojawił się z kolei Wojciech Jedynak (ostatnio Błyskawica), który w przeszłości występował zarówno w Świcie, jak i w MKS.
- To był bardzo pożyteczny sparing. Po tak długiej przerwie, to dobra odmiana od treningów. Końcowy wynik powinien być wyższy, bo okazji nie brakowało. Zwłaszcza w drugiej połowie, gdy na boisku pojawili się bardziej doświadczeni zawodnicy - mówi Jacek Pająk.
- Pierwsza odsłona była bardzo dobra w naszym wykonaniu. W drugiej części spotkania wyraźnie brakło nam sił - mówi Bogdan Przygodzki, trener Świtu, który kilka dni wcześnie wygrał 6-2 z Unią Kwaczała, beniaminkiem chrzanowskiej A-klasy.
Trzebiński MKS kolejny sparing zagra w piątek, 19 czerwca, o godz. 17.30. Na swoim stadionie podejmie Zatorzankę Zator.

 

(Michał Koryczan)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

kibickibic

0 0

A co z Kalim ? Jak wyglada Jego sytuacja ? 14:59, 13.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

U Kaliego wiadomo, że to może się przedłużać, ale wciąż się dziwię, że Sawczuk nadal pauzuję. Nie wiem czy zaraz rok nie minie odkąd go widzieliśmy na boisku. Jeśli Kalinowski, Sawczuk i Horawa nie będą gotowi na ligę to będzie dramat :) 15:17, 13.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OGŁOSZENIA PROMOWANE

0%