Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

24.03.2010 15:06 | 1 komentarz | 4 341 odsłony | red
Drastyczny wzrost bezrobocia w powiecie chrzanowskim. Tak ogromnej liczby ludzi zarejestrowanych w pośredniaku nie było od trzech lat. Obecnie bez pracy pozostaje ponad 6 tysięcy mieszkańców. Stopa bezrobocia przekroczyła 13 procent. Jest większa od wojewódzkiej i krajowej.
1
Nie ma pracy
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Drastyczny wzrost bezrobocia w powiecie chrzanowskim. Tak ogromnej liczby ludzi zarejestrowanych w pośredniaku nie było od trzech lat. Obecnie bez pracy pozostaje ponad 6 tysięcy mieszkańców. Stopa bezrobocia przekroczyła 13 procent. Jest większa od wojewódzkiej i krajowej.

Ludzie nie mają roboty i nie mogą jej znaleźć miesiącami, a nawet latami.

Pośredniak pęcznieje
- Jest beznadziejnie - ocenia Grzegorz Kupiec z Chrzanowa. Pracy szuka od roku. Wcześniej był elektrykiem m.in. w firmach budowlanych w Polsce i za granicą. Jest jednak mężczyzną w średnim wieku i na staż nie ma co liczyć.

Więcej szczęścia ma Iwona Cieśla z Balina. Z pośredniaka wyszła z ofertą stażu w biurze.

- Pracy szukałam miesiąc. Firma nie przedłużała mi umowy i wylądowałam na bezrobociu - mówi.

- Mamy mniejsze bezrobocie niż dwa lata temu. Wówczas sięgało 13,5 proc. Obecnie tylko 13,1 proc. - cieszy się Barbara Babijczuk, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy w Chrzanowie. Wskazuje, że zarówno w kraju, jak i w województwie w tym czasie bezrobocie skoczyło do góry.

- Mamy zdecydowanie mniejsze tempo wzrostu - podkreśla.

Procenty procentami. Liczby mówią co innego. W lutym 2008 r. bezrobotnych ogółem było 5.609, w lutym 2009 r. - 4.967, w lutym 2010 - 6.187.

Dyrektorka nie mówi też, że zarówno dwa lata temu, jak i obecnie, i w kraju, i w województwie stopa bezrobocia była i jest mniejsza aniżeli w chrzanowskim. Co więcej, nawet w sąsiednich powiatach - oświęcimskim i krakowskim, było i jest dużo lepiej.

Popatrzmy jeszcze na początek roku 2009, kiedy bezrobocie kształtowało się na dużo niższym poziomie. Powiat chrzanowski jest znów w tyle. W kraju stopa osiągnęła 10,5 proc. w województwie 8,3 proc., a w powiecie chrzanowskim 11 proc. W ostatnim roku pracę w tymże powiecie straciło 1220 osób, a od stycznia do lutego br. aż 248.

Nie tylko kryzys
Czy światowy kryzys to jedyny powód drastycznego wzrostu bezrobocia?

Andrzej Sadowski, ekspert z Centrum im. Adama Smitha w Warszawie, twierdzi, że główne źródła bezrobocia to opodatkowanie pracowników i potworne koszty ich utrzymania ponoszone przez pracodawców.

- Ostatnio uderzono jeszcze bardziej w małych przedsiębiorców. Mamy do czynienia z procesem wyrejestrowywania pracowników. Ludzie zgłaszają się do pośredniaków, a u przedsiębiorców zaczynają pracować na czarno. Świata biznesu nie stać na zatrudnianie zgodnie z prawem - ubolewa Sadowski.

Zmarnowane pieniądze
Czy w odwróceniu tej sytuacji mogą pomóc europejskie pieniądze?

- Tylko w zeszłym roku pozyskaliśmy 7,5 miliona złotych, w tym milion na zatrudnienie ludzi zwalnianych grupowo - wylicza Barbara Babijczuk. Przekonuje, że pieniądze te pozwalają zmniejszyć bezrobocie.

Ekspert z Centrum im. Adama Smitha zauważa, że gros tych pieniędzy trafia do urzędów, a nie do przedsiębiorców. Babijczuk nie zaprzecza tym słowom, a Sadowski ocenia: - To pieniądze zmarnowane - mówi i opowiada historię z życia wziętą. - Kiedyś dobry znajomy, wówczas dyrektor jednego z większych urzędów pracy, powiedział otwarcie: „Pośredniaki są po to, by wydawać zaświadczenia”. Gdyby nie konstytucja, urzędy pracy w ogóle nie miałyby racji bytu. Są niepotrzebne - puentuje ekspert.
Tadeusz Jachnicki

Przełom nr 11 (930) 17.03.2010

Czytaj również