Chrzanów
Gdzie pracują ukraińscy uchodźcy w powiecie chrzanowskim i czy szukają zatrudnienia?
Pracować chcą, ale nie zawsze mogą
Od 14 marca w PUP zarejestrowało się 247 Ukraińców chętnych do pracy. 51 z nich wyrejestrowano,
większość z powodu podjęcia pracy w Polsce, a część z powodu powrotu na Ukrainę. Za pośrednictwem
PUP skierowanych zostało do lokalnych firm 108 osób, a pracę podjęło 68. Prawie same kobiety.
Dodatkowo otrzymaliśmy powiadomienia od pracodawców o powierzeniu pracy dla 120 osób.
- Kierowaliśmy ich na różne stanowiska, m.in. pielęgniarka, sprzedawców, pracowników gospodarczych i
produkcji, fryzjerów, kosmetyczek. Odbywają staż lub zawierają umowy z pracodawcami. Staż opłaca
PUP. To 1489 zł miesięcznie. W przypadku umowy o pracę, wynagrodzenie wypłaca pracodawca. Zgodnie
z obowiązującymi przepisami wyjazd za granicę powyżej 10 dni powoduje utratę statusu osoby
bezrobotnej, również dla obywateli Ukrainy - informuje Joanna Smolik, zastępca kierownika Centrum
Aktywizacji PUP w Chrzanowie.
Spośród pracodawców pracowników poszukują obecnie pracodawcy z branży przetwóstwa mięsnego. Poszukiwani są też sprzedawcy. Ukraińcy są gotowi do pracy, ale większość to kobiety, które w 80% przybyły do Polski z małymi dziećmi wymagającymi opieki. Większość z nich nie mówi po polsku. Są też problemy z dojazdem do pracy, bo osoby te mieszkają w różnych miejscowościach i zmianowość przy dzieciach byłaby trudnością.
- Przychodzą do nas również osoby z wyższym wykształceniem. Z powodu nieznajomości języka są
gotowe do podjęcia każdej pracy. Prowadzimy warsztaty z nauką podstawowych zwrotów w języku
polskim potrzebnych do kontaktu z pracodawcą, przygotowujemy również możliwość uczestniczenia w
kursie językowym. Jeśli nauczą się języka, z czasem będą mogły pracować w zawodzie. Potwierdzenie
ukraińskiego dyplomu zajmuje trochę czasu, ale staramy się w tym pomóc Ukraińcom oferujemy
możliwość pokrycia kosztów nostryfikacji dyplomu. Szukamy kursów i placówek edukacyjnych, które są
gotowe ich uczyć - wyjaśniła Tatiana, stażystka w PUP Chrzanów z Ukrainy.
Co mówią na temat pracy sami Ukraińcy
Zapytaliśmy Ukraińców mieszkających w powiecie chrzanowskim i mogących pracować, jak znaleźli pracę i gdzie. Większość stwierdziła, że tak, choć było trudno: z powodu nieznajomości języka lub trudnego rozkładu czasu pracy.
Pani Irinie z Winnicy udało się znaleźć pracę przez pośredniak. Teraz pracuje w muzeum. Tatiana z Kijowa powiedziała nam, że wysyłała CV w różne miejsca, ale nie mogła znaleźć pracy w zawodzie, dlatego sprząta. Ta praca jej odpowiada, ale jej pensja jest niska, ponieważ nie pracuje codziennie.
Wiele ukraińskich kobiet działa w branży kosmetycznej. Oferują manicure, przedłużanie rzęs, masaże i usługi fryzjerskie. Klientów szukają w sieciach społecznościowych. Manikiurzystka Olena z Żytomierza powiedziała, że popyt na jej usługi jest duży, ale musi kupić nowy sprzęt.
Ukrainki także gotują na zamówienie. Natalia z Charkowa mówi, że wraz z mamą oferuje różne dania. Zamówień jest niewiele, ale zarobek wystarczy na utrzymanie. Olena z Odessy uczy gry na fortepianie, ale nie mówi dobrze po polsku, więc ma uczniów przede wszystkim z Ukrainy.
W powiecie chrzanowskim mieszka około 3000 Ukraińców. Większość z nich to dzieci, reszta to kobiety. Są też mężczyźni, ale można ich policzyć na palcach i wszyscy są zatrudnieni.
Komentarze
3 komentarzy
teraz okazuje się że wracają do Ukrainy a nadal pobierają socjal z Pl.
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
A po cholerę mają pracować skoro Pinokio dał im lepszy socjal niż własnym obywatelom?