Wystarczyła zmiana pogody i niewielkie opady deszczu, by doszło do kilku kolizji. W Alwerni z jednej z posesji nieznany sprawca ukradł metalowe elementy tunelu ogrodniczego.
W ciągu ostatniej doby policjanci odnotowali kilka kolizji. W piątek o godz. 23 mieszkaniec Jaworzna jadący w kierunku Olkusza nie dostosował prędkości do panujących warunków i na lewoskręcie drogi przy ulicy Trzebińskiej w Lgocie wjechał w ogrodzenie dwóch posesji. Na szczęście oprócz uszkodzonych ogrodzeń nie było innych szkód, bo kierowca wyszedł z tej opresji bez szwanku.
Kilka godzin wcześniej także w Myślachowicach trzebinianin siedzący za kierownicą opla vectry podczas manewru wyprzedzania przez audi stracił panowanie nad kierownicą i wylądował na ogrodzeniu posesji przy ulicy Trzebińskiej.
W sobotę o godz. 7.50 do kolizji doszło tym razem przy ulicy Mickiewicza w Alwerni. Mieszkaniec tego miasta jadący jeepem z lawetą (był na niej nissan) znalazł się w rowie z powodu psa, który nagle wybiegł na drogę. Na szczęście i w tym przypadku kierowca nie odniósł uszczerbku na zdrowiu.
- Od dłuższego czasu nie było kolizji, a teraz znów tych interwencji jest sporo. Kierowcy powinni uważać, bo nawet przy niewielkim deszczu mogą przecenić swoje umiejętności i doświadczenie. A nadmierna prędkość może się skończyć uszkodzeniem pojazdu lub ciała - mówi Robert Matyasik, rzecznik prasowy KPP w Chrzanowie.
W sobotę o godz. 10.50 mieszkaniec ulicy Prusa Alwerni zgłosił kradzież. Z jego posesji zniknęły metalowe elementy konstrukcji tunelu ogrodniczego. Przy okazji złodziej uszkodził ogrodzenie. Straty wynoszą 2 tys. zł.
(MOR)
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
No dokładnie, coś w ten deseń :)
0 0
Pewnie zdarzenie podobne do "miota nim jak szatan" ;)
0 0
Wypadek w Alwerni (a raczej to już chyba Poręba Żegoty) widziałem, psa tam nie było, a Panu na zakręcie przyczepa straciła przyczepność. Co do prędkości nie będę się wypowiadał, bo fotoradaru nie mam w oczach, ale 50 km/h to na pewno nie było tylko więcej.