Czarna seria Trzebini trwa - przelom.pl
Zamknij

Czarna seria Trzebini trwa

17:39, 11.03.2017 Michał Koryczan, Marek Oratowski
Skomentuj Piłakrze Karpat Krosno za moment strzelą gola na 1-1 w meczu z trzebińskim MKS Piłakrze Karpat Krosno za moment strzelą gola na 1-1 w meczu z trzebińskim MKS

Piłkarze trzebińskiego MKS ulegli Karpatom Krosno. To ich dziewiąty mecz bez wygranej w lidze z rzędu. Za to zawodnicy Żarek zagrali bez kompleksu mecz Pucharu Polski, ogrywając po karnych IV-ligowców z Kleczy Dolnej.

PIŁKA NOŻNA

III liga - grupa czwarta

MKS Trzebinia-Siersza - Karpaty Krosno 1-2 (1-0)

1-0 Marcin Kalinowski (9), 1-1 Dawid Cempa (51), 1-2 Jaromir Skiba (90+1)

MKS: Szymala - Sawczuk (71. Górka), Ochman, Kalinowski, Stokłosa, Sochacki (67. Sanok), Gawęcki, Majcherczyk, Mizia, Kowalik, Stanek (67. J. Pająk)

Karpaty: Stępień - Dąbek, Krupa, Kołodziej, Kantor, Skiba, Mordec, Buszta, Kuliga (87. Paszek), Stepankov, Cempa

Gospodarze liczyli na przerwanie złej passy. W poprzednich ośmiu meczach ligowych zanotowali remis i siedem porażek.
Po pierwszej połowie wydawało się, że podopieczni Roberta Moskala po raz pierwszy od 25 września będą się cieszyć z kompletu punktów.
Prowadzili bowiem 1-0 po ładnym uderzeniu Marcina Kalinowskiego z rzutu wolnego. Była to jedna z niewielu godnych uwagi akcji przed przerwą. Rywale co prawda dłużej utrzymywali się przy piłce, ale ich gra w ataku pozycyjnym nie przekładała się na klarowne sytuacje strzeleckie.
Wystarczyło jednak kilka minut drugiej odsłony, by goście wykorzystali swoją pierwszą szansę po zmianie stron. Dawid Cempa zgrał piłkę głową do Dawida Kuligi, który mimo asysty obrońców zdołał uderzyć na bramkę miejscowych. Z jego strzałem poradził sobie jeszcze Kacper Szymala, ale wobec dobitki Cempy był już bez szans.
Niedługo później mogło być już 2-1 dla Karpat, ale Jaromir Skiba przestrzelił z dziesięciu metrów, po świetnym podaniu ze skrzydła od Adriana Buszty.
W kolejnych minutach po obiema bramkami nie działo się zbyt wiele ciekawego. Miejscowym brakowało pomysłu i jakości w poczynaniach ofensywnych. Przyjezdni też długo nie potrafili znaleźć sposobu na sforsowanie defensywy MKS.
Dopiero w 88. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Roman Stepankov. Po jego strzale piłka odbiła się jeszcze od jednego z rywali, ale golkiper był na posterunku.
Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, zespół z Krosna zadał decydujący cios. Gospodarze wybili futbolówkę na szesnasty metr tuz pod nogi Skiby, który uderzeniem po ziemi dał swojej drużynie drugie zwycięstwo w tym roku.

- Bardzo się obawialiśmy tego meczu. Trzebinia przegrała pierwszy mecz i liczyliśmy się z tym, że zrobi wszystko, by teraz zwyciężyć. Obawialiśmy się więc takiego niesamowitego zaangażowania. To w zasadzie jeden z pierwszych meczów o życie, dla nas zresztą też. Myślę, że zdaliśmy egzamin. Potwierdziliśmy, że nawet jak przegrywamy na trudnym terenie z dobrym przeciwnikiem, to potrafimy ostatecznie zwyciężyć. Może nie zasłużyliśmy w stu procentach na wygraną, ale byliśmy zespołem, który chce zdobyć zwycięską bramkę. Radość jest ogromna, bo w dwóch tegorocznych meczach wywalczyliśmy komplet punktów - mówi Adam Fedoruk, szkoleniowiec Karpat.

