Nie masz konta? Zarejestruj się

Historia

Wielka figura wśród apostołów

20.08.2010 13:52 | 0 komentarzy | 9 056 odsłon | red
Przed kościołem Świętych Apostołów Piotra i Pawła, przy ulicy Grodzkiej w Krakowie, stoją figury 12 apostołów. W samym zaś kościele jest posąg przedstawiający Kajetana Ozdobę Florkiewicza z Młoszowej.
0
Wielka figura wśród apostołów
Pomnik Kajetana Florkiewicza
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Przed kościołem Świętych Apostołów Piotra i Pawła, przy ulicy Grodzkiej w Krakowie, stoją figury 12 apostołów. W samym zaś kościele jest posąg przedstawiający Kajetana Ozdobę Florkiewicza z Młoszowej.

Kajetan Florkiewicz urodził się w dniu 7 sierpnia 1769 r. w Kętach, w rodzinie piekarzy. Dzięki wielkiej pracowitości ukończył studia prawnicze i zaczął pracę w Krakowie. Wspomniana już pracowitość a także zawodowe szczęście umożliwiły mu szybkie dojście do majątku i zakup dóbr w Młoszowej.

Jako polityk zaistniał w 1809 roku, obejmując stanowisko radcy departamentu krakowskiego Księstwa Warszawskiego. Później był posłem a nawet marszałkiem Zgromadzenia Reprezentantów Wolnego Miasta Krakowa, przewodniczył też Komisji Skarbowej. Syn Kajetana - Julisz stawiając mu pomnik w krakowskim kościele chciał upamiętnić działalność polityczną ojca. Kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła to pierwsza budowla barokowa w Krakowie. Ufundowana została przez króla Zygmunta III Wazę. Konsekracji kościoła dokonano 8 lipca 1635 roku. Od 1842 roku służy Parafii Wszystkich Świętych.

Kazimierz Girtler w swoich ,,Opowiadaniach”, czyli pamiętnikach spisywanych w latach 1832-1857 zanotował chwilę, gdy po raz pierwszy oglądał pomnik Kajetana Florkiewicza. Wraz z wnuczką wszedł do kościoła w jakiejś szczególnej intencji, a wyszedł z niesmakiem, bo uważał, że pan Kajetan na żaden pomnik nie zasługiwał. W diariuszu Girtler zapisał: ,,Wpadł mi w oczy pomnik na wysokim postumencie z kararyjskiego marmuru: spoglądam co to za poważny mąż, czytam: Kajetan Ozdoba Florkiewicz – napis szumny syn Juliusz położył. Bardzo to był człek maluczki, a tu wielki w pomniku. W ręku zwitek papieru, może to on trzyma ów inwentarz z czasów Chrobrego. Ozdoba – herb mi nie znany, za życia nazywano go Paskuda zamiast Ozdoba. (...) Na pomniku jest tarcza herbowa, na niej orzełek ale nad nią korona o 9 pałkach, co to heraldycznie służy hrabiom. To już widocznie choroba jego syna, lepiej ja o nim trzymałem.” Nie najlepsze mniemanie o Florkiewiczu wynikało z tego, że autor pamiętników słyszał o nim wiele złego. Z posiadłością Kajetana Florkiewicza sąsiadowały grunty krewnych pamiętnikarza. O właścicielu dóbr młoszowskich mówiono, że ,,był biczem bożym na chłopów. Zamianą gruntów zabrał im co krwawą pracą ojcowie ich z kamieni oczyścili, dał za to piaski; za bliskie dał pola odległe; pod pozorem karności takimi ich okładał wymaganiami, takie wymyślał na nich kary, że biedacy półrolnicy do kościoła jeden od drugiego butów pożyczali. (...) Mówiono też, że składany przez niego na poparcie wymagań inwentarz bardzo jest podejrzany, powinności w nim ciężkie, a gdy on sam utrzymywał, że ten inwentarz powinności włościańskich rzeczywiście jest bardzo dawnym, śmiano się, iż pewnie za Chrobrego był pisany”. Pewnie w tych słowach było sporo prawdy, bo pan Kajetan jako adwokat mógł pomnażać majątek wykorzystując różne prawnicze sztuczki. Fałszerstwa dokumentów też byłby w stanie przeprowadzić...

Jakkolwiek za życia sprawował się Kajetan Florkiewicz, to po śmierci nie wypada mówić o nim źle i należy się cieszyć, że w jednym z najbardziej znanych krakowskich kościołów stoi pomnik naszego krajana.
(l)

Przełom nr 32 (951) 11 VIII 2010