Naszpikowane piłkarzami z ekstraklasy rezerwy Cracovii rozbiły Trzebinię - przelom.pl
Zamknij

Naszpikowane piłkarzami z ekstraklasy rezerwy Cracovii rozbiły Trzebinię

15:30, 11.08.2024 Michał Koryczan Aktualizacja: 16:20, 12.08.2024
Skomentuj

W niedzielnym spotkaniu małopolskiej IV ligi, zawodnicy trzebińskiego MKS przegrali na wyjeździe z Cracovią II.

 

PIŁKA NOŻNA

IV liga małopolska

Cracovia II – MKS Trzebinia 7-0 (2-0)

1-0 Karol Knap (11), 2-0 Ajdin Hasić (40), 3-0 Dawid Jampich – samobójcza (49), 4-0 Mateusz Bochnak (73), 5-0 Mirosław Tabor (75), 6-0 Bartosz Biedrzycki (81), 7-0 Bartosz Biedrzycki (84)

MKS: Wróbel – Grzyb, Dobrowolski (46. K. Kalinowski), Jampich, Zembol, Karcz (65. Macek), Sucharski, Zybiński, Balcer (80. Sieprawski), Chechelski (60. Uchacz), Arfa (85. Rejdych)

Cracovia II: Madejski - Janasik (46. Bochnak), J. Pestka, Hoskonen, Skovgaard, Jaroszyński (46. Biedrzycki), Atanasov (61. Lachowicz), Knap, Rakoczy (61. Wierzbicki), Doba (74. Tabor), Ajdin Hasić

Trzebińscy czwartoligowcy ponieśli drugą porażkę w sezonie. W niedzielnym meczu drugiej kolejki przegrali z drużyną Cracovii II, naszpikowaną piłkarzami z pierwszego zespołu „Pasów”, mającymi na koncie liczne występy na boiskach ekstraklasy.

Do przerwy drużyna „Pasów” prowadziła 2-0, dzięki trafieniom Karola Knapa i Ajdina Hasicia. Po zmianie stron gospodarze byli znacznie skuteczniejsi.

Tuż po zmianie stron pechowo do własnej bramki piłkę skierował Dawid Jampich. Potem do siatki trafili jeszcze Mateusz Bochnak i Mirosław Tabor oraz dwukrotnie Bartosz Biedrzycki.

Ostatecznie rezerwy ekstraklasowej Cracovii wygrały 7-0, odnosząc w ten sposób drugie zwycięstwo w rozgrywkach.

- Przede wszystkim trzeba podziękować chłopakom za walkę i mocną pracę wykonaną przede wszystkim w pierwszej połowie. Graliśmy dzisiaj w zasadzie przeciwko zespołowi ekstraklasowemu. Mimo że po przejęciu piłki trudno nam było momentami wyprowadzić piłkę, to swoje sytuacje potrafiliśmy sobie wykreować. W drugiej połowie widać było różnicę w przygotowaniu fizycznym na tle zawodników, którzy trenują codziennie. Nie ma co płakać i narzekać, tylko trzeba się mocno zbudować tą pierwszą połową i robić dalej swoje. Jest to jakieś światełko w tunelu. Jeśli dalej tak to będzie wyglądać, jeśli chodzi o pracę całej drużyny w defensywie, to można być spokojnym o naszą dalszą pracę – mówi Piotr Chlipała, szkoleniowiec MKS Trzebinia.

W niedzielnym pojedynku trzebinianie wyrównali niechlubny rekord najwyższej porażki w historii, ustanowiony w maju tego roku. MKS przegrał wówczas 0-7 z rezerwami Wisły Kraków.

W kolejnym spotkaniu ligowym „żółto-czarni” zmierzą się na swoim stadionie z Kalwarianką Kalwaria Zebrzydowska. Początek meczu w czwartek, 15 sierpnia o godz. 11.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


Twoj nickTwoj nick

1 2

Trzebina zagrala rezerwa... 21:43, 11.08.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Rudy niemiecki TuskRudy niemiecki Tusk

3 3

Zaorać i posiać trawę. Towarzystwo koleżeńsko rodzinne. Jak można rozszyfrować w takim układzie skrót MKS? 00:44, 12.08.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

acidacid

0 0

A jak tam budżet na ten sezon, zaś na amatorskim poziomie zostaną rozkradzione publiczne pieniądze na to by płacić za takie piękne występy? 5. amatorski poziom rozgrywkowy to raczej nie powinien kosztować 350 tys. na wynagrodzenia przez 5 miesięcy tak jak to miało miejsce w zeszłym roku. 10:44, 13.08.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%