Przez śląski klub sportowy przewinęło się całe mnóstwo zawodników. Wśród nich Łukasz Hejnowski z Libiąża.
20 kwietnia Ruch Chorzów obchodził setne urodziny. To jeden z najbardziej utytułowanych klubów piłkarskich w kraju, mający na koncie czternaście tytułów mistrza Polski.
Przez śląski klub sportowy przewinęło się całe mnóstwo zawodników. Wśród nich Łukasz Hejnowski z Libiąża.
Wychowanek Janiny Libiąż trafił do Chorzowa po ukończeniu ósmej klasy podstawówki, gdy zaczął naukę w liceum w tamtejszej szkole mistrzostwa sportowego. Wtedy też zaczął treningi w barwach "Niebieskich".
Najpierw grał w drużynach młodzieżowych "Niebieskich". W sezonie 2004/2005 zadebiutował w pierwszym zespole Ruchu, grającym wówczas w drugiej lidze (obecna pierwsza liga). Chorzowianie przegrali wówczas 0-2 wyjazdowym spotkaniu z GKS Bełchatów.
- Miałem wtedy dziewiętnaście lat. Drużynę prowadził wówczas trener Jerzy Wyrobek. Wystąpiłem na mojej nominalnej pozycji, czyli lewej obronie. Było to duże przeżycie, jak dla każdego młodego zawodnika. Zwłaszcza takiego, który wywodzi się z małej mieściny i ma okazję zagrać w znanym i uznanym klubie. To była fajna przygoda. Jest co wspominać - opowiada 35-letni Łukasz Hejnowski, który w rundzie jesiennej tamtego sezonu wystąpił w jedenastu meczach drugiej ligi. Miał wówczas okazję grać u boku tak znanych piłkarzy jak choćby: Mariusz Śrutwa, Krzysztof Bizacki, Piotr Mosór, Piotr Ćwielong i Maciej Mizia.
W przerwie zimowej opuścił szeregi Ruchu. Potem grał w Pasjonacie Dankowice, MKS Myszków, Szczakowiance Jaworzno (m.in. w drugiej lidze, razem z bramkarzem z Trzebini Maciejem Budką), Orle Balin, Janinie Libiąż, Nadwiślaninie Gromiec, LKS Żarki, MKS Libiąż i ostatnio LKS Bobrek.
W chorzowskim klubie występował także urodzony w Libiążu Andrzej Sermak, grający m.in. w Gromcu, Libiążu, Victorii Jaworzno, Hutniku Kraków, GKS Katowice, Szczakowiance czy LKS Żarki. W rundzie wiosennej sezonu 1984/85 z drużyną "Niebieskich" zagrał pięć meczów na najwyższym szczeblu krajowych rozgrywek.
Warto wspomnieć, że w Ruchu Chorzów występował pochodzący z Zatora Marcin Folga, który grał w przeszłości również w Janinie Libiąż. Z kolei Kamil Włodyka, mający na koncie ponad 30 gier w ekstraklasie w barwach "Niebieskich", przez pół roku występował w trzebińskim MKS (runda jesienna sezonu 2016/17).
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
22.06.2025
ALTANY, tarasy, wiaty garażowe, pergole, różnego r...
Historia zamknięta na kłódkę. Mieszkańcy walczą
Bonjour, ja nie bredzę. Przypominam. I przy okazji apeluję w imieniu raportujących Pana posty Userów i własnym o kulturę dyskusji. Pana tu nikt nie wyzywa, nie obraża. Może nawet chciałby czasem z Panem podyskutować, ale w takim stylu się nie da. Dzielenie się opinią jest cenne, pod warunkiem, że nie rani się innych. Proszę się do tego stosować.
Alicja Molenda
00:45, 2025-07-11
Asfalt położony, asfalt zdarty w Trzebini i Chrzanowie
Od dziś też ulica Przybyszewskiego jedna strona. Przy tym Koko coś długo robią tą Sierszańską. Zdarte jest, a nic się narazie nie dzieje już któryś dzień.
Nika
00:27, 2025-07-11
Te szkody spowodowała ZG Janina w mieniu gminnym
Od kopalni Janina i od wstrząsów - zachowaj nas Panie!
Zenek
22:32, 2025-07-10
Rozbiórka w Trzebini. Pierwsze ubytki w MKS
Panie Sygnacie , to będzie spadek z hukiem , nie da się zastąpić większości kadry jakimiś miejscowymi chłopcami żeby to tak samo grało. Można robić to porzez ewolucje a nie rewolucję bo skończycie jak Libąż coś czuje ....
Texańczyk
22:00, 2025-07-10
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz