Potrącona na przejściu dla pieszych kobieta zmarła po przewiezieniu do szpitala.
Jak mówi komendant Komisariatu Policji w Krzeszowicach Michał Godyń, do wypadku doszło w czwartek, przed godz. 7, na drodze krajowej nr 79 w Woli Filipowskiej.
- Kierujący audi 36-letni mieszkaniec powiatu chrzanowskiego potrącił przechodzącą przez przejście dla pieszych 71-letnią mieszkankę Woli Filipowskiej. Kobieta zmarła już po przewiezieniu do szpitala - mówi Michał Godyń.
Przeczytaj również:
Włamania do samochodów w Chrzanowie i Trzebini
OPINIA. Strażacka kuźnia w odwrocie
Kilka miesięcy przygotowań, aby powalić 7000 ton żelbetonu (WIDEO)
W Trzebini powstał punkt informacyjno-usługowy ZKKM Chrzanów
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
Na przejściu...Ludzie jeżdżą tacy roztargnieni....
0 0
Optuję za wprowadzeniem na drogach krajowych i wojewódzkich sygnalizatorów świetlnych na każdych przejściach dla pieszych.
0 0
No to posiedzi sobie roztargniony driver... No chyba, że ma układy w niezależnym sądzie....
0 0
droga prosta jak szczała, wszystko widać na 200m do przodu, winny baran - kierowca czy piesza - owca..?
0 0
I to tyle z podniesienia kwot mandatow do zwiększenia bezpieczeństwa na drodze. Rok 2021 do roku 2022 w styczniu bylo wiecej wypadkow, ofiar, pijaków a mandaty poszły znacznie w góre. To jednak nie przelozylo sie na poprawe bezpieczeństwa.
0 0
Rodzinę rowerzysty PILNIE proszę o kontakt: 668520532
0 0
Jest tu jakiś rowerzysta, lub jego rodzina? Hiena przyspała. A gdzie reszta hien?
0 0
Na całej długości DK79, która przechodzi przez Wolę Filipowska oraz od Woli do pierwszego skrzyżowania że światłami w Krzeszowicach powinien być odcinkowy pomiar prędkości. I skończy się jeżdżenie 70-80 km/h przez Wolę. A jak nie to albo narypać co kawałek fotoradar albo powinien być stały patrol policji. Ale nie taki stacjonarny (nawet jeśli miałby co jakiś czas zmieniać miejsce) tylko mobilny w nieoznakowanym radiowozie. Przecież średnio jest jedna ofiara śmiertelna w Woli. Może Przełom by zapytał OSP z Woli ile razy w roku jeżdżą do pożarów, a ile mają wyjazdów do wypadków. Może się okazać, że ochotnicy z Woli mają mało co wspólnego z pożarami a bardziej służą jako ratownicy medyczni.