Na licytacji komorniczej można kupić byłą bazę PKS Chrzanów. Miała tam powstać galeria handlowa

Jedna z działek przy ulicy Balińskiej w Chrzanowie trafiła na licytację. Czy znajdzie się chętny, by zainwestować w teren, w pobliżu którego kilka lat temu planowana była budowa Galerii Metro?

Nieruchomość przy ulicy Balińskiej 49 ma powierzchnię 0,43 ha. Jest zabudowana budynkiem, budowlami i urządzeniami stacji paliw. Została oszacowana na kwotę 978 750 zł. Cena wywoławcza podczas licytacji wynosi 75 proc. tej kwoty, czyli 734 062,50 zł. Licytacja komornicza odbędzie się 29 marca o godz. 10 w I Wydziale Cywilnym Sądu Rejonowego w Chrzanowie.

Wielkie plany dużego obiektu

Na terenie dawnej bazy PKS miała powstać Galeria Metro. Inwestor uzyskał pozwolenie na budowę trzy lata temu, ale obiekt nie powstał.

Galeria miała być trzykondygnacyjna o łącznej powierzchni użytkowej blisko 14 tys. mkw. Projekt zakładał powstanie 60 lokali usługowych: sklepów, punktów gastronomicznych i usługowych oraz marketu spożywczego. W nowym centrum handlowym miało się też mieścić  wielosalowe kino, o powierzchni ponad tysiąca m.kw., klub fitness oraz duża strefa dziecięca.

Planowano przebudowę skrzyżowania ul. ks. Skorupki z północno-wschodnią obwodnicą miasta, by ułatwić dojazd do galerii. Projekt inwestycji zakładał powstanie dwóch nowych przystanków autobusowych oraz 310 miejsc parkingowych.

Galeria Metro mogła stanowić zastrzyk finansowy dla gminy z podatków - jakieś 2 mln złotych rocznie. Przy budowie miało znaleźć zatrudnienie około 1 000 osób, a w samej galerii - 500.

Inwestor popadł w kłopoty

Plan był taki, by galeria została wybudowana na kredyt, który miał być spłacany z zysków czerpanych z wynajmu powierzchni handlowych. Miała powstać pod koniec 2019 roku. Inwestor, czyli Metropolitan Investment SA, uzyskał w chrzanowskim starostwie pozwolenie na budowę. W biznes chciała się też zaangażować firma  The Blue Ocean Investment Group, która miała zajmować się wynajmowaniem powierzchni handlowej w Galerii Metro.

W międzyczasie firma Metropolitan Investment SA popadła w kłopoty finansowe. Znalazła się także pod lupą CBA. W końcu stało się jasne, że obiekt nie powstanie.

Od dawna teren odwiedzają osoby chcące się pozbyć śmieci oraz miłośnicy mocnych trunków. Niedługo okaże się, czy znajdzie się chętny, by w niego zainwestować.