W niedzielę sporo rodziców z dziećmi wybrało się na górkę w parku w Kościelcu, żeby wykorzystać ładną pogodę i pozjeżdżać na sankach.
Padający podczas weekendu śnieg sprawił, że wiele osób postanowiło wybrać się na spacer lub zabrać sanki i poszaleć na śniegu.
Na górce w Kościelcu były momenty, że robiło się tłoczno. Ale trudno się dziwić, bo to jedno z najbardziej lubianych miejsc do zjeżdżania na sankach. Niektórzy próbowali nawet swych sił ucząc się jeździć na nartach.
[FOTORELACJANOWA]5382[/FOTORELACJANOWA]
Kiedy parę lat temu zamknięto park, żeby rozpocząć jego rewitalizację, miłośnicy zimowego szaleństwa stracili na jakiś czas możliwość korzystania z tej atrakcji. Od ubiegłego roku znów można zjeżdżać. Nie zawsze jednak dopisuje pogoda. Warto więc było chwytać okazję w niedzielę.
Górka w Kościelcu to nie jedyne miejsce do zjeżdżania w okolicy. Kiedyś chętnie zjeżdżano także z górki na Berłach, a wiele lat temu również z górki w fablokowskiej skale. Obecnie popularne są zjazdy z górki przy ul. Wyszyńskiego, a trochę dalej, w Krzeszowicach z górki przy Pałacu Potockich.
Macie jeszcze jakieś fajne miejsca do zimowych zjazdów na sankach?
[FOTORELACJA]5382[/FOTORELACJA]
[WIDEO]9821[/WIDEO]
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
3 5
Jakby Maciaszek tam nie zrobił ostrych jak żyleta blach przy chodnikach to by było git. Tak to w lecie opony od roweru i buty pociete już nie wspomnę o łapach psiaków a w zimie strach dziecko na sanki puścić bo jeszcze spadnie i sobie główkę odetnie. BM Maciaszek do dymisji za to
3 0
Jak nie Krzeszowice, to może Gubałówka. Co prawda trochę czasu zajmie dotarcie sankami, ale za to jaka jazda. Uważać tylko trzeba na płotki góralskie, podobne do tych w Chrzanowie w parku kościeleckim !!!
0 0
Wyszyńskiego - a wystarczyło by dosypać więcej ziemi, umocnić i utworzyło by się coś naprawdę fajnego bo miejsca jest od groma.