Warto spróbować sprawdzonego przepisu na domowe pączki, które są naprawdę pyszne. Smakują w tłusty czwartek i nie tylko.
Niektórzy preferują pączki kupione w sklepie. Inni zdecydowanie bardziej wolę te domowej roboty. Oczywiście przygotowane na podstawie sprawdzonego przepisu. Oto i on.PRZEPIS NA DOMOWE PĄCZKI
Składniki
Przygotowanie
Zrobić rozczyn z 20 dkg mąki, drożdży, 1 łyżki cukru i szklanki mleka. Zostawić, aż wyrośnie. Utrzeć jajka z cukrem i dodać je do wyrośniętego rozczynu. Dodać resztę mąki, mleka, szczyptę soli i spirytus.
Wlać roztopione masło oraz oliwę. Dobrze wyrobić ciasto i zostawić je w ciepłym miejscu, do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na stolnicę. Następnie rozwałkować je i wyciąć kółka. Na środek każdego z nich nałożyć konfiturę i zawinąć.
Pączki smażyć w rozgrzanym smalcu około ośmiu minut. Żeby się tłuszcz nie przypalał, dodawać co jakiś czas surowe kawałki ziemniaka. Gotowe pączki posypać cukrem pudrem.
A jaki jest Wasz przepis na smaczne pączki?
Czytaj również
Powstał Klaster Energii Powiatu Chrzanowskiego. Co to takiego?
Magic-Sport wygrał Trzebińską Ligę Futsalu
Garaże pełne samochodów, a nie będzie miał kto jeździć do akcji
W ekonomiku dyrektor został wybrany. W innych placówkach oświatowych nie udało się
kattebush08:56, 16.02.2023
Domowe pączki pamiętam jeszcze z wczesnych lat dziecięcych, pomagałam mojej śp. Babci je robić. Pojawiały się na domowym stole nie tylko w Tłusty Czartek, ale kilka razy do roku. I tak mi zostało do dnia dzisiejszego. Z mojego przepisu wychodzi około 50 pączków (tradycyjnie do podziału z najbliższymi). A oto i przepis 1500g mąki pszennej, 84g świeżych drożdży, 100g cukru (daję cukier puder), łyżeczka soli, 200g roztopionego i ostudzonego masła, 700ml letniego mleka,2 całe jajka
8 żółtek, 1 l oleju lub smalec do smażenia - ja osobiście smażę na smalcu, na oleju jakoś mi nie podchodzi smak pączków. Dawniej do pieczenia używałam ceresu. 1 słoik dżemu/konfitury/marmolady do nadziewania. Cukier puder do oprószenia po wierzchu.
kattebush08:56, 16.02.2023
Wykonanie: drożdże mieszam z łyżką cukru i częścią ciepłego mleka. Odstawiam i czekam, aż zaczną pracować, a następnie mieszam z mąką, jajkiem, żółtkami, solą, masłem i pozostałą częścią cukru oraz mleka. Przy pomocy miksera a później ręcznie wyrabiam ciasto (jest z gatunku klejących, ale bardzo minimalnie) - kiedy przy wyrabianiu ciasto zaczyna odchodzić od ścianki miski to znak, że jest właściwie wyrobione. Miskę z ciastem odstawiam w ciepłe miejsce i pozostawiam do momentu aż podwoi swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto przekładam na stolnicę, lekko posypaną mąką i rozwałkowuję na prostokątny placek (u mnie o wymiarach ok. 40 cm x 60 cm). Placek dzielę na połowę i na jednej z nich ułożyć porcje nadzienia. Przykrywam drugą połową ciasta i przy pomocy szklanki wykrawam pączki (uwypuklenie ma się znaleźć w środku kółka). Pączki odkładam do wyrośnięcia (ok. 30-40 minut). Smażę w temp. 180 stopni z obu stron (do przewracania najlepiej użyć długiego patyczka). Temperaturę sprawdzam termometrem. Odławiam przy pomocy łyżki cedzakowej i kłaść na ręczniku papierowym, żeby odsączyć tłuszcz. Po ostudzeniu posypuję cukrem pudrem (można polukrować). Smacznego! Ps. Pisząc ten komentarz "wcinam" czwartego dziś już swojego pączka :)
kattebush09:29, 16.02.2023
Zapomniałam dodać: pączki od kilku lat robię wg przepisu tych pań: https://m.youtube.com/watch?v=GPPkXaZpTBs
po pa pa09:39, 16.02.2023
Pamiętajcie dzieci,że potem trzema minimum 30 min biegu aby organizm spalił tego pączka,no chyba,że idziecie w rozmiar maksi..........
