Przedstawiciele związków zawodowych z kopalni Janina w Libiążu rozmawiają właśnie z władzami spółki. Jeśli rozmowy te nie przyniosą zamierzonych efektów, górnicy nie zamierzają zaprzestać akcji protestacyjnej. Czego się domagają?
Jak informuje Michał Piskorek, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Dołowych ZG Brzeszcze, pracownicy domagają się przede wszystkim gwarancji zatrudnienia po zmianie pracodawcy.
- W Tauronie Wydobycie jest zatrudnionych 6 tysięcy osób. Od 1 stycznia mamy przejść pod nową spółkę. Niestety, do dnia dzisiejszego nie wiemy na jakich warunkach. Chcemy uregulować pewne kwestie za porozumieniem trzech stron, czyli Tauronu Polska Energia, strony społecznej i trzeciej - na której nam najbardziej zależy - naszego nowego pracodawcy, czyli Ministerstwa Aktywów Państwowych. Mamy należeć do spółki, która będzie bezpośrednio pod ministerstwem - mówi Michał Piskorek.
Tylu zatrudniają kopalnia Janina w Libiążu, kopalnia Brzeszcze i kopalnia Sobieski w Jaworznie.
- Chcemy, żeby te trzy zakłady funkcjonowały. Potrzebujemy gwarancji w postaci zapisanego porozumienia - podkreśla wiceprzewodniczący związkowców.
Aktualnie protestujący blokują wyjazd węgla z kopalni Janina tylko do odbiorców grupy Tauron.
- Nie chcemy ujawniać szczegółów dalszej akcji, ale mamy w zanadrzu pewne rzeczy, jeśli będziemy zmuszeni to na pewno po nie sięgniemy - zapowiada Michał Piskorek.
Przedstawiciele związkowców rozmawiają teraz w Jaworznie z władzami spółki. Są to związki: Kontra, Solidarność, Sierpień `80 oraz Związek Zawodowy Maszynistów Wyciągowych w Polsce. Jak podaje Piskorek, rozmowy trwały już wcześniej, ale nie przyniosły wymaganych oczekiwań.
- Nic nie jest ustalone, a sytuacja ma się zmienić już za miesiąc. Mamy czas do końca roku - im szybciej dojdziemy do porozumienia, tym lepiej - zaznacza.
Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy Grupy Tauron informuje, że aktualnie Tauron prowadzi dialog ze stroną społeczną. Na miejscu, w Libiążu, rozmowy prowadzić będzie prezes Grupy Tauron Paweł Szczeszek.
- Jestem spokojny, że dojdziemy do kompromisu w zakresie żądań stawianych przez związkowców - mówi Łukasz Zimnoch i podaje, że z perspektywy Grupy Tauron, w której pracuje ponad 25 tys. osób, realizacja postulatów górniczych związków zawodowych jest w obecnej sytuacji rynkowej trudna do zaakceptowania bez zachwiania finansowej kondycji całej organizacji.
- W Grupie Tauron funkcjonuje mechanizm dialogu ze stroną społeczną oparty o Radę Społeczną zrzeszającą przedstawicieli największych związków zawodowych. Zmiany w polskiej energetyce są konieczne, a ich zaniechanie lub opóźnianie prowadzi do osłabiania polskich firm energetycznych - zauważa Zimnoch.
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
0 0
normalny czlowiek jak mu cos nie pasuje to zmienia prace a gornik swieta krowa jakby mogl to by strajkowal co miesiac i mysli ze wszystko mu sie nalezy.
0 0
Trudno się nie zgodzić z powyższym wpisem @dimetz. Wykorzystują każdą sytuację, obecnie żerują i zawsze im mało. Jako społeczeństwo do górnictwa dokładaliśmy przez lata krocie. Do żadnej innej branży państwo nie sypało tyle co do górnictwa. I cały czas mało i mało. Pycha kroczy przed upadkiem. Kto w swojej pracy dostał wyrównanie inflacyjne w kwocie 7 tys. brutto i zaraz dostanie kolejne ? Kto dostaje miesięcznie kartki żywnościowe w okolicy 1 tys. zł. Kto ma deputat węglowy 8 ton/rok (w tym roku biznes życia - część sprzedana i jeszcze węglowe+ w kwocie 3 tys). Nie twierdzę, że to jest praca ciężka. Kierowca autobusu też ma ciężką pracę. Jeden błąd i jest skreślony do końca życia. Odpowiedzialność kosmiczna. Takich branż jest dużo. Tylko krzykaczy w nich brak.
0 0
Tak jest w państwowych firmach. Związki rządzą, dla nich mało ważna kondycja firmy. Zawsze im mało, mało. Jak wspomniał @Avoq innych zawodów pełno, ale najlepiej być jak pijawka.
0 0
Ktoś wie jaka ilość związków zawodowych obecnie działa w polskich kopalniach? Kilka lat temu było ich około 240, ich roczne utrzymanie kosztowało ok 100 milionów złotych. Ci ludzie (związkowcy) tak po prawdzie niczego nie ratują, nikogo nie bronią, jedynie nakręcają chorą spiralę sztucznego problemu. Upadło tyle kopalń, zakładów, stocznie, nawet taki Fablok, gdzie działała m.in Solidarność. Kogo uchroniła ta banda? W Polsce upadły tysiące zakładów pracy pod czujnym okiem związkowców, głównie z Solidarności.Ktoś jeszcze tym nieudacznikom wierzy? Współczuję.
0 0
Ależ wy jesteście nie doinformowani !!!! Wiecie ile CÓRKA SPÓŁKA czyli Tauron obsługa klienta , inaczej obsługa sieci informatycznej kosztuje Tauron Wydobycie ?? To wam głąby powiem , ponad 100 mln PLN , wiecie ile Tauron Polska Energia płaci za sponsoring rok do roku różnych reklam - 200 mln PLN . Doją lata dojną krowę nie przestając ją zarzynać kupując węgiel dla elektrowni po 45 dolarów za tonę , a jak upomną się górnicy , że może dość tej GRABIEŻY,to wszyscy zdziwieni . Chcielibyście kupować węgiel z Tauron Wydobycie po 250 PLN ?? , Bo ja tak !!! Ale nie dla psa kiełbasa. Tłuste koty się sycą, a ty miałeś chamie złoty RÓG, ostał Ci się jeno ......,. O to ludzie walczą , aby nie skończyć jak w powieści Mickiewicza .
0 0
Jakby ktoś nie wiedział => https://miasta.tokfm.pl/miasta_tokfm/7,185211,29182730,gornicy-do-konca-roku-dostana-dwie-dodatkowe-wyplaty.html
0 0
A wiecie, że za cały ten burdel odpowiadają rządy po '89 roku ? Wy sobie tu do gardeł skaczecie, wylewacie żale, złości a te ścierwa na górze patrzą na to z góry i w dojpie mają wszystko i wszystkich. Dlatego każdy z nas powinien wziąć oponę pod pachę i jechać pod parlament. Całą złość należy skierować na tych na górze a nie na swojego sąsiada bo tym ścierwom politycznym o to właśnie chodzi.
0 0
Irasiad a ty jakbyś czytał coś więcej niż tytuły, to dowiedziałbyś się ,że w artykule mowa o pracownikach PGG, a do twojej wiadomości ZG Janina, ZG Sobieski i ZG Brzeszcze są w Tauronie a nie w PGG. Najpierw poczytaj a potem wklejaj bo wychodzisz na idiotę.