Zabytkowy wiadukt kolejowy nad Sienną w Chrzanowie został prawie w całości rozebrany. Zachowała się jeszcze część przeznaczona dla ruchu pieszych.
Wokół wiaduktu nad Sienną było dużo zamieszania. Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków Jan Janczynkowski dał zielone światło PKP do rozbiórki tego obiektu. Potem jego następczyni Monika Bogdanowska wycofała tę zgodę.
Krzysztof Brandys, społeczny opiekun zabytków, zwracał uwagę na kamienną strukturę wiaduktu, jego sklepienie kolebkowe. Był to również jeden z pierwszych wiaduktów powstałych na przełomie XIX i XX wieku, który wprowadził nowatorskie rozwiązanie, odseparowując ruch kołowy od pieszego.
W dokumentach konserwatorskich pojawia się data 1896 r., jako rok budowy tego wiaduktu. Nie została potwierdzona na 100 procent, ale powstał na pewno przed 1906 r.
Aktualnie z zabytkowego obiektu prawie nic nie zostało.
Dorota Szalacha z zespołu prasowego PKP PLK SA już wcześniej informowała na łamach "Przełomu", że w miejscu istniejącej konstrukcji wybudowana zostanie nowa, mocniejsza. Będzie miejsce na dwa pasy ruchu. Nowa, łukowa budowla będzie podobna do obecnej konstrukcji z okładziną kamienną na ścianach czołowych i skrzydłach. Przewidziano iluminację kamiennego sklepienia.
Zatem oryginalny zabytek zastąpi imitacja zabytku.
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
0 0
Czyli nie dość że w Chrzanowie zabytków jak na lekarstwo to i tego uchować nie potrafiliśmy i straciliśmy bezpowrotnie zastępując go wyrobem zabytkopodobnym? Brawo!
0 0
To się w głowie nie mieści barbarzyństwo żeby w wolnej Polsce wyburzać zabytki jak można było do tego dopuścić gdzie pan Burmistrz gdzie włodarze miasta !!?? W tym Chrzanowie to nic nie zostanie nawet zabytków. Skandal przez duże S.
0 0
cytując: "Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków Jan Janczynkowski dał zielone światło PKP do rozbiórki tego obiektu. Potem jego następczyni Monika Bogdanowska wycofała tę zgodę. Krzysztof Brandys, społeczny opiekun zabytków, zwracał uwagę na kamienną strukturę wiaduktu, jego sklepienie kolebkowe" Pan Konserwator Zabytków wydający zgodę powinien za to odpowiedzieć, jaką moc ma to że zgodę wycofano? A Pan społeczny opiekun i radny zarazem prezes stowarzyszenia także się wykazał że nie ma co, gdzie to muzeum, gdzie nastawnia, gdzie parowóz?
0 0
Kolejny sukces w Chrzanowie, wyburzony znany kolejny zabytek! Budowane kolejne szkaradne dyskonty a`la stodoła, upadła Aleja czyli Ja To Chrzanów!
0 0
A ta część dla pieszych zostanie wkomponowana w nowy wiadukt?
0 0
Jak porządkowano nasyp kolejowy, to wszyscy płakali nad karczowanymi starymi krzaczyskami i spuszczanymi drzewami porośniętymi pasożytem (jemiołą) do granic możliwości. Przyroda zrobiła swoje, teren pięknie się zazielenił, krzaki i drzewa odrastają w trybie nieprawdopodobnie szybkim. Zupełnie nie rozumiem lamentujących nad utratą zabytkowego mostu! Wygoda, bezpieczeństwo i czas mieszkańców się liczy. Solidny most wybudują, elewację mostu wykończą kamiennymi elementami z rozbiórki zabytkowego mostu, z czasem zapomnimy, że most poszerzono, podniesiono, wzmocniono, że w ogóle ktoś przy nim majstrował.
0 0
Całe szczęście że mam w domowym archiwum zdjęcia wszystkich wiaduktów kolejowych przed ich wyburzeniem.
0 0
To nie jest argument "Antoninko". Z czasem zapomina się prawie wszystko, a później urodzeni stary wiadukt będą znali tylko ze zdjęć. Co najwyżej. Jak chociażby większość dzisiejszych mieszkańców Chrzanowa dwór w Kościelcu, ale jednak szkoda, że temu dworowi pozwolono tak się rozpaść. Wiadukt mógł zostać nietknięty i nawet dalej być używany. Wystarczyło nowy zrobić ze 20 metrów "w lewo" (patrząc od Alei). No ale trzeba by było wtedy pewnie wywłaszczyć kilka metrów sąsiednich działek, a to już byłoby za dużo zachodu.