- Boli taka porażka. Znów wyszło jednak piłkarskie abecadło. Mamy 1-0. Powinniśmy poczekać na kontrę. Mówimy w przerwie, żeby wytrzymać mocno pierwszy kwadrans, a w szóstej minucie po zmianie stron dostajemy bramkę. Dość prosto, po braku asekuracji. Karpaty nie były od nas jakoś lepszym zespołem. Rywale byli jednak konsekwentni i wykorzystali swoje okazje. Myślałem, że jak nie jesteśmy w stanie strzelić drugiego gola, to chociaż remis dowieziemy. Nie udało się. Szukamy dalej punktów - mówi Robert Moskal, trener MKS.

Półfinał Puchar Polski na szczeblu Małopolski Zachodniej

LKS Żarki - Iskra Klecza Dolna 2-2 (0-1), k. 4-3

0-1 Adrian Ostrowski (1), 1-1 Paweł Przebinda (67), 2-1 Konrad Szafran (74), 2-2 Kamil Kozioł (90)

Żarki: Pędziałek - Szafran, K. Jesionowski, R. Jesionowski, Z. Horawa, K. Horawa, Przebinda, Gucik, Osadziński (60. Cygan), Kurzak, Nędza (80. Lelito)

Klecza: Kozieł - Kozioł, Balon, Kapera, Wycisk, Słupski (60. Żak), Hobrzyk, Para, Ostrowski, Skrzypiec, Frączek

Ciekawy mecz zobaczyli kibice obu drużyn. Fani gości już po pierwszej akcji Kleczy w 1. minucie mogli fetować gola zdobytego przez nie pilnowanego w szesnastce Adriana Ostrowskiego. Czwartoligowcy dominowali nad Żarkami, ale brakowało im ostatniego celnego podania. Gospodarze kilka razy przeprowadzili kontry. Po jednej z nich Paweł Przebinda uderzył z półobrotu w środek bramki. Zaraz po zmianie stron goście ruszyli do przodu. Jednak Dominik Kapera trafił z dystansu w poprzeczkę, a jego kolega z zespołu mając przed sobą tylko bramkarza uderzył w niego. Sytuacji sam na sam z golkiperem Żarek nie zamienił na gola też Sławomir Para.

Nie wykorzystane sytuacje zemściły się. Zdecydowały dwa kornery egzekwowane przez gospodarzy. W 67. minucie po takiej centrze Paweł Przebinda główkował do siatki. Siedem minut później dośrodkowanie z rogu na gola zamienił Konrad Szafran. Przyjezdni znów ruszyli do odrabiania strat, ale grali nerwowo i nieskutecznie. W zamieszaniu podbramkowym jeden z graczy Kleczy nie trafił nawet z kilku metrów. Piłka ostemplowała tylko poprzeczkę. Jednak w 90. minucie akcja gości przyniosła efekt. Po centrze z wolnego lot piłki przeciął ich kapitan Kamil Kozioł i mecz zakończył się remisem 2-2.

Rzuty karne to loteria. Po pierwszych dwóch seriach piłka ani raz nie wpadła do siatki. Oba strzały gości wybronił dwojący się między słupkami Żarek Dawid Pędziałek. Natomiast w zespole gospodarzy Konrad Szafran nie trafił w bramkę, a uderzenie Michała Gucika wyciągnął golkiper przyjezdnych. Potem przez trzy serie zawodnicy zamieniali karne na bramki. Decydująca okazała sie szósta seria. Bramkarz Żarek Dawid Pędziałek wybronił strzał bramkarza Kleczy Krystiana Kozieła. Natomiast kapitan miejscowych Robert Jesionowski zmylił golkipera i gospodarze mogli świętować. W następnej rundzie zagrają z Unią Oświęcim.

