Naturalna maggi. Lubczyk

W tradycji ludowej lubczyk to zioło miłosne i magiczne. Wywar z lubczyka miał gwarantować wzajemność w związku. Dziś używa się go przede wszystkim w kuchni.

W tradycji ludowej lubczyk to zioło miłosne i magiczne. Wywar z lubczyka miał gwarantować wzajemność w związku. Dziś używa się go przede wszystkim w kuchni.

- Oprócz tego lubczyk dawniej był stosowany głównie w celach leczniczych i kosmetycznych. Jako przyprawa zyskuje popularność dopiero teraz - precyzuje znawczyni ziół Joanna Małecka z Fundacji BioOgrody.
Lubczyk ogrodowy jest ziołem i rośliną wieloletnią, która należy do tej samej rodziny co seler. Potrafi dorastać nawet do półtora metra wysokości.

- Ci, którzy uprawiają lubczyk wiedzą, że na zimę lepiej go okryć i zabezpieczyć - zaznacza Małecka. W sklepach można go kupić jako oddzielne zioło lub wraz z kompozycją innych roślin pod postacią kostek bulionowych, maggi, mieszanek ziołowych czy dań błyskawicznych. Smak jest bardzo charakterystyczny, odrobinę gorzki i korzenny. Stosowany jest przede wszystkim do różnego rodzaju dań z mięs, a także zup, aromatycznych sosów, sałatek, chlebów.

- Dla swoich potrzeb nazywam lubczyk naturalną maggi, ze względu na jego słono-gorzki smak. Faktycznie, jeśli dodamy go na 10 minut do gotującej się zupy, czy też innej potrawy, nie musimy już jej doprawiać solą czy pieprzem. Dawniej był substytutem pieprzu. Z ciekawostek kulinarnych: znajoma gotuje łodygi lubczyku i podaje jak szparagi. Aby cieszyć się przyprawą w zimie, można zasolić nać - radzi nasz ekspert.

Korzenie lubczyka można wykopać wczesną wiosną lub późną jesienią. Po ich oczyszczeniu i przekrojeniu wzdłuż suszymy w temperaturze 35 stopni Celsjusza. Potem przekładamy do szczelnego, suchego i ciemnego opakowania. (AJ)