Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

Porażka MKS Trzebinia. Rywal strzelił cztery gole w 17 minut

12.02.2022 19:00 | 0 komentarzy | 4 679 odsłony | Michał Koryczan
Piłkarze czwartoligowego MKS Trzebinia przegrali ze Słomniczanką Słomniki w swoim piątym zimowym spotkaniu kontrolnym.
0
Porażka MKS Trzebinia. Rywal strzelił cztery gole w 17 minut
Marcin Kalinowski, Jakub Horawa i Michał Kowalik, czyli strzelcy goli dla MKS w sparingu ze Słomniczanką
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
PIŁKA NOŻNA

Sparingi

Słomniczanka Słomniki - MKS Trzebinia 4-3 (0-1)

Bramki dla MKS: Marcin Kalinowski (25), Jakub Horawa (71), Michał Kowalik (85)

Trzebinia: Wróbel - Kalinowski, Górka, Sz. Kurek - Węgorek, Zybiński, Horawa, Grzyb, Gałka - Kowalik, Sochacki oraz Ruczyński, Martyniak, Garlacz, Szczurek.

Po pierwszej połowie „żółto-czarni" prowadzili 1-0 po trafieniu Marcina Kalinowskiego z rzutu wolnego. W drugiej połowie w przeciągu siedemnastu minut (pomiędzy 50. a 67. minutą) rywale zdobyli cztery gole i zrobiło się 4-1 dla drużyny prowadzonej przez Mateusza Misia, byłego szkoleniowca MKS (pracował w Trzebini od listopada 2011 r. do września 2012 r.).

Trzebinianie do końca walczyli o zmianę niekorzystnego rezultatu, ale stać ich było tylko na dwa trafienia autorstwa Jakuba Horawy i Michała Kowalika.

W sparingu ze Słomniczanką trener MKS Wojciech Skrzypek nie mógł skorzystać z Szymona Barczyka i Łukasza Wierzby, których zatrzymały sprawy rodzinne.

- Pomimo tego, że przegraliśmy ten mecz, oceniam go pozytywnie. Zwłaszcza pierwszą połowę. Nie pozwoliliśmy w niej na zbyt dużo drużynie Słomniczanki, która mocno przewietrzyła skład, bardzo się wzmacniając personalnie. W drugiej połowie stało się to, co już wcześniej było naszą bolączką. Popełniliśmy cztery błędy, które zakończyły się stratą czterech bramek. Drużyna zasługuje na uznanie, ponieważ walczyła do końca. Jeszcze w 88. minucie mogliśmy zdobyć gola na 4-4. Jest to na pewno budujące - mówi Wojciech Skrzypek.

To kolejny mecz kontrolny, w którym MKS zagrał taktyką 3-5-2, a więc z trójką środkowych obrońców i wahadłowymi. W trójce defensorów ustawiany jest Szymon Kurek, znany dotychczas przede wszystkim z występów na skrzydle lub boku obrony.

W razie konieczności ten dynamiczny zawodnik może się z powodzeniem włączać do ofensywnych akcji i wówczas boiskowe ustawienie płynnie ewoluuje do systemu 4-4-2.

- Patrząc w kontekście dzisiejszego meczu, a szczególnie pierwszej połowy, gdy graliśmy bardziej optymalnym składem uważa, że wygląda to bardzo pozytywnie. Nie pozwalaliśmy przeciwnikowi na

stwarzanie sytuacji, a nasze skrzydła hulały - mówi Wojciech Skrzypek.
Kolejny sparing jego zespół zagra w sobotę, 19 lutego, o godz. 12:00 na wyjeździe z KS Olkusz (Klasa Okręgowa - Kraków I).

 

Przeczytaj również:

Kontuzja Patryka Plewki. Piłkarz Wisły Kraków nie zagra przez kilka tygodni

Rywal MKS Trzebinia wycofał zespół z rozgrywek piłkarskich

Śmiertelny wypadek na drodze krajowej w Woli Filipowskiej

Włamania do samochodów w Chrzanowie i Trzebini

OPINIA. Strażacka kuźnia w odwrocie

Kilka miesięcy przygotowań, aby powalić 7000 ton żelbetonu (WIDEO)