- Ten mecz, który zagraliśmy osłabieni brakiem kilku zawodników, nie ułożył się po naszej myśli. Jednak ambitnie odrobiliśmy straty i mimo utraty wyrównującej bramki w samej końcówce wykazaliśmy wyższość w karnych. W dużej mierze dzięki postawie naszego bramkarza - skomentował Robert Jesionowski, kapitan Żarek.PIŁKA RĘCZNA

I liga

MTS Chrzanów - KSSPR Końskie 24-22 (12-11)

MTS: Gil, Górkowski, - M. Skoczylas 9, D. Skoczylas 5, Rola 3, Stroński 2, Bednarczyk 2, Wierzbic 1, Orlicki 1, Kirsz 1, Sieczka, Żydzik, Gasin

Zespół z Końskich nie jest wygodnym rywalem dla chrzanowian. Gospodarze wiedzieli, że czeka ich ciężki bój. W 8. minucie przegrywali już 1-4, ale po kwadransie wyszli na prowadzenie (7-6). Na przerwe schodzili ze skromnym zapasem bramki. W 38. minucie prowadzili już 16-12, a kilka minut później 17-13. Na siedem minut przed końcem stan meczu się jednak wyrównał (20-20). W końcówce więcej atutów w ofensywie mieli gracze MTS-u, a Marcin Górkowski obronił kilka ważnych piłek. Tym samym bardzo ważne dwa punkty zostały w Chrzanowie.

- Wyszarpaliśmy to zwycięstwo. Rywale oglądali nasz mecz w Piekarach, więc znali naszą dyspozycję i trudno ich było czymś zaskoczyć. Gdy prowadziliśmy czterema bramkami wydawało się, że mamy spotkanie pod kontrolą, ale wynik ważył się do samego końca - skomentował trener chrzanowian Adam Piekarczyk.

 

 

 

(Michał Koryczan, Marek Oratowski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(35)

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

Szkoda wielka szkoda ale trzeba grać dalej i szukać punktów z innymi zespołami. Dawać MKS!!! 17:48, 11.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jurekjurek

0 0

Olszowski to by już dawno wyleciał. Moskal,musi mieć duuuuże plecy bo z takimi wynikami już by nigdzie nie pracował
18:04, 11.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WalecznyWaleczny

0 0

Plecy plecami, ale istnieje jeszcze coś takiego jak trenerski honor. Po takiej serii to już chyba Murinio by zrezygnował. A zarząd potwierdza swoją niekompetencję.
Na ale czego się spodziewać jeżeli juniorzy decydują za prezesa o tym co dla klubu najlepsze. Szopka za gminne (nasze) pieniądze. 18:21, 11.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jurekjurek

0 0

Powstał MKS + w Dulowej .Zabrali całą drużynę juniorów z mks do Dulowej i tam kopią a zawodnicy z Dulowej podają piłki za bramką. Może by tak dołożyć jeszcze 300 ty. z dotacji gminnych na Mks. bo tam szkolą młodzież.. A Waleczny zrezygnowałbyś z takiej pensji jak ma Moskal?\

21:34, 11.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibic200kibic200

0 0

moskal niema ambicji, zespół który wywalczył 3 lige rozmontował,nasprowadzał piłkarzy o miernych umiejetnosciach,brak 2 drużyny dlatego juniorzy odchodzą , mają siedzieć na ławce,trener sie utrzyma bo współdziała z zarządem,spadek coraz bardziej realny 05:17, 12.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

0 0

Mi sie wydaje ze to bardziej kwestia problemu na lini zawodnicy-trener. Z boku widac ze cos jest nie tak jak powinno byc. Zaczelo sie chyba od tego ze zawodnikom zostaly zredukowane pensje a trener został dalej przy swojej wyplacie. Nawet jakby sie okazalo ze Moskal zostanie zwolniony to scenariusz jest prosty do przewidzenia, jako strazak do zakonczenia sezonu zaproszony zostanie ktos z dwojki Kasprzyk albo Pajak dograja do konca sezonu i albo zostanie Kasprzyk o ile sie podejmie albo beda szukac kogos "zagranicznego" z Krakowa albo Śląsk juz to kiedys przerabialismy, Osobiscie po zwolnieniu Moskala zastanowilbym sie nad opcja trenera Sermaka ze Szczakowianki tam mimo biedy i nie najmocniejszego skladu robi dobra robote, Co prawda jest to opcja "zagraniczna" ale napewno tansza niz obecny szkoleniowiec bo patrzac na trenerow z okolicy powiatu to raczej prozno kogos szukac. 15:31, 12.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MKS FanMKS Fan

0 0

Jurek - Olszowski był trenerem w układzie III ligi złożonej z dwóch województw, o dużo słabszym poziomie niż obecnie. Tamten zespół wyraźnie taktycznie odstawał od konkurencji, dopiero wiosną został poukładany przez Antkiewicza i potem Moskala.

