Gol po rykoszecie dał wygraną Trzebini (WIDEO, ZDJĘCIA) - przelom.pl
Zamknij

Gol po rykoszecie dał wygraną Trzebini (WIDEO, ZDJĘCIA)

18:15, 09.03.2019 Michał Koryczan
Skomentuj Michał Kowalik (z prawej) zdobył zwycięskiego gola dla MKS Trzebinia w sparingu z LKS Rajsko Michał Kowalik (z prawej) zdobył zwycięskiego gola dla MKS Trzebinia w sparingu z LKS Rajsko

Piłkarze czwartoligowego MKS Trzebinia pokonali w sobotnim sparingu LKS Rajsko.

PIŁKA NOŻNA

Sparingi

MKS Trzebinia - LKS Rajsko 1-0 (1-0)

1-0 Michał Kowalik (31)

MKS: Wróbel - Sawczuk, Kwiecień, Górka, Jarosz, Szczurek, Kalinowski, J. Horawa, Kowalik, Wierzba, Wilczek oraz K. Pająk, Martyniak, M. Marszałek, Zybiński, Sochacki, Sz. Kurek, J. Pająk, K. Jędrzejczyk, Celiński.

W ostatnim sparingu przed rozpoczynającą się za tydzień rundą wiosenną, trzebinianie wygrali na swoim boisku z liderem wadowickiej okręgówki - LKS Rajsko.
Spotkanie mogło się rozpocząć znakomicie dla gości. W trzeciej minucie po błędzie Tomasza Kwietnia, sam na sam z Tomaszem Wróblem znalazł się Patryk Senkowski. Bramkarz MKS wygrał jednak ten pojedynek.
W 18. minucie sprytnie z trzynastu metrów uderzał Jakub Horawa, ale były bramkarz Trzebini Łukasz Gielarowski zdołał odbić piłkę.
W 31. minucie "żółto-czarni" wyszli na prowadzenie. Po akcji prawym skrzydłem Jakub Horawa podał do Michała Kowalika, który strzelił z szesnastu metrów. Futbolówka otarła się jeszcze od nogi jednego z graczy gości i wpadła do siatki (bramkę możecie obejrzeć w nagraniu wideo).
Chwilę później mogło być 2-0 dla gospodarzy. Łukasz Wierzba przedarł się lewym skrzydłem i podał do ustawionego na szesnastce Wojciecha Wilczka. Z uderzeniem napastnika MKS poradził sobie jednak Łukasz Gielarowski.
Dziesięć minut po zmianie stron swojego drugiego gola w meczu mógł zdobyć Michał Kowalik. Jego uderzenie po zagraniu od Marcina Szczurka nie sprawiło jednak większych problemów bramkarzowi gości.
W 75. minucie do remisu mógł doprowadzić wychowanek MKS Paweł Piskorz, ale minimalnie spudłował w sytuacji jeden na jeden z Krzysztofem Pająkiem.
W końcówce trzebinianie próbowali jeszcze groźnie kontratakować. Blisko strzelenia bramki był Łukasz Sochacki, lecz jego strzał z czternastu metrów obronił golkiper Rajska.
- Zagraliśmy dzisiaj na naturalnej nawierzchni i to jest nie do przecenienia. Myślę, że to nam mocno pomoże w przygotowaniu się do pierwszego meczu mistrzowskiego. Największym pozytywem dzisiejszego sparingu jest to, że skończyliśmy na zero z tyłu. Chciałbym, żeby to było normą. Trzeba jednak przyznać, że najwięcej groźnych sytuacji pod naszą bramką wynikało z naszej niefrasobliwości. Znowu stworzyliśmy kilka niewykorzystanych sytuacji, ale myślę, że jak zaczniemy trafiać, to przyniesie to zamierzony efekt. Graliśmy z mocnym zespołem, który swoją ligę zdominował w pierwszej rundzie. Generalnie mecz na plus, chociaż cały czas jest nad czym pracować - mówi Mariusz Wójcik, szkoleniowiec trzebińskiego zespołu.
Pierwszy mecz rundy wiosennej czwartej ligi MKS rozegra w sobotę, 16 marca, o godz. 15. Na stadionie przy ulicy Kościuszki w Trzebini zmierzy się z Orłem Piaski Wielkie.

 

[WIDEO]1792[/WIDEO]

(Michał Koryczan)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

Fajnie było znów ujrzeć przy K33 Łukasza Gielarowsiego i Krzysztofa Sieczkę. Grające legendy MKS widać, że jeszcze dają rady ;) Co do naszych... liczę na to, że zarząd zrobi wszystko żeby tego napastnika jednak pozyskać... 21:35, 09.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

0 0

Czlowieku co Ty bredzisz? Jaka z Gielarowskiego legenda? Zagral kilka sezonow, za wiele dobrego dla klubu nie zrobil i niczym szczegolnym sie nie wyroznil procz sporej ilosci puszczonych bramek z czego pare mozna by bylo nazwac tzw szmaty. 23:17, 09.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

Jak u nas bronił to też tak o nim pisałeś? O tych legendach napisałem z przymrużeniem oka, ale widzę, że Ty wszystko łykasz jak młody pelikan. Może należy się trochę szacunku dla osób, które grały i poświęcały się Trzebini? 10:29, 10.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

0 0

Mam szacunek jako do czlowieka bo nic mi nie zrobil zlego ale jako bramkarz jest dla mnie kiepski, co wiecej wydaje mi sie ze jednym ze slabszych jacy byli u Nas w klubie. Jak napisales z przymrozeniem oka to mogles napisac do w " " , ale widze ze lekcje jezyka polskiego omijales. Nie ma co sie przegadywac kto byl legenda a kto nie, za tydzien rusza bardzo wazna runda rewanzowa i na tym trzeba sie skupic:) 15:37, 10.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

Skoro ja omijałem lekcje języka polskiego to Ty raczej opuszczałeś zajęcia, na których klasa ćwiczyła ortografię ;) . Dla mnie temat zamknięty. Najważniejsze teraz jest to żeby wejść z przytupem w rundę wiosenną :) 17:42, 10.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MKS FanMKS Fan

0 0

Widać, że już zagrał pierwszy skład szykowany na Orła. Wygląda to dobrze, ławka trochę krótka - brakuje napastnika i defensywnego pomocnika (czyli Knapika i Skrzypka, którzy wypadli z powodu kontuzji i spraw osobistych). 11:49, 11.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

W mojej opinii na lewej obronie bardziej przydałby się Martyniak niż Jarosz. 18:55, 11.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MKS FanMKS Fan

0 0

A na jakiej podstawie tak twierdzisz? Przecież Martyniak to środkowy obrońca, przesuwany na prawą obronę, gdzie jednak trochę brakuje mu szybkości. Z tym brakiem miałby sobie poradzić na lewej obronie, gdzie raczej nie używa lewej nogi do grania? Jarosza w takim razie byś gdzieś przesunął czy ławka? 13:35, 12.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

Gdybym miał bazować też na tym co było na jesień to wybrałbym: Wróbel - Sawczuk, Kwiecień, Górka, Marszałek, Szczurek, Kalinowski, Horawa, Kowalik, Wierzba, Wilczek. 16:22, 12.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MKS FanMKS Fan

0 0

I gdzie w tej jedenastce Martyniak? Bazujesz na jesieni, a wstawiasz do jedenastki Kwietnia, który przecież jesienią u nas nie grał, a zimą nie przepracował w pełni okresu przygotowawczego przez kontuzję. Dobrze, że nie jesteś trenerem, bo byśmy walczyli o utrzymanie, ale w A-klasie. 11:50, 13.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%