W środę przykre zapachy czuć było w Trzebini, o czym informowaliśmy na przelom.pl. Zdarza się, że taki dyskomfort mają też mieszkańcy gminy Chrzanów, zwłaszcza osiedla Kąty i Balina. W tym przypadku odór pochodzi z Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Balinie.

Na jednej z ostatnich sesji Rady Miejskiej w Chrzanowie Michał Bogacki, dyrektor ZGOK, mówił o przyczynach.

Inwersja temperaturowa
Przyznał, że największe problemy pojawiają się podczas dużych różnic temperatur między dniem a nocą. Wyjaśnił, że jest to zjawisko inwersji temperaturowej.

- W normalnych warunkach powietrze jest cieplejsze przy powierzchni ziemi. Unosi się i również wszystkie zapachy na składowisku unoszą się do góry i nie trafiają do mieszkańców. Podczas inwersji sytuacja jest odwrotna. Powietrze jest zimniejsze przy powierzchni ziemi, a u góry cieplejsze. Zimniejsze powietrze, wraz zapachami, nie może iść do góry, tylko przesuwa się w bok i trafia do któregoś z osiedli - tłumaczył dyrektor Michał Bogacki.

Co dalej ze smrodem?
Aktualnie jest zamontowana bariera antyodorowa wokół całego placu dojrzewania odpadów na terenie ZGOK. Specjalne membrany służą natomiast do przykrywania tych śmieci. Są stosowane preparaty mikrobiologiczne przyspieszające rozkład substancji organicznych. Jest też rozbudowywany system odgazowywania składowiska.

- Ponadto zakupiliśmy sprzęt do przerzucania odpadów na placu dojrzewania, co spowoduje dużo lepsze ich napowietrzenie - zapewnia Michał Bogacki.

ZGOK ma w planach hermetyzację, czyli budowę hali na całym placu dojrzewania odpadów (ok. 3 tys. mkw.). To radykalnie mogłoby zmniejszyć emisję smrodu.

CZYTAJ TEŻ:
Śmierdziało zawsze, ale teraz śmierdzi bardziej. Co się dzieje w Trzebini?

Odpowiedź ORLEN na smród w Trzebini: Nie ma związku z pracą instalacji produkcyjnych