Lenka nadal walczy o zdrowie i sprawność. Możemy jej pomóc

15-letnia Lena Malatyńska z Krzeszowic przeszła już kilkanaście operacji, a przed nią kolejne zabiegi. Ich koszt przekracza możliwości najbliższych. Proszą o pomoc.

Lena urodziła się z wrodzonymi wadami prawej nogi: skróconą kością udową i niewykształconą kością strzałkową.

Lena ma za sobą już kilkanaście operacji ortopedycznych i setki godzin intensywnej rehabilitacji. Marzy o tym, by wreszcie funkcjonować bez kul, bez wózka inwalidzkiego.

Każda z operacji, jakie przeszła jej córka przyniosła poprawę, ale także wiele komplikacji. W 2021 roku pojawiło się jednak światełko nadziei, bo Lenka została zakwalifikowana do serii operacji u światowej sławy ortopedy, dr. Paley’a w instytucie w Warszawie.

11 października 2023 roku udało się poprawić biodro i nieznacznie wydłużyć nogę Lenki. Dzięki pierwszemu zabiegowi różnica w długości nóg zmniejszyła się z 15 cm do 10 cm, jednak Lena wciąż rośnie i obecnie ta różnica wynosi już prawie 12 cm.

Druga, kluczowa operacja odbyła się w październiku 2024 roku. Dzięki pomocy przyjaciół, znajomych i wszystkich ludzi dobrej woli udało się uzbierać na nią pieniądze. Operacja zakończyła się sukcesem, ale w listopadzie złamała kość udową, do której był częściowo wprowadzony implant biodrowy. Przeszła kolejną operację i czeka na następne.

- W kwietniu mamy zabieg. Jego koszt mnie przerasta. To prawie 100 tysięcy zł. Później czekają Lenkę jeszcze dwie operacje wydłużania kości każda po 170 tysięcy złotych – wylicza mama Lenki.

Prosi o wsparcie. Liczy się każdy grosz. Pieniądze można wpłacać przez siepomaga.pl – Lena Malatyńska lub poprzez zrzutkę: Złotówka do złotówki w drodze do sprawności Lenki. Można też dokonać odpisu 1,5 proc. podatku (Fundacja dzieciom. Wspólnota zdążyć z pomocą, KRS: 0000037904, cel szczegółowy: 38207 Malatyńska Lena) lub pomóc w licytacjach „Licytacje dla Lenki”.

Czytaj także:

W tym miejscu na krajówce w 2025 roku powstać ma rondo

Orkiestra zagrała w chrzanowskiej bibliotece (WIDEO, ZDJĘCIA)

Uczniowie uczą się i pracują. Chcą się usamodzielniać