Zmarł kombatant i świadek historii z Libiąża Andrzej Szostek - przelom.pl
Zamknij

Zmarł kombatant i świadek historii z Libiąża Andrzej Szostek

12:00, 06.04.2022 Marek Oratowski
Skomentuj Andrzej Szostek, fot. Facebook Andrzej Szostek, fot. Facebook

W wieku 95 lat odszedł Andrzej Szostek, prezes Koła Libiąż Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych.

Andrzej Szostek był jednym z ostatnich, lokalnych świadków historii. Przetrwał okupację. O tragicznych wydarzeniach wojny wielokrotnie opowiadał podczas spotkań z młodzieżą i prelekcji w Miejskiej Bibliotece Publicznej.

Na przykład opowiadał o zdarzeniu, jakie przydarzyło mu się w 1942 roku. Jako młody flisak trafił w ręce okupanta na dworcu w Oświęcimiu, gdzie w areszcie przebywał jedną dobę. Kiedy go stamtąd wyprowadzono, akurat podjechał transport francuskich Żydów. Jemu i jego koledze nakazano pomagać w załadunku. Zwolniono go z tej służby na polecenie kapitana wodnego posterunku policji w Imielinie, którego o pomoc poprosił wujek Andrzeja Szostka, dyspozytor barek na Wiśle.

Jak opowiadał na łamach "Przełomu" kilka lat temu, po wojnie zrobił kurs ciesielski i znalazł pracę w firmie Termoizolacja Zabrze. Jeździł po wielu budowach w południowej Polsce. Gdy w 1952 roku się ożenił, poszukał  zajęcia na miejscu. Znalazł zatrudnienie w kopalni Janina. Dojeżdżał na motorze. Uprawiał też pięć hektarów ziemi w swoim gospodarstwie w Gromcu. W latach 60. był tam sołtysem. W tym czasie udało się wybudować między innymi ośrodek zdrowia.

Pogrzeb Andrzeja Szostka odbędzie się w czwartek w kościele w Gromcu o godz. 13.30.

(Marek Oratowski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

AntoninkaAntoninka

0 0

Zmarły urodził się w 1927 roku, zatem w chwili wybuchu wojny miał 12 lat, był dzieckiem, nie brał udziału w działaniach zbrojnych, służbę wojskową odbywał po zakończeniu wojny, zdobył stopień porucznika, ostatnio w stanie spoczynku. Skoro był kombatantem, musiał być więźniem politycznym, a o tym nie ma wzmianki. Odszedł człowiek, który nie zaświadczy więcej, jakie postawy przyjmowali Rosjanie w czasie II wojny światowej, jak mordowali, rozstrzeliwali, gwałcili, kradli i na umór spożywali alkohol, zachowywali się dokładnie tak, jak w obecnej chwili na Ukrainie. Kolejny świadek historii odchodzi. 20:36, 06.04.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%