Gmina dokłada: 500 tys. zł dla Manufaktury, 600 tys. zł dla TCK

Kolejny raz w tym roku radni z Trzebini dołożyli  pieniędzy instytucjom kultury. O pół miliona poprosiła biblioteka, a o 600 tys. zł TCK. Na co wydane będą te sumy?

Burmistrz Jarosław Okoczuk wytłumaczył radnym, że na etapie układania budżetu gminy nie da się przewidzieć wszystkich wydatków instytucji związanych z kulturą. I znalazł zrozumienie większości. W ubiegły czwartek rada miasta sięgnęła do nadwyżki budżetowej z lat ubiegłych i dała dodatkowe pieniądze bibliotece i Trzebińskiemu Centrum Kultury.     

Trzebinia ma mocno rozbudowaną bazę kulturalną. Są to obiekty zarządzane przez Trzebińskie Centrum Kultury: DK Sokół, Dwór Zieleniewskich, willa NOT i  wiejskie domy kultury. W tym roku przybył nowy - Manufaktura, gdzie ulokowana została biblioteka.

Gabaryty Manufaktury nie pozostawiały złudzeń co do wzrostu kosztów utrzymania zarządzającej nią biblioteki już myślenia o tej budowie. Nikt ich jednak do dziś nie oszacował. Wzrosły też koszty tzw. działalności merytorycznej biblioteki. Od opłacania honorariów koncertujących w Manufakturze artystów i znanych ludzi zapraszanych na spotkania, po dodatkowe obciążenie pracowników. Tego budżet biblioteki na 2025 rok nie uwzględniał. 

Na co potrzeba w TCK

Trzebińskie Centrum Kultury dostało już w tym roku ekstra pieniądze m.in. na dodatkowy koncert z okazji Dnia Kobiet i na bony dla Kół Gospodyń Wiejskich.

Dodatkowe 600 000 zł sfinansować ma

- organizację imprez (pikników i spotkań) w sołectwach i na osiedlach w ramach tzw. Bonu Aktywności Lokalnej. Po 5000 zł dla każdego.
- organizację XXVIII Dni Trzebini 27–29 czerwca 2025 r. (koncerty następujących artystów: SKOLIM, Myslovitz oraz Wojtek Szumański oraz widowisko „Co Ci w duszy gra”, podczas którego zainteresowani posłuchają największych polskich i międzynarodowych przebojów. 

- Trzebińskie Lato na Polu - impreza dla seniorów, na której wystąpi grupa „Góralska Hora”.

Na co potrzeba bibliotece

Miejska Biblioteka Publiczna im. Adama Asnyka w Trzebini poprosiła o dodatkowe pół miliona złotych na pokrycie kosztów bieżącej działalności m.in. wzrostu wynagrodzeń pracowników i organizowanych wydarzeń.

"Z powodu rosnącej inflacji oraz wzrostu płacy minimalnej, koszty wynagrodzeń pracowników znacząco wzrosły. W związku z otwarciem Manufaktury, która stała
się nową przestrzenią kulturalną i społeczną naszego miasta, znacznie zwiększyła się liczba wydarzeń organizowanych w placówce, a także wzrosło zapotrzebowanie na różnorodne inicjatywy kulturalne. Biblioteka, jako instytucja łącząca edukację, kulturę i integrację społeczną stara się dostosować do tych zmian oferując mieszkańcom miasta bogatą i różnorodną ofertę" - czytamy w uzasadnieniu wniosku biblioteki.

Po zmianach budżet TCK wynosi  5 912 200  zł, a biblioteki/Manufaktury 4 139 800 zł. .W sumie kultura w gminie kosztuje już ponad 10 mln zł. I nie ma gwarancji, że nie trzeba będzie do niej dołożyć jeszcze więcej. Nie ma np. pieniędzy na utrzymanie otoczenia Dworu Zieleniewskich. Otoczenie willi NOT w ogóle nie jest utrzymywane, a sama willa stoi zamknięta na głucho. Budżet gminy nie rozpieszcza też muzeum regionalnego, o zabytkach już nie wspomnę.