Z dachu na Hutniczej – spojrzenie w przeszłość Trzebini - przelom.pl
Zamknij

Z dachu na Hutniczej – spojrzenie w przeszłość Trzebini

Alicja MolendaAlicja Molenda 22:21, 28.06.2025 Aktualizacja: 23:48, 28.06.2025
Skomentuj Widok na zabudowania huty cynku i ołowiu w Trzebini, 1931, fot. ze zbiorów z Narodowego Archiwum Cyfrowego Widok na zabudowania huty cynku i ołowiu w Trzebini, 1931, fot. ze zbiorów z Narodowego Archiwum Cyfrowego

Stare fotografie potrafią przenieść nas w czasie. Tak jest i tym razem – zdjęcie z 1931 roku pokazuje miejsce, gdzie dziś znajduje się Rezydencja pod Zegarem i przebudowywane przystanki ZKKM.

Fotografia przed stu laty wykonana została z dachu jednego z budynków przy ówczesnej ulicy Hutniczej (dziś Tadeusza Kościuszki). W tamtym czasie nie istniał jeszcze wiadukt nad torami kolejowymi, dlatego fotograf wspiął się na najwyższy w okolicy punkt, by uchwycić jak najlepszy widok.

Na fotografii, w głębi kadru, widoczny jest charakterystyczny budynek dyrekcyjny. Obecnie mieści się w nim Rezydencja pod Zegarem, otoczona parkingiem. Własność prywatna.

Teren przylegający do dawnej ulicy Hutniczej, dziś Tadeusza Kościuszki, pozostaje własnością gminy. Znajdują się tam przystanki komunikacji międzygminnej organizowanej przez ZKKM, które obecnie są w trakcie przebudowy.

Jak oceniacie zmiany, jakie zaszły w tej części miasta na przestrzeni lat?

Z historii:

Historia w Trzebini powstała w XIX wieku. Pierwsze prace metalurgiczne polegały na wytopie cynku. W następnych latach huta się rozwinęła. W 1914 roku uznana została za największą hutę cynku w Cesarstwie Austro-Węgierskim. Według danych z 1920 r. zatrudniała 1151 pracowników.

Zakłady Metalurgiczne Trzebinia (nazwę huty cynku zmieniono w 1968 r.) znane były jako pierwszy producent srebra w Polsce, drugi w Europie i czwarty w świecie. W latach 70. i 80. XX wieku wytwarzały ponad 1000 ton srebra rocznie. Od lat 50. XX wieku funcjonował tu także pierwszy w kraju oddział elekrorafinacji aluminium o czystości 99,99%. Zakłady te były również jednymi z większych w ówczesnym województwie krakowskim - w latach 70. XX wieku zatrudniały 2400 pracowników, w tym ok. 200 inżynierów i specjalistów z branży metalurgicznej.

Na początku XXI wieku, w związku ze zmianami strukturalnymi przemysłu polskiego, Zakłady Metalurgiczne zostały zlikwidowane. 

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

rhcprhcp

0 0

Raczej to nie zmiany strukturalne polskiego przemysłu doprowadziły do zamknięcia tylko balcerowiczowska polityka gospodarcza państwa. Wahadło poszło w drugą stronę i hutę sprzedano firmie ze Szwecji, która jako jedna z dwóch w Europie produkowała pewne specyficzne przeroby miedzi. Drugim miejscem była właśnie Trzebinia. Więc jak Szwedom udało się Trzebinie kupić to ją zamknęli, żeby nie mieć konkurencji. Więc to nie kondycja polskiego przemysłu była powodem zamknięcia huty w Trzebini tylko kondycja psychiczna balcerowiczowskich elit, które wszystko wyprzedawały byle by tylko sprzedać bez myślenia co dalej. Bo niewidzialna ręka rynku powinna zadziałać. No i tak zadziałała, że pokazała środkowy palec i to nie tylko w Trzebini. Mam nadzieję, że kiedyś jako państwo rozliczymy tych, którzy doprowadzili do tego.

10:56, 29.06.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

stary zgredstary zgred

0 0

A kto przejął tę produkcję tysiąca ton srebra rocznie? Kilkanaście kilo złota też zdaje się było. W tym peerelu wszystko było nieopłacalne?

14:38, 29.06.2025

OSTATNIE KOMENTARZE

Nowoczesny sprzęt na pulmonologii zbada jakość snu

Kilka informacji. Po pierwsze, że na to badania kieruje pulomonolog. Więc najpierw trzeba mieć skierowanie do tego specjalisty. A terminy odległe. Jak już pulomonolog skieruje na badanie polisomnografem - należy ustalić termin tego badania. Nie jest podany czas oczekiwania, ale zakładam, że może być na początku może być dość szybko. Na badanie w Krakowie trzeba i 1,5 roku czekać. Terminy szybkie były w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej. Najczęściej jak wychodzi po badaniu ciężka postać bezdechu sennego lekarz daje zlecenie na aparat CPAP i maskę do bezdechu sennego. I na to jest dofinansowanie z NFZ. W zeszłym roku było to coś około 1800 zł do aparatu i 200 zł do maski. Prosty aparat można kupić w okolicach 3000 zł (czyli płaci się po dofinansowaniu 1000 zł). Ale są też aparaty i po 5500 zł i dopłaca się 4000 zł. Ale. Ten najdroższy to mercedes w aparatach. Ma w sobie podgrzewaną rurę i nawilżacz. Skąd to wszysto wiem? Bo mój mąż ma właśnie taką ciężką postać bezdechu. I od 1,5 roku śpi pod takim aparatem. Nie chrapie, a co najważniejsze - zmniejszyło się ryzyko zawału czy też udaru, zwłaszcza w porach wczesnorannych. Nie ma problemu z zasypianiem, z koncentracją. Każdy z chrapiących, niezależnie od płci - powinien przebadać się.

Zadowolona żona

13:41, 2025-06-29

Myslovitz w Trzebini. Fanki piszczały pod sceną

Za bardzo te dziewczyny krzyczały, całą piosenkę zagłuszyły zresztą niejedną. Bez przesady...

Nika

12:11, 2025-06-29

Klub wycofał drużynę z rozgrywek piłkarskich

Oby Trzebini nie spotkal ten sam los.

Miś

11:30, 2025-06-29

Z dachu na Hutniczej – spojrzenie w przeszłość

Raczej to nie zmiany strukturalne polskiego przemysłu doprowadziły do zamknięcia tylko balcerowiczowska polityka gospodarcza państwa. Wahadło poszło w drugą stronę i hutę sprzedano firmie ze Szwecji, która jako jedna z dwóch w Europie produkowała pewne specyficzne przeroby miedzi. Drugim miejscem była właśnie Trzebinia. Więc jak Szwedom udało się Trzebinie kupić to ją zamknęli, żeby nie mieć konkurencji. Więc to nie kondycja polskiego przemysłu była powodem zamknięcia huty w Trzebini tylko kondycja psychiczna balcerowiczowskich elit, które wszystko wyprzedawały byle by tylko sprzedać bez myślenia co dalej. Bo niewidzialna ręka rynku powinna zadziałać. No i tak zadziałała, że pokazała środkowy palec i to nie tylko w Trzebini. Mam nadzieję, że kiedyś jako państwo rozliczymy tych, którzy doprowadzili do tego.

rhcp

10:56, 2025-06-29

0%