Poważnie, śmiesznie, mądrze. Filmowe zaległości do nadrobienia w święta

Jaki to był rok w kinie? Rok postępującej nostalgii, która bardziej ceni kontynuacje i przeróbki niż oryginalność. Rok żałoby po bliskich, którzy odeszli w wyniku chorób, wojny i katastrof. Rok rozpadu związków i pogłębiającej się erozji wspólnoty. W świątecznym okresie nie będziemy jednak smęcić. Na nadrabianie zaległości wybraliśmy filmy wyłącznie z pozytywnym zakończeniem. Dwunastka „soft power” – miłości, nadziei i wiary we wciąż odradzającego się człowieka.

Fantazyjne przystawki

„W głowie się nie mieści 2”, czyli dowód, że dwójka może być co najmniej tak interesująca jak jedynka. Nastoletnia Riley musi sobie poradzić z nowymi emocjami, które bombardują ją od środka, bo wchodzi w kolejny etap dojrzewania. Jak rozładować Spinę, ośmielić Wstyd, zmotywować Olewkę, uspokoić Zazdrość i powściągnąć Odrazę? W Polsce grubo ponad 2 miliony widzów w kinach, na świecie ogromny hit. Wstyd nie znać!

„Wróbel”, czyli wielka rola Jacka Borusińskiego w tak rzadkim u nas gatunku refleksyjnej komedii. Remek Wróbel jest 40-letnim listonoszem, zatwardziałym kawalerem i samotnikiem, któremu życie wali się na głowę, gdy zamieszkuje pod jednym dachem z chorym dziadkiem, zaczyna uwodzić go wygadana sąsiadka, a on sam ze względu na wiek zostaje wyrzucony z lokalnej drużyny piłkarskiej. Kino, które przekonuje, że życie po kryzysie wieku średniego może być jeszcze ciekawsze niż przed nim.

„Pianoforte” – zaskakujący dokument nagrodzony pierwszą w historii polskiego kina międzynarodową nagrodą „Emmy”. Kilkunastu zapaleńców z różnych krajów rywalizuje między sobą w Konkursie Chopinowskim, przekonując nas przy okazji jak piękne, zwodnicze i niebezpieczne może być życie artystów. Ten film oferuje wulkan emocji, którego nie wszyscy spodziewaliby się po muzyce poważnej.

Dania słodko-kwaśne

„Bękart” – duńskie kino kostiumowe z niesamowitym Madsem Mikkelsenem w roli emerytowanego żołnierza, który za wszelką cenę próbuje zdobyć tytuł szlachecki, podejmując się straceńczej misji kolonizacji nieprzyjaznej Jutlandii. Duńczycy nie od dziś wiedzą, jak opowiadać, przeplatając dramatyczne emocje z wielką historią i klasycznym romansem. Ale „Bękart” to przede wszystkim głęboka przypowieść o tym, że miłość zwycięża nad egocentryzmem.

„Opadające liście” – to też historia o miłości, tym razem z Finlandii. Holappa jest uzależnionym od alkoholu robotnikiem, który przypadkowo spotyka Ansę pracującą w supermarkecie. Dwoje samotnych, poranionych ludzi ma szansę stworzyć udany związek, ale na przeszkodzie staną ich przyzwyczajenia, obawy i nawyki. Aki Kaurismäki opowiada tę historię z chaplinowskim wdziękiem.

„Jutro będzie nasze” – włoski neorealizm wskrzeszony po latach przez aktorkę i reżyserkę Paolę Cortellesi. Delia jest upokarzaną przez teścia, bitą przez męża i pogardzaną przez córkę włoską kobietą z lat 40. jakich wiele. Kolejne życiowe porażki znosi ze stoickim spokojem. Nadejdzie jednak dzień, kiedy się zbuntuje. Cortellesi zgrabnie przegryza tu stare klisze ironią i humorem, w finale wzruszając do łez.

Epickie dania główne

Jak oszukać historię? Trzy wybitne filmy, które podejmują temat uchodźców na przestrzeni ponad 80 lat udowadniając, że kryzysy humanitarne na granicach nie są nowością i podpowiadają jak sobie z nimi poradzić.

Rok 1938 i zbliżające się wtargnięcie faszystowskich Niemiec do Czechosłowacji to film „Jedno życie”. Brytyjski dyplomata przebywający w tym kraju podejmuje szaleńczą próbę ocalenie tysięcy żydowskich dzieci, którym grozi zagłada. Z pomocą matki i przyjaciół uruchamia w Wielkiej Brytanii setki rodzin zastępczych, które przyjmą najmłodsze ofiary wojny.

Rok 2011 i północno-wschodnia Anglia, gdzie przybywają uciekinierzy z ogarniętej konfliktami Syrii to film „The Old Oak”. W małym miasteczku gdzie dominuje marazm, alkoholizm i bezrobocie będą próbowali dać coś sobie nawzajem z poszarpanymi przez życie Anglikami. To poruszający film o rodzącej się solidarności i wspólnocie zwykłych ludzi.

Rok 2023. Afryka. „Ja, kapitan” Mateo Garrone. Niezwykła odyseja dwóch nastolatków z Senegalu, którzy marząc o lepszym życiu, wyruszają na północ, aby przez pustynię dostać się do Włoch. To kino przygodowe, a jednocześnie społeczny dramat, który nadaje tożsamość tysiącom czarnoskórych uciekinierów, jakich coraz częściej możemy spotkać także na ulicach Polski.

Deser, czyli wyluzuj

Mało kto nauczy nas sztuki cieszenia się drobnymi przyjemnościami życia tak jak Hirayama, podstarzały czyściciel tokijskich szaletów. W „Perfect Days” Wim Wenders udowadnia, że do pełni szczęścia wystarczy kawałek podłogi, dobra książka i amerykańskie rockowe przeboje z lat 60. No i może jeszcze trochę szacunku do innych i do swojej pracy, uwagi na świat i czystego serca.

„Wytłumaczenie wszystkiego” – czyli dlaczego Węgrzy zrobili najlepszy film o konflikcie polsko-polskim. Abel, syn konserwatysty nie zdaje egzaminu maturalnego. O swoją porażkę oskarża liberalnego nauczyciela, który spytał go o powód wpięcia w klapę marynarki przypinki z węgierską flagą. Tak rozpoczyna się pełna tragikomicznych zwrotów historia o tym, dlaczego się tak nawzajem nie lubimy. Węgrzy, jak niegdyś Czesi, rozbrajają ten temat humorem i bezpretensjonalnością.

I wreszcie „Bulion i inne namiętności” Wietnamczyka Tran Anh Hunga, który kręci jeden z najbardziej francuskich filmów ostatnich lat. Nie oglądajcie go głodni! Wielka filmowa uczta zarówno w kinie, jak i w kuchni. Szlachetna miłość mistrza kuchni Dodina i jego kucharki Eugénie dojrzewa latami, by stawić czoła największej próbie. To film także o tym, że kiedy pozwalamy sobie na zwolnienie tempa życia dostrzegamy prawdziwe szczęście.

Filmy dostępne na platformach vod.

Tomasz Jurkiewicz