Od początku tego roku małopolscy strażacy interweniowali 1750 razy przy pożarach traw i nieużytków rolnych.
Do największej liczby pożarów doszło na terenie powiatów krakowskiego - 477, nowosądeckiego - 257 i wadowickiego - 127 razy. W pożarach odnotowano już 2 ofiary śmiertelne oraz 10 osób rannych.
W powiecie chrzanowskim od początku tego roku mieliśmy już 125 pożarów traw i nieużytków rolnych.
- W środowe przedpołudnie trawy paliły się w Rozkochowie, przy ulicy Chemików. Na miejscu działały cztery zastępy strażackie. W sumie 17 ratowników. Ogień strawił 2 hektary nieużytków - mówi st. kpt. Piotr Bębenek z KP PSP w Chrzanowie.
Liczba pożarów traw i nieużytków
w powiecie chrzanowskim w ostatnich latach
2021 r. - 213
2020 r. - 299
2019 r. - 283
2018 r. - 284
2017 r. - 365
Od 1 marca do 30 kwietnia 2022 r. trwa kampania społeczna Państwowej Straży Pożarnej "Stop Pożarom Traw". Mówili o niej podczas środowego briefingu prasowego wojewoda małopolski Łukasz Kmita oraz małopolski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Piotr Filipek.
- Jak bumerang wraca problem wypalania traw. W tym roku niestety aura - zbyt mało opadów, zbyt mało śniegu - powoduje, że na terenie całego kraju, ale również na terenie Małopolski ten proceder występuje. Tylko w powiecie tatrzańskim, ze względu na panujące tam jeszcze warunki zimowe, nie odnotowaliśmy żadnego pożaru traw. Natomiast w pozostałych powiatach mamy tych pożarów znaczną liczbę. W marcu nastąpiła eskalacja tego zjawiska: odnotowujemy niemal po 100 pożarów dziennie. Akcja edukacyjna prowadzona jest już od wielu lat przez PSP. Oprócz naszego bieżącego zaangażowania wynikającego z ustawowych obowiązków, dochodzi dodatkowa konieczność interwencji w pożarach, których można było uniknąć, a które są bardzo niebezpieczne - mówi st. bryg. Piotr Filipek.
Obszary zeszłorocznej wysuszonej roślinności, która ze względu na występujące w tym czasie okresy wegetacji stanowi doskonałe podłoże palne, co w zestawieniu z dużą aktywnością czynnika ludzkiego w tym sektorze, skutkuje gwałtownym wzrostem pożarów. Za ponad 94 proc. przyczyn ich powstania odpowiedzialny jest człowiek.
W rozprzestrzenianiu ognia pomaga także wiatr. Osoby, które wbrew logice decydują się na wypalanie traw, przekonane są że w pełni kontrolują sytuację i w razie potrzeby, w porę zareagują. Niestety mylą się i czasami kończy się to tragedią. W przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Występuje również bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.
Ci, którzy mimo wszystko chcą ryzykować, muszą również liczyć się z konsekwencjami.
Wypalania traw zakazują przepisy ustaw o ochronie przyrody i o lasach, a kodeks wykroczeń przewiduje za to karę nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść 5-20 tys. zł.
Co więcej, jeśli w wyniku podpalenia dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie na wiele osób albo zniszczenia mienia dużych rozmiarów, sprawca podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Pożary nieużytków, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych. Każda interwencja to poważny wydatek finansowy. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę potrzebni.
Przeczytaj również:
365. ofiara koronawirusa w powiecie chrzanowskim od początku pandemii (RAPORT - 23.03.2022 r.)
Przyjdź na polsko-ukraińskie pogaduchy przy kawie
Piłkarski raport transferowy - notowanie czwarte
Klub piłkarski wycofał się z rozgrywek chrzanowskiej A-klasy
Wysoki maszt stanął niedaleko przystanku kolejowego (WIDEO, ZDJĘCIA)
Autobusy elektryczne czy wodorowe? Co powinien wybrać ZKKM Chrzanów?
17.12.2024
MALOWANIE, tapetowanie. Krótkie terminy., Tel. 784...
17.09.2024
ŚLUSARZY, spawaczy, montażystów, praca na warsztac...
taka jedna21:42, 25.03.2022
0 0
Debile podpalający trawy powinni nie tylko zapłacić za akcję gaśnicza , ale jeszcze karę co najmniej kilkadziesiąt tysięcy zł . !!! Ile zwierząt ginie w takich pożarach , małych ssaków, ptaków, owadów , gadów i płazów - tego nie da się policzyć . Jest tak mało zapylaczy - gina pszczoły , i inne owady zapylające - a w takich pożarach trzmiele ( zimują pod ziemią ! ) . To straszne , że ludzie sa tak pozbawieni rozumu !!!
21:42, 25.03.2022