0 0
@stary zgred szkoda że ludzie o Twoich poglądach nie decydują - Chrzanów byłby piękniejszy, bardzo mądrze napisałeś, mogli ale nie chcieli bo po co komuś jakiś zabytek, lepiej wyburzyć, to samo stało się z dworkiem w pobliży skrzyżowania Alei i Siennej, poprostu wyburzyli, nie wiem po co instytucja konserwatora zabytków skoro wszystko bezkarnie się niszczy i wyburza, dla mnie dramat
0 0
Jeśli chodzi o instytucję konserwatora zabytków, to obawiam się, że jest ona obecnie bardziej upolityczniona niż w czasach wyśmiewanego za wszystko PRL. To chyba zrobił się kolejny stołek do obsadzenia swoimi ludźmi, a tacy zrobią wszystko, co im powiedzą ci, którzy ich na to stanowisko wsadzili. Tak to niestety wygląda, przynajmniej "z boku".
0 0
Niestety, ludzie mądrzy nie siedzą na stołkach władzy, dlatego nie podejmują mądrych decyzji. Rządzą ludzie chciwi, których jedynym priorytetem jest kasa, a reszta... "jakoś to będzie" i mamy co mamy.
0 0
Instytucja konserwatorska przestała istnieć, to nie pierwszy przypadek, podobnie było w Krakowie z zabytkowym mostem kolejowym pod hala Grzegórzecka, był piękny oryginalny zabytek teraz replika nie mający nic wspólnego z zabytkiem. Wiec po co nam konserwator !!??.
0 0
Żal mi tych tysięcy turystów, którzy przyjeżdżali do Chrzanowa, aby oglądać zabytkowe wiadukty. A może turyści nie zauważą , że ten nowy wiadukt na Siennej jest nowy, bo ma on wyglądać tak jak stary, ale będzie tylko trochę szerszy?
0 0
JazGM a co by turyści mieli by oglądać w Chrzanowie !!!??? tylko cmentarz żydowski. To już nie oto chodzi fakt ze to zabytek który trzeba dbać dla potomnych. To ma duże znaczenie w PL jest znieczulica na zabytki zabytki to nie tylko Wawel i kościoły czy zamki , są tez inne zabytki pozostawione przez naszych przodków np mosty kolejowe, zapory wodne. itd. To nasze dziedzictwo bo przyszłość zależy czy pamiętamy o przeszłości.
0 0
W związku z tym uważam, że wybrano złoty środek tj. przebudowanie wiaduktu tak, aby zachował wygląd starego i stał się budowla spełniająca współczesne potrzeby komunikacyjne. Lamentowanie w stylu "zniszczono wybitne dzieło sztuki inzynierskiej" to bajdurzenia ludzi oderwanych od realiów - muzealników, nauczycieli, dziennikarzy itp. Za kilkadziesiąt lat nikt nie będzie pamiętał o przebudowie i w powszechnej świadomości będzie to obiekt z XIX wieku. I znany będzie tylko w Chrzanowie i okolicy - tak jak jest teraz. A żyć trzeba normalnie i jeździć w obu kierunkach.
0 0
Proporcje straci i to będzie widać.
0 0
Rację ma "Gość 30", jak pisze, że zabytki to nie tylko Wawel, a w Polsce nie szanuje się takich właśnie drobnych, w sensie architektonicznym i historycznym, ale jednak zabytkowych rzeczy.. "JazGM"; w filmie Wajdy "Człowiek z marmuru" jest taka scenka, jak główna bohaterka rozmawia "współcześnie" (lata 70-te XX wieku) z emerytowanym przodownikiem pracy o budowie Nowej Huty w latach 50-tych. Emeryt jest dumny z tego co budowali (Nowa Huta) i w pewnym momencie dla porównania mówi, mniej więcej tak; "a taki Kraków? Pełno starych ruder. Ja to bym wyburzył wszystko, no może tylko Wawel i Barbakan zostawił". Otóż tekst ten niezmiennie wywoływał wybuch śmiechu na widowni.
