Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Likwidacja szkół w Płokach i Czyżówce - kurator wyda decyzję jeszcze raz

26.11.2008 00:25 | 9 komentarzy | 12 307 odsłon | red
Minister edukacji nie zgodził się z decyzją małopolskiego kuratora oświaty, który był przeciwny zamykaniu podstawówek w Czyżówce i Płokach. Nakazał mu powtórnie rozpatrzyć sprawę.
9
Likwidacja szkół w Płokach i Czyżówce - kurator wyda decyzję jeszcze raz
Przyszłość szkoły w Czyżówce to temat, który najbardziej interesował mieszkańców na ostatnim zebraniu wiejskim, 17 listopada. Wtedy jednak nie było jeszcze wiadomo, jaką odpowiedź da gminie minister.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Minister edukacji nie zgodził się z decyzją małopolskiego kuratora oświaty, który był przeciwny zamykaniu podstawówek w Czyżówce i Płokach. Nakazał mu powtórnie rozpatrzyć sprawę.

Na odpowiedź z Ministerstwa Edukacji Narodowej Trzebinia czekała siedem miesięcy. Pismo przyszło w tym tygodniu.

Jeśli małopolski kurator oświaty zmieni zdanie i pozytywnie zaopiniuje zamiar likwidacji małych wiejskich szkół w Czyżówce i Płokach, na sesję trafi uchwała o ich definitywnym zamknięciu. Jeśli trzebińscy radni większością głosów opowiedzą się za zamknięciem szkół, szkoły przestaną istnieć 1 września 2009 roku.

Wiadomo jednak, że burmistrz Trzebini nie chce zamykać obydwu szkół, tylko jedną z nich. Którą? O tym mają zadecydować mieszkańcy zarówno Czyżówki, jak i sąsiednich Płok.

Z tym może być problem. Mieszkańcy, szczególnie ci młodzi, nie garną się do udziału w zebraniach wiejskich, więc nawet nie bardzo wiadomo, co o tym wszystkim sądzą. A opinie ich reprezentantów, sołtysów, są rozbieżne.

- Najlepszym rozwiązaniem jest pozostawienie trzech pierwszych klas w jednej wsi, kolejnych trzech w drugiej. Od samego początku, gdy tylko zaczęto mówić o likwidacji szkół, obstajemy przy tej opcji. W końcu, budynki szkół i tak trzeba utrzymywać, płacić za ich ogrzewanie. Nie widzę więc problemu, by nadal odbywa funkcjonowały – uważa sołtys Czyżówki Jan Jedynak.

Sołtys Płok Stefan Adamczyk mówi co innego:
- Mamy świadomość, że pozostawienie tych dwóch małych szkół jest raczej niemożliwe. Nie możemy jednak dopuścić, by w naszej parafii w ogóle nie było szkoły, bo to „być, albo nie być” dla tych miejscowości. Przy wyborze, którą zostawiamy, którą zamykamy, najlepiej byśmy się kierowali osiągnięciami danej podstawówki oraz przygotowaniem kadry pedagogicznej – sołtys Płok nie ukrywa, iż wolałby, by pozostawiono szkołę w Płokach.
(AJ)