Waleczny - kto inny ma ten zespół utrzymać jak nie Moskal? Zespół świetnie wyglądał w pierwszej fazie sezonu, grając jak równy z równym wszystkie mecze aż do Garbarni - wtedy coś się posypało i teraz wygląda to gorzej. Zatrudnianie w tej chwili trenera-strażaka mija się z celem, a Moskal udowodnił, że potrafi ten zespół nauczyć grania w piłkę.

Jeszcze raz Jurek - te 300 tys. to na warunki tej ligi nie jest dużo, gdy się rywalizuje z potentatami z Rzeszowa, Lublina czy Ostrowca. Takie Karpaty tez mają dużo więcej na zawodników i stąd ich stać na zatrudnienie testowanego u nas Stepankova, który miał w sobotę udział przy obu bramkach dla gości.

kibic200 - lodu na głowę! Cały zespół (poza rezerwowym Frasiem), który wywalczył 3 ligę został na jesień. Kto niby z nowych piłkarzy ma mierne umiejętności? Raczej są to podstawowi zawodnicy zespołu, bez których nie mielibyśmy czego szukać na tym poziomie.

Zimą drużyna została znacząco osłabiona i ciężko będzie się bić o utrzymanie, jak do ofensywy wchodzą z ławki powalczyć o zwycięską bramkę Sanok z Pająkiem. W sobotę nie funkcjonowały skrzydła, bo na lewej stronie Mizia nie miał w ofensywie wsparcia od prawonożnego Stokłosy (który chyba takie miał założenia, by raczej trzymać tyły), a na prawej juniora Sochackiego fizycznie trochę stłamsili przeciwnicy i też musiał się bardziej skupiać na defensywie i pomocy Sawczukowi. Środkiem próbowaliśmy atakować, ale tam akurat Karpaty grały twardo i blisko siebie, ciężko było się przebić.Taktyka defensywna była dobra - jakbyśmy zagrali konsekwentnie, na zero z tylu, to byłyby 3 punkty.
17:04, 12.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MKS FanMKS Fan

0 0

Zastanawia tylko brak Kaisera - on powinien rywalizować o skład ze Stankiem, albo nawet grać w pierwszej jedenastce. 17:04, 12.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

MKS FAN - W końcu jakiś normalny kibic który nie krytykuję MKS-u, a co do Kaisera to trudno będzie mu się przebić do 11-stki bo przecież Trzebinia ma dobrych napastników Kowalik, Stanek czy J.Pająk ale myślę że na treningach ciężko pracuje więc może wkrótce go zobaczymy bo w końcu to wicemistrz Polski w Futsalu ;) 17:42, 12.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibic200kibic200

0 0

mks fan ty chyba nie wiesz kto zrobiła awans,zobacz na skład 4 ligi 2016 czerwiec,ilu teraz z nich gra,broncie dalej moskala,szkoda pisać z kims kto niewie za wiele,pdaj mi tu sklad z awansu do 3 ligi 18:31, 12.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MKS FanMKS Fan

0 0

Z tych co zrobili awans nie ma juz Sieczko,Olowni i Domurata-ktorzy odeszli ze wzgledow prywatnych. Nie ma Frasia,ktory by nie pogral przy Mizi. Teraz na wypozeczenie poszli Pikol (ktory nie chcial tyle trenowac) i Malodobry,ktory poszedl grac do Szczakowej,bo przy Gaweckim nie mial szans na gre 19:43, 12.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

0 0

MKS Fan trudno sie nie zgodzic po czesci z Toba ale zobacz ze taka mizerna gra nie zaczela sie teraz z Karpatami tylko trwa od 9 spotkan, takze cos musi byc gdzies nie tak. Bo te druzyny z ktorymi MKS gubil punkty to nie byli jacys wielcy potentaci. Oczywiscie ze Garbarnia jest poza zasiegiem i spodziewam sie ze to oni zgarna awans bo pokazali najfajniejsza pilke z tych druzyn ktore tu byly na jesien. Moze faktycznie nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem i moze faktycznie jeszcze to ruszy i sie utrzymamy ... oby ! :) 21:40, 12.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

