Od pewnego czasu staramy się zainteresować Państwa naszymi nowymi sąsiadami. Mam na myśli imigrantów z Ukrainy, którzy w naszych miasteczkach znaleźli pracę.
Pisaliśmy o pochodzacym spod Ivanofrankivska małżeństwie, które osiedliło się w Trzebini znajdując zatrudnienie w lokalnym zakładzie drobiarskim i o parze lekarzy spod Lwowa, która trafiła do chrzanowskiego Valeo na linię produkcji reflektorów nie mogąc w Polsce wykonywać na razie wyuczonego zawodu.
Wielu Ukraińców przyjechało do nas dlatego, że poziom życia w ojczyźnie umożliwia jedynie pozbawioną perspektyw wegetację. Nie pozwala na utrzymanie rodziny, rozwój. Są w takiej samej sytuacji życiowej jak wielu Polaków na przełomie XX i XXI wieku szukajacych lepszgo życia np. w Anglii.
Ukraińcy trafili jednak do nieodległego, także słowiańskiego - z racji wspólnoty językowej, kraju, którego obywatele, czyli my, nie zawsze potrafią zaakceptować różnice kulturowe, obcy język, religię, zwyczaje. Nie zawsze tolerują takich kolegów w pracy. A Ukraińcy - co ciekawe - nie narzekają. Mówią, że czują się tutaj dobrze, że wszystko im się podoba i jak się da, to chcieliby tu zostać na zawsze. Szczególnie ci młodsi.
Jak są traktowani w Polsce? Różnie. Bywa, że na internetowych forach koledzy z pracy nie piszą o nich dobrze. Krytykują, że nie rozumieją naszego języka, że za dużo pracują, albo że trzeba coś robić za nich. Czasem te wpisy są wstrętne. W wielu przypadkach wynikają z niezrozumienia języka i motywacji Ukraińców, którzy w zdecydowanej większości zorientowani są na pracę ponad kodeksowe normy, na życie w prostych warunkach, bo czas ich pobytu w Polsce jest niepewny. A tam, za granicą, na pieniądze na życie czeka czasem bardzo liczna rodzina.
W poradzieckich krajach, m.in. na Ukrainie, byłam wiele razy. Z tamtej perspektywy nasz kraj to Eldorado. Choć, jak powszechnie wiadomo, my tutaj narzekamy na wszystko, bo nasza perspektywa jest inna. Zachęcałabym więc, aby naszym nowym sąsiadom, których mamy tutaj sporo, przyglądać się życzliwiej, pamiętając, skąd oni się tutaj wzięli. Może zagadać, pomóc? Język ukraiński lub rosyjski, którymi się posługują, są na pewnie łatwiejsze niż angielski i szkoda, że tak mało szkół tych języków dzisiaj uczy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
22.06.2025
ALTANY, tarasy, wiaty garażowe, pergole, różnego r...
Klub z PPN Chrzanów wycofał zespół z rozgrywek
W sezonie 2020/21 w klasie okręgowej rywalizowało 17 drużyn z trzech podokręgów w tym 7 z wadowickiego. Rok później na 16 zespołów były tylko 4 z wadowickiego i jeszcze w trakcie wycofał się jeden. Działacze z Wadowic postanowili działać i w przerwie między sezonami utworzyli dwie grupy A klasy tym samym powiększając sobie o jedno miejsce więcej przy awansach swoich zespołów i szansę dla dodatkowych dwóch w barażach. Efekt po obecnym sezonie jest taki jaki jest. Klub z Jaworzna musiał jeździć po 80 km i więcej na mecze np. do Suchej Beskidzkiej, Juszczyna czy Zawoi. Klasa okręgowa wadowicka, po tym sprytnym zabiegu stała się prawdziwą wadowicką. Udział klubów z PZPN Chrzanów i PPN Oświęcim w najbliżych sezonach w rozgrywkach tej klasy okręgowej będzie tylko takim abstrakcyjnym dodatkiem. W sumie i tak poziom jaki reprezentują te dwa podokręgi w A klasie, nie zasługuje na więcej przedstawicieli. W tegorocznych barażach mieliśmy tego znakomity przykład. Wicelider Tęcza Tenczynek został dosłownie upokorzony w meczu z Jałowcemw Stryszawie.
Kibic
04:27, 2025-07-01
Mieszkaniec: zróbmy parking na dawnym targowisku
Chcieliście chłopczyka w kiecce, pajaca w okularach, który niszczy wam miasteczko? To macie. Uśmiechajcie sie brygada, co tacy smutni jesteście, Pan trzyma odwrotnie transparent z napisem Robert Maciaszek.
Bążur
22:41, 2025-06-30
Mieszkaniec: zróbmy parking na dawnym targowisku
I to jest bardzo dobry pomsł tego Pana. Kamienice , apartamentowca,bloki mozna budować wszędzie nawet na obrzeżach miasta ale parkingu na obrzeżach sie zrobić nie da ! zrobić nawet płatny parking z biletami , szlabanami i miasto by zarabiało już zawsze na tym.
TexRexsasss
22:20, 2025-06-30
Kąpieliska u nas i u sąsiadów. Gdzie i za ile?
Polecam GLINIAK w Bolęcinie, wstęp i parking za darmo - bez łaski, bez dzikich tłumów i chamstwa
miramar
20:46, 2025-06-30
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz