Powiat chrzanowski
Leśnicy złapali właściciela firmy zaśmiecającej lasy
Leśnicy wpadli na trop jednej z firm, która działała po linii najmniejszego oporu.
- Jej pracownicy wielokrotnie wywozili na tereny Lasów Państwowych odpady poremontowe z mieszkań. Dzięki działaniu straży leśnej oraz leśniczych udało nam się złapać odpowiedzialnego za ten proceder. Miał zarejestrowaną działalność gospodarczą w Chrzanowie, ogłaszał się w internecie i wystawiał faktury za wywóz odpadów. Była to akcja zakrojona na szeroką skalę - tłumaczyła zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Chrzanów Ewelina Boruń na czwartkowym posiedzeniu komisji ds. komunalnych Rady Miejskiej w Libiążu.
Nadleśnictwo dysponuje obecnie dwoma fotopułapkami, które ułatwiają walkę z uprawiającymi taki proceder.
O tym, że jest on powszechny świadczy fakt, że lokalnym leśnikom wyczerpał się już cały tegoroczny budżet na usuwanie dzikich wysypisk. Wystąpili do jednostki nadrzędnej o dodatkowe pieniądze na ten cel.
Zanieczyszczenie lasu to wykroczenie podlegające karze grzywny albo karze nagany. W niektórych przypadkach sprawca jest zobowiązany do zapłacenia nawiązki do wysokości równej kosztom rekultywacji gleby, oczyszczenia wody, wydobycia, wykopania, usunięcia z lasu, a także zniszczenia lub neutralizacji odpadów.
Ministerstwo Klimatu pracuje nad zaostrzeniem kar za przestępstwa związane z ochroną środowiska, także wyrzucanie odpadów poza miejscami do tego wyznaczonymi.
Komentarze
15 komentarzy
Karygodne !
co to za firma ? pokazać mordę gnoja !
bo to jest po prostu zwykła ściema taki punkt odbioru w naszej okolicy. Pod Poznaniem widziałem PSZOK gdzie kontener po pochylni zdejmuje ciężarówka i on praktycznie jest tak ustawiony, że podjeżdżasz i zrzucasz do kontenera gabaryt czy bio itp. góra kontenera jest na wysokości ziemi. Wcofuje potem ciężarówka i go sobie hakiem wyciąga.... proste, wygodne. Ale fakt, przygotowanie takiego PSZOKU kosztuje przecież..... to co mamy teraz to jest beznadzieja i nie, nie rozumiem czemu nie możemy mieć np. wspólnego punktu z Trzebinią koło węzła autostrady na tak zwanej strefie przemysłowej.... (też się roześmiałem ze strefy przemysłowej). Wiem, każdy sobie rzepkę skrobie....
Albo chociaż cukierka niech dadzą... bo usunięcie śmieci z wąwozu czy nie daj boże rzeki czy stawu będzie kosztowało setki razy więcej. Można to odłożyć w czasie, ale wcześniej czy później ktoś za ten syf ,,w lasach'' zapłaci. Jak nie w gotówce, to zdrowiem.
Pomijając jakość tych PSZK-ów, która zarówno w Chrzanowie jak i w Libiążu jest dramatyczna, to powinny one być czynne codziennie, (oprócz niedziel) przez 8 godzin i każdy kto z własnej i nieprzymuszonej woli przywozi śmieci, powinien być przyjmowany przynajmniej z uśmiechem (kwiaty sobie darujmy) przez obsługę a ilość dostępnych kontenerów powinna być adekwatna do potrzeb.
Zgadzam się, PSZOK przynajmniej w Chrzanowie nie spełnia swojej roli. Jest za mały, tworzą sie kolejki. Ograniczenie do 1 tony co de facto zniechęca do wywozu odpadów a powinno być dokładnie odwrotnie.
@Sirius: no przecież o to chodzi aby wszystkich zniechęcić. Pamiętasz PSZOK na Kątach? Pierwsze to spisywał Cię na wjeździe strażnik z budki, zanim otworzył szlaban. 90% potencjalnych klientów w ten sposób wyeliminowano. A potem PSZOK na wysypisku, gdzie jest objazd 15 km i jednopasmowa droga. Były przypadki utopienia auta w kałuży :-) Przez jakiś czas można było podrzucić coś na osiedlach, ale teraz wszystko ogrodzone i na klucz. Nawet jak w czynie społecznym pozbierasz śmieci w lesie to nie ma co z tym dalej zrobić. Ciekawe czy nadal żądają potwierdzenia na piśmie, że wniesiono opłatę śmieciową i spisują z dowodu :-)
Chrzanów, ul. Stara Huta (teren skupu złomu): poniedziałki - godz. 6:00-12:00 czwartki - godz. 13:00-19:00 soboty - godz. 13:00-19:00 to godziny działania. w poniedziałek nie pojadę bo pracuję 34km od Chrzanowa. od 8 pracuję do 16, w domu o 17, czwartki też nie pojadę, zostaje sobota.... podjedziesz o 13 to masz jak w banku czekanie z dwie godziny, tylu ludzi, chwali się. Tylko Cię szlag trafia bo przecież tracisz czas. i na koniec podjedziesz pod kontener a facet z pszoku Ci powie że miejsca już nie ma na gabaryt i masz se ten gabaryt załadować do kontenera od góry.... Wersalkę masz wrzucić dwa metry nad głową.... to ja się nie dziwię że to ląduje w lesie. tym bardziej że nawet do balina nie da rady samemu... mimo tego że balin zbiera syf z całego śląska a może i z dalszych miejsc... kpinka
Do III: Ma być, jak jest w tekście - po linii najmniejszego oporu. Tutaj profesor Bralczyk mówi na ten temat: https://youtu.be/ljxWjNJbLfU
@voltar - dokładnie, tylko taki rodzaj straszaka potrafi śmieciarza zdyscyplinować. Zapowiedź publikacji wizerunku może wpłynąć na poprawę sytuacji. Chętnie poznałabym tych wandali lasów.
Leśnicy wykonali solidną robotę, a tymczasem Marek Oratowski używa związków frazeologicznych, których tylko sam rozumie. https://operon.pl/Aktualnosci/JEZYKOWE-MANOWCE-Po-linii-najmniejszego-oporu
Najlepsza kara to podać do publicznej wiadomości zdjęcie gęby i z imienia i nazwiska tego biznes gnojarza
Kary po kilkadziesiąt tysięcy zł - to by się odechciało takiego procederu ! Niestety kary są śmiesznie niskie :(
Opłaca się tak działać, bo kary są żałośnie śmieszne... Koleś pewnie zarobił na tym wałku grubą kasę a zapłaci niską karę. Tak samo działają ciągle karane przez UOKiK firmy typu Cyfrowy Polsat, mBank, Allegro, Biedronka... Opłaca się działać wbrew prawu, bo jeśli już UOKiK nałoży karę to jest to odsetek tego co udało się na wałku zarobić.
I cóż z tego? Dostaną mandat 500zl i po sprawie. Kary za wywóz śmieci do lasu powinny być dużo dużo większe.