Kibic - gra MKS-i nie wygląda tragicznie stwarzają sobie dość dużo sytuacji ale brakuje skuteczności gorzej jest w obronie głupio tracą bramki, jest duża szansa że się utrzymamy a jeżeli się tak stanie możemy być świadkami rewolucji na naszym terenie jeżeli chodzi o sport i o piłkę nożną ;) tak jak już pisałem wcześniej trzeba z każdym grac o 3 punkty 21:49, 12.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MKS FanMKS Fan

0 0

Kibic - do meczu z Garbarzami jechaliśmy na fantazji beniaminka, nie byliśmy znanym zespołem w tej lidze, fizycznie wyglądaliśmy świetnie. Po zderzeniu się ze ścianą w tym meczu z zespołu opadł ten pierwszy entuzjazm po awansie, a zaczęła się szara ligowa młócka. Wszyscy już wiedzieli jak gramy, wyszedł krótki okres przygotowawczy (graliśmy wiosną 2016 kilkunastoma piłkarzami w lidze + baraż + puchar do końca, wakacje były krótkie dla zawodników). Do tego doszła kwestia szczęścia - nagle przestaliśmy być skuteczni (np. w domowych meczach z Podlasiem i JKS mieliśmy zdecydowaną przewagę przez pierwsze 20 minut i 100% okazje na objęcie prowadzenia), a rywalom zaczęło wszystko wpadać.

Teraz sytuacja jest bardzo trudna - chłopaki dają z wątroby, a nie mogą się przełamać. Rośnie presja, bo w tabeli nawet zespoły znacznie słabsze zaczynają nas doganiać. Sęk w tym, że w zimie 3/4 ligi się wzmocniło zawodnikami schodzącymi z II ligi, a my mamy dużo węższą ławkę niż jesienią.

Z Garbarnią też można wygrać, co chłopaki udowodnili w przedsezonowym sparingu. Wg mnie do II ligi krakowanie nie awansują, stawiam zdecydowanie na KSZO - tam cała kadra to ludzie ograni w wyższych ligach, młodzieżowców dobierają sobie z otrzaskanej w poprzednim sezonie w CLJ drużyny. 10:03, 13.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MKS FanMKS Fan

0 0

Jeszcze co do Moskala - trener często jeździ oglądać ligowych rywali (wielu trenerów z tej ligi posiłkuje się "opinią znajomych" i skrótami na YT). Bez jego kontaktów w Jaworznie też taki Włodyka raczej by do MKS nie przyszedł, tak samo Gawęcki. Tak więc trzeba patrzeć szerzej niż przez pryzmat samych wyników - przecież Karpaty w sobotę poza jedną akcją (której akurat Stepankov nie wykorzystał) nic wielkiego nie wykreowały. Obydwa gole to były wrzutki z połowy na "aferę" - przy pierwszym wyszedł brak zrozumienia nowego bramkarza ze środkowymi obrońcami, a przy drugim chłopowi z Krosna wyszedł strzał życia idealnie w boczną siatkę bramki. 10:12, 13.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibic200kibic200

0 0

czyli wszystko jest ok tylko czekać aż MKS zacznie grać,nieważne w jakim stylu karpaty wygrały piłka to nie skoki narciarskie gdzie ważmny jest styl,itd.punkty są ważne,pamiętam trzebinie w 4 lidze do końca ambitnie nawet ja szanse na awans byly teoretyczne,awansowali bo lepszy zespół dziwnie nie wygrał wtedy ligi,chodzi o to że jak trener niema ambicji to zespół też 10:28, 13.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MKS FanMKS Fan

0 0

kibic200 - awansowaliśmy, bo byliśmy najlepsi. W trójkącie, który grał o awans my wygrywaliśmy bezpośrednie mecze z Jaśkowicami, oni z Giebułtowem remisowali, a Giebułtów z nami wygrywał (choć w meczu u nich co najmniej na remis zasłużyliśmy, zdecydował karny i nasz brak skuteczności). Bilans bramkowy mieliśmy zdecydowanie najlepszy, a w barażach rozbiliśmy Bochnię - awans był zasłużony. Trener ambicję ma - pamiętaj, że trenował zespoły w wyższych ligach niż obecnie gra MKS.Potrzebujemy jednego zwycięskiego meczu na przełamanie. 11:14, 13.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibic200kibic200

0 0

w piłce trzeba mieć oprócz umiejętnosci troche szczęscia,moskal ma papiery na trenerke,powinien trenować conajmniej 1 lige,ale czegoś mu brakuje,MKS Fan-gdybyś był prezesem klubu i współfinansował klub to taki trener co przegrywa tyle meczy byłby jeszcze trenerem,chyba żaden trener nie przegrał tyle meczy z rzędu no tak był remis jeden,niema ludzi niezastąpionych,może w sobotę z unią będzie przełamanie chociarz unia jest mocna,mimio wszystko czas na wygraną 12:37, 13.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MKS FanMKS Fan

0 0

Jest dużo czasu do tego meczu - w weekend trener pewnie podejrzy Unię w spotkaniu ze Stalą Rzeszów. Można spokojnie popracować nad taktyką i przygotowaniem fizycznym do tej batalii. Najważniejszą kwestią będzie - jak zwykle zresztą - których dwóch młodzieżowców wstawić do składu, to często determinuje wybory na pozostałych pozycjach. Zgadzam się kibic200 - ten mecz musi zostać wygrany, bo strefa spadkowa się niebezpiecznie do nas zbliżyła. 12:46, 13.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

Panowie, zarząd ma do Moskala duże zaufanie przecież Moskal już kiedyś trenował i grał w MKS-ie i zawsze mu pomagał gdy ostatnio do nas przychodził odrzucił oferty z II ligi. Pamiętam jeszcze jak dawno temu Moskal zstąpił ADAMA NAWAŁKE w GKS Katowice mówiono o nim nawet w telewizji, śmiem twierdzić że Moskal znalazł by się w TOP 100 trenerów w Polsce. Po prostu trzeba mu zaufać a wyniki przyjdą same i się utrzymamy 17:15, 13.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bosmanbosman

0 0

A Włodyka w Polonii wchodzi "na ogony" i zdobywa gole - ostatnio zwycięski. Czas na podstawową "11". 20:38, 13.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibic200kibic200

0 0

trzebinianinMKS- Nwałka trenował kiedyś ŚWIT KRZESZOWICE,wygwizdaywany był,a teraz to jest gość, bo trzeba mieć szczęscie,i swój czas,a moskal co z tego że ma papiery na trenera,tak ufać trenerowi nawet jak przegra 20 meczy,a wyniki przyjdą same,haaa,w 3 lidze 3,4 drużyny słabsze od trzebini,trzeba się utrzymać. 21:31, 13.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

Bosman - CV Włodyki jest tak bogate że mógłby spróbować swoich sił za granicą, myślę że gdy Polonia spadnie do III ligi to Włodyka odejdzie wyżej i tak w kółko ale my kibice nie zapomnimy że u nas grał to chyba jeden z najlepszych piłkarzy jak dotąd w naszym regionie życzę mu powrotu do Ekstraklasy 21:55, 13.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

0 0

Napewno pomogla by w walce o zwyciestwo jakas zorganizowana grupa prowadzaca doping. Pamietam jak nie dawno byla grupa nastolatkow ktorzy dopingowali mieli flagi na kijach o flage na plot. Bylo to calkiem fajne mimo ze nie bylo ich wielu. Moze ktos przeczyta ten komentarz i moze ruszy sie cos w tym kierunku. Mieszkamy w Trzebini jestesmt mieszkancami tego miasta wiec moze warto pokrzyczec wspierajac swoj klub niz jezdzic na Wisle, Cracovie lub Katowice bo z tego co sie orientuje tak wlasnie kibicowsko podzielona jest Trzebinia a szkoda. 10:07, 15.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

I właśnie oto chodzi że w Trzebini to tylko Wisła, Cracovia i GKS Katowice a wszyscy wiemy że te kluby się nie lubią i to jest powód braku kibiców dopingujących jest taka możliwość żeby kibice Wisły z Trzebini mogła być na meczach tak jak mówisz ale chyba chodzi tu też o jakiś konflikt na lini kibice-zarząd bo pamiętam jak graliśmy baraż o III lige z Bochnia to chłopaki poszli się zapytać o flagi i inne gadżety a Panowie w klubie im nie pozwolili niestety wziąć ich 22:18, 15.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

