W minioną sobotę MKS był bliski pokonania Motoru. Ostatecznie trzy punkty pojechały jednak do Lublina.
Piłkarze MKS Trzebinia nie wygrali w lidze od dziewięciu meczów. To jedna z najgorszych serii w historii klubu.
Ostatni raz w tym sezonie "żółto-czarni" triumfowali w pojedynku o trzecioligowe punkty 18 listopada. Pokonali wówczas na swoim boisku Wisłę Sandomierz 2-0, udanie kończąc zeszłoroczne zmagania.
Od tego czasu MKS nie może zainkasować pełnej puli. W dziewięciu kolejnych meczach zespół dwa razy zremisował i poniósł siedem porażek.
Podobną serię trzebiński klub notował w przeszłości dwukrotnie. W sezonie 2007/08 (w czwartej lidze), MKS od 26 kwietnia do 31 maja zanotował cztery remisy i pięć przegranych.
Z kolei w sezonie 2016/17 (w trzeciej lidze) "żółto-czarni" w okresie od 1 października do 11 marca raz zremisowali i osiem razy przegrali.
Najgorszą jednak serię spotkań bez zwycięstwa w lidze trzebinianie zanotowali w sezonie 2014/15, czyli debiutanckim w trzeciej lidze. Wówczas MKS nie wygrał aż czternastu meczów z rzędu. Od 20 września do 15 kwietnia trzykrotnie remisował i poniósł jedenaście porażek.
Do wyrównania tamtego niechlubnego rekordu pozostało więc pięć spotkań. Wszyscy dobrze życzący trzebińskiemu klubowi liczą, że do tego nie dojdzie i MKS już w najbliższą sobotę przerwie tegoroczną złą passę i zainkasuje trzy punkty w wyjazdowej konfrontacji z Karpatami Krosno.
0
0
0
0
0
0
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz