Nastolatek zatruł się tlenkiem węgla. Trafił do szpitala

W czwartek wieczorem strażacy zostali zaalarmowani do jednego z domów w Krzeszowicach.

Do zdarzenia doszło ok. godz. 19.40 przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie ulatniał się czad.

- Po przyjeździe na miejsce nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz na wykonaniu pomiarów czujnikiem wielogazowym, który wykazał obecność tlenku węgla w stężeniu ponad 100 ppm – relacjonują strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Krzeszowicach.

Przebywający w domu nastolatek z zatruciem tlenkiem węgla został przetransportowany karetką do szpitala.

Służby ratownicze apelują o ostrożność podczas korzystania z urządzeń grzewczych.

- W domu przy ul. Grunwaldzkiej nie było czujnika czadu. 14-latek zasłabł, co sprawiło, że bliscy zadzwonili po pomoc – informuje Hubert Ciepły rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Krakowie.

Apeluje do wszystkich o zakup czujników.

- Czujniki mogą uratować życie. Tak właśnie było w kolejnym przypadku związanym z ulatniającym się tlenkiem węgla w powiecie nowosądeckim, gdzie do szpitala przewieziono podtrutego tlenkiem węgla mężczyznę – mówi Hubert Ciepły.

W okresie jesienno-zimowym, w mieszkaniach i domach jednorodzinnych wzrasta ryzyko pożarów. Najczęściej dochodzi do nich w wyniku wad lub nieprawidłowej eksploatacji urządzeń grzewczych, elektrycznych i gazowych, a także zaniedbywania przewodów kominowych. Jednym z istotnych elementów bezpieczeństwa są czujki dymu i tlenku węgla (czadu).

Czytaj także:

Nietrzeźwa kobieta straciła prawo jazdy i samochód

Dzieci i młodzież mogą jeździć w ferie pociągiem za złotówkę