0 0

A mi sie wydaje ze chyba zaczelo sie od meczu bodajze z unia tarnow jak przyjechala czesc kibicow w drodze na mecz Wisly i zaczeli spiewac wspolnie obrazajac Cracovie i jeden z dzialaczy pofatygowal sie w strone swoich kibocow i doszlo do jakiejs sprzeczki i od tamtego czasu nie ma juz dopingu. Szkoda ze tak sie to zakonczylo bo moze akuray wlasnie zalazek czegos fajnego. 09:17, 16.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MKS FanMKS Fan

0 0

http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/sport/pilka-nozna/iii-liga/a/w-meczu-wiernej-malogoszcz-z-resovia-nie-zagra-kupczyk,11889380/

bardzo niepokojący fragment tekstu o jednym z naszych rywali ligowych, a dotyczący MKS:

"Punkty, które wywalczyła Wierna w sobotniej konfrontacji są bardzo ważne. Małogoski zespół wciąż zajmuje siedemnaste, ostatnie miejsce w tabeli, ale wygrana z Orlętami była niezwykle ważna. Zespół z Radzynia Podlaskiego plasuje się o pozycję wyżej niż Wierna. Drużyna z Małogoszcza traci do nich już tylko 3 punkty. Zespół prowadzony przez trenera Mariusza Lnianego ma na koncie 11 punktów. Do piętnastego Spartakusa Aureus Daleszyce, czternastego Cosmosu Nowotaniec i trzynastego MKS Trzebinia-Siersza nasza ekipa ma już tylko 6 punktów straty. Wierna ma coraz większą szansę na utrzymanie, tym bardziej, że z nieoficjalnych informacji wynika, że Cosmos i MKS borykają się z problemami finansowymi i ciężko im będzie utrzymać drużyny w trzecioligowych rozgrywkach."

http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/sport/pilka-nozna/iii-liga/a/w-meczu-wiernej-malogoszcz-z-resovia-nie-zagra-kupczyk,11889380/

15:17, 16.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

Hahaha bardzo śmieszne skąd te informacje że mamy problemy finansowe 15:20, 16.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibic200kibic200

0 0

Nie śmialbym się,może trzebinia utrzyma sie w tym sezonie,ale następny to raczej już nie,jest kilka zespołów z 4 lig mocniejszych,sama gmina nie utrzyma 3 ligi,a 4 bedzie bardzo mocna,Wisła kraków 2 wraca i ma zacząć od 4 ligi,Cracovia napewno awansuje,z innych województw jest kilka drużyn mocniejszych od mks-u,taka piłka bez kasy niema gry. 20:09, 16.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

Myślę że jeżeli się utrzymają to będzie niezła reowolucja jeżeli chodzi o finanse w MKS-ie budżet może być zbliżony nawet do 1 mln zł podobnie jak Soła Oświęcim fakt gmina nie da rady utrzymać MKS ale mogą dojść jacyś nowi sponsorzy a jeżeli chodzi o rezerwy Wisły i Cracovii to jest zawsze specyficzne ale jestem ciekaw o jakie zespoły ci chodzi które są lepsze od MKS z 4 ligi 21:13, 16.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

0 0

Skoro klub zmienia od nowego sezonu nazwe jak to podal spiker podczas ostatniego meczu ze wzgledow marketingowych to cos musi byc chyba na rzeczy. Ale dawno nie bylo takiej normalnej dyskusji o naszym klubie az fajnie sie to wszystko czyta:) pozdrowienia dla normalnych!!
06:23, 17.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

Tak MKS Trzebinia miało już być dawno no ale dopiero teraz się udało to załatwić napewno Siersza będzie trochę zawiedziona ale trudno ja również pozdrawiam ;) 07:08, 17.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibic200kibic200

0 0

no i stało się Moskal zwolniony,tylko to miało nastąpić w listopadzie 2016,ale lepiej póżno niż wcale,narobił szkody gość,jednak jest coś niepokojącego w MKS 09:12, 17.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MKS FanMKS Fan

0 0

kibic200 - trochę szacunku do trenera, dzięki jego pracy w ogóle emocjonujemy się 3 ligą, a nie rozgrywkami na pół województwa

kto teraz? Antkiewicz wróci? 10:50, 17.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

0 0

Proponuje przeniesc dyskusje do linka : http://przelom.pl/20018-zarzad-trzebinskiego-mks-zwolnil-trenera.html 17:40, 17.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%