kattebush12:04, 16.02.2023
@po pa pa - minimum 30 minut biegu albo cytując za https://fit.poradnikzdrowie.pl/diety-i-zywienie/odchudzanie/jak-spalic-kalorie-z-jednego-paczka-aa-vh5r-FcHh-4iV6.html 12 minut wchodzenia po schodach, 30 minut jeżdżenia na łyżwach, 50 minut odkurzania, 60 minut trzepania dywanu, 60 minut seksu, 75 minut szybkiego spaceru, 120 minut namiętnego całowania, 150 minut rozmawiania przez telefon, 180 minut kąpieli, 180 minut zmywania, 300 minut za kierownicą, 600 minut oglądania telewizji bez przekąsek
Antoninka21:20, 16.02.2023
Kto to teraz ma czas, by zajmować się smażeniem pączków? I czy rzeczywiście w tłusty czwartek musimy się nimi objadać? Przecież to bez znaczenia. Ciekawe, czy z równym zapałem pościć będziecie? A może sobie udzielicie dyspensy.
Makariusz21:59, 16.02.2023
Moja babcia zawsze piekła pączki, ale też i robiła "serowe kulki" czy chrust na inne okoliczności. Wraz z nią te pyszności zniknęły, bo nikt inny się tego nie podjął. Dziś jadłem dobrego pączka, z cukierni. Nie był lepszy od babcinego, ale był bardzo dobry. Dziwię się tylko ludziom, którzy rzucają się na marketowe pseudo pączki, które może są i tanie, ale nie nadają się do jedzenia, są paskudne w swojej żałosności. Nie wiem czy są wypiekane z mrożonek na chińskich składnikach, tak jak te wszystkie paskudne, marketowe chleby czy bułki. Ja tego nie tykam, świństwo.
kattebush06:19, 17.02.2023
@Antoninka - wywołana poniekąd przez Ciebie do tablicy odpowiem. Kto teraz ma czas na zajmowanie się smażeniem pączków? Większość wśród moich znajomych piekło pączki. Każdy pracuje zawodowo, każdy ma rodzinę przynajmniej 2+2. Kwestia dobrej organizacji czasu. Ale to już Ci kiedyś pod innym artykułem pisałam. Parę dni temu napisałaś: "Walentynki obchodźmy w sposób bardzo uroczysty, radujmy się życiem". Czy tylko w Walentynki musimy cieszyć się życiem, wyznawać sobie miłość i kochać się tylko w ten dzień? Co do postu. Ścisły post obowiązuje jak wiesz tylko w 2 dni w roku: Środę Popielcową oraz w Wielki Piątek. Zostałam wychowana w duchu tradycji - więc i Wigilia jest postna i do dziś piątki są u mnie bezmięsne. W poście przed Wielkanocą ograniczam się do jedzenia słodyczy, byłabym hipokrytką gdybym napisała, że ich wcale nie jem. A co do pączków - tak, jak napisałam wcześniej - kilka razy w roku je robię, bez jakiejkolwiek okazji. Ot, jak się nam zachce - to piekę.
kattebush06:20, 17.02.2023
@Makariusz - podpisuję się pod tym w 100%: "Dziwię się tylko ludziom, którzy rzucają się na marketowe pseudo pączki, które może są i tanie, ale nie nadają się do jedzenia, są paskudne w swojej żałosności. Nie wiem czy są wypiekane z mrożonek na chińskich składnikach, tak jak te wszystkie paskudne, marketowe chleby czy bułki. Ja tego nie tykam, świństwo." Ja też tego nie tykam. Jest takie stare powiedzenie: "Lepiej dać piekarzowi, aniżeli lekarzowi".
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!
Złoty pył.
23:13, 2025-05-12
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało
Ogień
22:11, 2025-05-12
Bezrobotni pracują za 12 złotych za godzinę
Ale za to ten pajac z PO Jerzy Kasprzyk dyrektor który na targu kupił wykształcenie jeździ nowiutkim BMW. Brawo POwcy,a ludzie powinni mu splunąć w tę POwską facjatę.
Tak dla Polski
21:57, 2025-05-12
Miłość do klasyków jest jak postępująca choroba
Wreszcie jakis wartosciowy artykul na tym pozal sie Boze portaliku.
Jan66
21:28, 2025-05-12