Prawidłowa utylizacja odpadów budowlanych może rodzić wiele pytań. Jak gospodarować odpadami po budowie, by nie budziło to żadnych zastrzeżeń, zarówno pod względem prawnym, jak i bezpieczeństwa ekologicznego?
Odpadami budowlanymi są te śmieci, które powstają w czasie prowadzenia prac remontowych, rozbiórkowych, wyburzeniowych, i oczywiście w czasie budowy. Zaliczamy do tego rodzaju odpadów betonowy gruz, cegły, płytki, kafelki, terakotę, ale też płyty kartonowo-gipsowe, odpady instalacyjne, stolarkę okienną i drzwiową itp. Do odpadów z budowy zaliczyć można również wszelkie opakowania po materiałach budowlanych, opakowania po przyrządach do remontu, folie malarskie czy zużytą odzież roboczą.
W przeciwieństwie do odpadów bytowych, które powstają w czasie codziennego funkcjonowania w gospodarstwach domowych, odpady budowlane nie mogą zostać wyrzucone do zwykłych kubłów na śmieci komunalne. Z tego też powodu nie obejmuje ich standardowy wywóz śmieci w ramach odbioru odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości. Jeżeli śmieci po budowie umieszczone zostałyby np. w kuble na komunalne odpady zmieszane, naraziłoby to sprawcę takiego czynu na konsekwencje karne. Postępowanie ze śmieciami po budowie, w tym późniejsza technologia oczyszczania i recyklingu różni się od tej przeznaczonej na odpady komunalne, które zresztą segregujemy wg pięciu frakcji - na papier, metal i tworzywa sztuczne, opakowania szklane, odpady bio i śmieci zmieszane.
Najważniejszą zasadą jest to, że wszystkim pracom, które generują odpady budowlane, musi towarzyszyć kontener na odpady budowlane. Składowanie odpadów bez kontenera jest niezgodne z prawem. Nawet jeżeli budujemy samodzielnie dom czy wyburzamy stary budynek gospodarczy na własnej posesji, nie możemy składować odpadów na gołej ziemi, narażając tym samym środowisko naturalne na zanieczyszczenia. Kontenera nie trzeba posiadać na własność, można odpłatnie wynająć go od specjalistycznych firm, takich jak skipgroup.pl, które podstawiają kontener niemalże na życzenie, ekspresowo, a same kontenery występują w wielu rozmiarach.
Jeżeli mowa o prowadzeniu budowy czy prac rozbiórkowych przez firmę budowlaną, to wg nowych przepisów, od 2025 roku niezbędne będzie, aby ekipy budowlane segregowały odpady z budowy, podobnie jak dzieje się to w przypadku odpadów komunalnych. Jednak frakcje odpadów nieco się tutaj różnią. Te, które dotyczą odpadów po budowie, przedstawiać mają się następująco: są to drewno, metale, tworzywa sztuczne, szkło, gips i odpady mineralne. Osobno występują odpady zmieszane, pod warunkiem że w ich skład nie wchodzą śmieci z żadnej z wymienionej wcześniej frakcji.
W przypadku osób prywatnych np. generujących śmieci budowlane z powodu remontu generalnego mieszkania, aż tak szczegółowa segregacja nie jest konieczna. Z reguły wystarcza jeden duży kontener na gruz, który można w razie jego zapełnienia zastąpić nowym, pustym.
Jeśli kontenery zapełnią się, firma, od której zostały wynajęte, przyjeżdża odebrać je wraz z całą zawartością. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Jeśli w cenę wynajmu kontenera wchodzi wywóz odpadów, a dobre firmy mają właśnie taką praktykę, samodzielne ich transportowanie do punktu PSZOK przestaje być naszym obowiązkiem. Nie ma więc problemu z organizowaniem dodatkowego transportu, umawianiem terminu odbioru śmieci, a następnie zwrotu wynajętego pojemnika na gruz. Wszystko odbywa się w ramach jednej usługi. Co dzieje się z odpadami budowlanymi? W większości przypadków zostają poddane recyklingowi. Wcześniej, w sortowni, wyłuskiwane są z odpadów i odpowiednio oczyszczane elementy nadające się do recyklingu. Najbardziej wartościowy z punktu widzenia odzysku jest tak zwany czysty gruz, czyli beton, ceramika (w tym porcelanowa armatura łazienkowa czy glazurowane płytki) i minerały (granit, kamienie polne i ozdobne, piasek, czysta ziemia).
Podsumowując, nie może być mowy o prawidłowej utylizacji odpadów budowlanych bez kontenera na odpady budowlane. To jedyny pojemnik, gdzie mogą być umieszczane tego rodzaju śmieci - wrzucanie gruzu do kubłów na śmieci bytowe to błąd! Jeżeli budowę prowadzi firma, dodatkowo zobowiązana jest do segregacji odpadów. Śmieci, które trafią finalnie do sortowni, mają szansę na efektywne odzyskiwanie surowców wtórnych.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.
stary zgred
07:57, 2025-05-13
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!
Złoty pył.
23:13, 2025-05-12
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało
Ogień
22:11, 2025-05-12
Bezrobotni pracują za 12 złotych za godzinę
Ale za to ten pajac z PO Jerzy Kasprzyk dyrektor który na targu kupił wykształcenie jeździ nowiutkim BMW. Brawo POwcy,a ludzie powinni mu splunąć w tę POwską facjatę.
Tak dla Polski
21:57, 2025-05-12
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz