Babice
To ma być lokalna Dolina Krzemowa
W Babicach może powstać specjalna strefa ekonomiczna we współpracy z Krakowskim Parkiem Technologicznym.
Jak informuje wójt Radosław Warzecha, Krakowski Park Technologiczny ma złożyć do Ministerstwa Rozwoju wniosek o włączenie terenów w Babicach do specjalnej strefy ekonomicznej. Chodzi o 60 hektarów gruntów na pograniczu Babic i Olszyn.
W strefie przewidziana jest działalność nieszkodliwa dla środowiska.
- Nastawiamy się na firmy prowadzące działalność opartą na innowacyjności, badaniach i rozwoju nowoczesnych technologii. Chciałbym, żeby powstała tutaj taka nasza Dolina Krzemowa (ta właściwa, znajdująca się w Kalifornii; to centrum amerykańskiego przemysłu tzw. nowych technologii, głównie przemysłu komputerowego - dop. red) - mówi wójt.
Wjazd do strefy jest planowany bezpośrednio z obwodnicy, która będzie przez nią przebiegać. Zgodnie z planem, ma być gotowa w październiku 2018 roku.
Komentarze
23 komentarzy
Nie bardzo rozumiem o rekultywacji czego mówicie, ona jest obowiązkiem tak czy inaczej. Chyba używacie tego słowa w zbyt szerokim rozumieniu. Zamiast wymyślac w tym nowoczesnym marketingu nowe pojęcia typu greenfieldy to nie lepiej się nauczyć starych? Nie ma nadziejii jak sie słucha polityków i ich internetowych doraców ;)
Panie torent; dlaczego nie poczynić w Trzebini rekultywacji? czy Pan rozumie kapitalizm? po prostu to się żadnej firmie nie opłaci. I to jest jasne. lepiej kupić działkę kilka hektarów koło Bochni czy Zatora, po PGR czyli czystej zielonej, niż wywalać miliony euro w Trzebini na rekultywacje ponad 100 lat przemysłu. widzę, że wy tam żyjecie cały czas tym mitem. tylko ponad 30 lat nowej Polski jakoś w Trzebini nikt sie nie zdecydował na ta rekultywację. tak samo w Chrzanowie, nie mówiąc już o monogospodarce w Libiążu. Bo tam już nic kompletnie nie ma, oprócz kopalni. Małopolski Zachodniej nie ma. Poczyta Pan historiografię Regionu Krakowskiego, nie wypociny w gazetce loklanej.
Panie Tadeusz: moje uszczypliwości są szczególnie powodowane kompletnym brakiem pomysłu, inercją i dyletanctwem lokalnej tzw. elity. Dlatego się tak dzieje w tym miasteczku. Sentyment górniczo-hutniczy, przywileje, życie przeszłością. Pokazuję, że w Małopolsce tylko tzw greenfieldy mają obecnie szanse na generowanie inwestycji przykład Niepołomic, Zatora i Bochni. ciągle to pisze; czytajcie biuletyny MARR i MCB tam to wszystko pisze ale może trzebińska elita nie potrafi czytać, również w języku angielskim? Ja patrzę sobie na delegacje z Trzebini bywające na Basztowej 22 to naprawdę jest słabo. Inaczej zupełnie wypada chociażby Libiąż czy Krzeszowice. Panie Torent: Małopolski Zachodniej nie ma. Poczyta Pan historiografię regionu krakowskiego.
zatem skoro trzeba wywalać miliony na rekultywację i jesteśmy z tego powodu, jak również będziemy w przyszłości, na straconej pozycji, pozwól nam, simoncicie, biednym mieszkańcom Trzebini, pchać ten zdezelowany wózek do przodu, sam zaś zastanów się, czy Twoje uszczypliwe komentarze pod adresem Trzebini i jej mieszkańców wnoszą coś konstruktywnego do dyskusji, czy też czerpiesz z tego bliżej nieokreśloną przyjemność...
Owszem Babice maja luksus. Bo tylko takie miejscowości w Małopolsce generują popyt inwestycyjny: Niepołomice, Bochnia, Zator i wiele innych. Nie tam, gdzie trzeba wywalać miliony euro na rekultywacje. Bo i po co?
Panie Torent nie ma czegoś takiego jak Małopolska Zachodnia. proszę poczytać książki do historii. to, o czym pan pisze to tylko i wyłącznie powołany do rozdzielnika MRPO tzw. subregion. Nic więcej. Dlatego używanie nazwy Małopolska Zachodnia do tej cześć woj. krakowskiego jest błędne. co do sprawy z ONZ i prof Tadeusiewicza. rozumiem, że reprezentuje Pan urzędnika z UM w Trzebini zaangażowanego w ten projekt. Tak, pamiętam te pobożne życzenia. Szczurek i nowe technologie to jak Kopernik i HDMI. UNDP sprowadził do Trzebini Duda, niegdysiejszy burmistrz tylko po to aby związać Trzebini z regionem katowickim. Działo się to na przełomie lat 1998 1999.
Jestem człowiekiem prostolinijnym, dlatego tak: Komuś, kto miałby całować czyjś tyłek, poradziłbym sprawdzenie, czy całowany ma zsunięte gacie... Nie twierdzę, że wójtowi czegoś brakuje, ale kilka błędnych posunięć mu wytknę: Pierwsze, to chęć adaptacji kościelnego budynku na przedszkole. To była porażka. Nie tak dawno remontowano na szkole w Babicach dach. Czy nie było sensowne podnieść budynek o poziom, na parterze urządzić przedszkole, a na wyższych piętrach pomieszczenia dla dzieci starszych? Na dach fotovoltanika. Zawsze pozostaje teren, który teraz został zajęty nowym budynkiem. Zawsze jest możliwość ruchu. ok, powstał nowy budynek, ale dlaczego tak niski, dlaczego nie ma użytkowego poddasza? Takie pomieszczenia można jakoś wykorzystać, ew. wynająć. Zapytam jeszcze, jak wójt poradził sobie z przedsiębiorcą wywożącym szlam z oczyszczalni w pobliże ujęcia wody? Wspomnieć tu trzeba, że woda jest kiepskiej jakości, ja osobiście w życiu nie napiję się jej na surowo. Jak wójt załatwił sprawę wyciętych nielegalnie (?) drzew? tu poszło o grubą sprawę i dużą kasę. Zatrudnienie zastępcy, to jak splunięcie w twarz wyborców. Przed wyborami nie deklarował, że będzie rzucał koło ratunkowe koledze, który w wyborach niczego nie ugrał. Wywózka śmieci: często nieterminowa i generalnie zbyt rzadka w okresie upałów. W moim koszu na śmieci mieszka sobie milion białych robaków. Zwalczam je chemicznie. Plan zagospodarowania terenu wokół skansenu. Z punktu widzenia właścicieli to granda! Tyle na teraz mi się przypomniało.