0 0
Jeszcze jedno; "jazGM", ta Twoja złośliwość o tysiącach turystów, których Chrzanów straci po zburzeniu wiaduktu jest niepotrzebna. Nikt (chyba?) nie łudził się, że dla oglądnięcia tego wiaduktu do Chrzanowa przyjedzie ktoś więcej niż jakiś student architektury, budownictwa czy historii piszący pracę magisterską i to nie częściej niż raz na .... 10 lat. Tu chodzi o to, że Chrzanów należy do tych setek czy tysięcy miejscowości w Polsce, w których nie ma "nic"; ani słynnego zabytku, ani okazałej budowli, ani miejsca urodzenia słynnej postaci, ani słynnego na pół Polski kąpieliska, ani znanego w Polsce i połowie Europy klubu sportowego. Takie miejscowości są bezimienne, są punkcikiem na mapie mylonym z dziesiątkami podobnych. Jeżeli się je jednak kojarzy, to przeważnie właśnie z czegoś w tym rodzaju; "Chrzanów? ... a to tam, gdzie przejeżdża się pod takim śmiesznym, starym wiaduktem". Latami z Krakowa do Warszawy, jeżdżąc starą drogą, przejeżdżało się przez Białobrzegi. Nie pamiętam z nich nic, poza wielkim stalowym, staroświeckim mostem nad Pilicą z ogromnymi przęsłami i tylko z tym mi się kojarzyły i kojarzą (a jeszcze raz postój na lody). Gdyby kilkadziesiąt lat temu go zburzono i zbudowano nowy, betonowy, taki typowy, Białobrzegi nie kojarzyłyby się mi z niczym. Pomimo ciekawej nazwy punkt na mapie. Pewien znany satyryk przed laty miał taki skecz, w którym (na marginesie) było o Chrzanowie; "... Chrzanów? ... a to tam, gdzie na autostradzie jest ograniczenie prędkości do 110 km/h". Wiadukt mógł zostać i służyć pieszym i rowerzystom. Na nowy było miejsce 20 metrów obok. Zabrakło woli.
0 0
@stary zgredzie. Nie chcę, aby Chrzanów kojarzono ze starym mostem. Wolę innowacje niż kojarzenie z kamiennymi mostami. Nic nie róbmy, nie rozbudowujmy. Taki zabytek nic nie wnosi ani do rozwoju, ani nie jest unikatowy.
0 0
jakur - tak samo jak ty nie wniesiesz nic do rozwoju społecznego
0 0
a tak na marginesie.. setki milionów na modernizację linii kolejowej, niszczącej całe połacie terenów zielonych i zabytków lokalnych - to się mają zwrócić, niby komu, za 75 lat?
0 0
"jakur"; ja nie rozpaczam z powodu wiaduktu, zburzyli to zburzyli, ale stwierdzam tylko, że mimo wszystko szkoda, bo prostym sposobem (20 metrów "w lewo") można było pogodzić jedno i drugie. "jaro1"; no dałeś pytanie za "milion dolarów". W takim razie ja ci zadam takie samo; jakby, te ponad 150 lat temu, cesarz Franciszek Józef zdecydował, że kolej z Krakowa do Wiednia należy budować nie z Trzebini przez Chrzanów tylko na przykład z Krzeszowic przez Alwernię to Chrzanów byłby teraz: a) metropolią Zachodniej Małopolski, b) miasteczkiem w powiecie Alwernia, c) wioską w okolicach Jaworzna? Natomiast, jak słusznie zauważasz, inwestycja za setki milionów jaka nie trafi się nam drugi raz za naszego (pewnie nie tylko naszego) życia, przebudowa i rozbudowa wszystkich sześciu wiaduktów, praktycznie nic nie zmienia w układzie komunikacyjnym miasta, bo dalej nie ma porządnego "przebicia" od Podwala do Oświęcimskiej, a powinny być dwa "po obu stronach". Pod Krakowską przejedziesz i wjedziesz na uliczkę wąską i zastawioną jak była, pod 11 Listopada przejedziesz, dojedziesz do ronda i ... do Krakowskiej, pod Świętokrzyską do .... 11 Listopada i Krakowskiej, pod Sienną ... do Świętokrzyskie albo Alei. Oświęcimska i Sląska dalej odległe i niedostępne jak przed remontem Wątpię czy w tym mieście, wiedząc o remoncie i jego zakresie, ktoś myślał jakby wykorzystać okazję i w to się "wkręcić". Szkoda, ale "jakur" nie rozpaczam, zwłaszcza że nie jestem z Chrzanowa i coraz rzadziej tam bywam, bo i po co; kina nie ma, porządnych imprez kulturalnych czy rozrywkowych co najwyżej kilka w roku, sport wyczynowy nie istnieje, porządnej galerii nie ma, a ławeczkę do rozpicia browarku mam przed domem i nie muszę jechać zakłócać spokoju rządzących miastem.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz