BIZNES. Kryzys gospodarczy w 2008 roku nie ominął Jacka Pabisa, właściciela Zakładu Produkcyjno-Handlowo-Usługowego Elimex w Młoszowej. Chciał zamknąć interes. Myślał o produkcji domów z drewna. Zrezygnował i zaryzykował rozpocząć własną produkcję wędlin. - Nie żałuję - mówi.
BIZNES. Kryzys gospodarczy w 2008 roku nie ominął Jacka Pabisa, właściciela Zakładu Produkcyjno-Handlowo-Usługowego Elimex w Młoszowej. Chciał zamknąć interes. Myślał o produkcji domów z drewna. Zrezygnował i zaryzykował rozpocząć własną produkcję wędlin. - Nie żałuję - mówi.
Własny interes wymaga od człowieka analizy wydarzeń na rynku. Jacek Pabis, obserwując spadek obrotów, będący efektem kryzysu gospodarczego, postawił wszystko na jedną kartę i poszerzył swoją działalność.
Zaczynał od rodzinnego sklepu
Pabis w branży mięso-wędliny pracuje od 20 lat. Zaczynał od prowadzenia razem z siostrą sklepu detalicznego w Młoszowej. Później otworzył jeszcze dwa inne w Trzebini i Jaworznie. Braki surowców zaczęły powodować dalsze wyjazdy za towarem. W 1993 roku narodził się pomysł stworzenia własnej dystrybucji. Na początku w wynajmowanych od przyjaciela pomieszczeniach przy ulicy Krakowskiej w Młoszowej. Po roku praktycznie vis a vis wybudowali swoją siedzibę.
- To były lepsze czasy na sprzedaż. Jeśli człowiek prowadził własny biznes i przykładał do niego serce, to szło dobrze - mówi.
Inwestycja w kryzysie
Kryzys gospodarczy w 2008 roku dał o sobie znać również w branży spożywczej. Przedsiębiorca zaczął szukać przyczyny.
- Okazało się, że to odruch producentów. Pomijali dystrybucję i zaopatrywali sklepy bezpośrednio. Miałem dwie opcje: albo wyjść z branży całkowicie i zająć się czymś innym, albo zostać i starać się coś zmienić - przyznaje.
W pewnym momencie myślał o budowie domów z bali, z wykształcenia jest bowiem budowlańcem. Ale to nie było takie proste. Potrzebował terenu.
- W gminie Trzebinia nie ma takich miejsc. Dlatego zdecydowałem się pozostać w branży i poszedłem o krok dalej, w produkcję - mówi.
Ceni jakość
Przedsiębiorca przyznaje, że nie są najtańszą firmą na rynku. Ale to efekt tego, że stawiają na jakość swoich towarów. Aktualnie zaopatrują około 90 sklepów w powiatach: chrzanowskim, krakowskim i jaworznickim. Firma zatrudnia 11 pracowników. To osoby zajmujące się obsługą klientów, sprzedawcy-magazynierzy, kierowcy i pracownicy produkcji.
- Ci ostatni są na razie małą grupą ludzi z uwagi na wytwarzane przez nas produkty, m.in. kiełbasa wiejska, karczek, szynka, salceson, pasztetowa - mówi.
Jacek Pabis patrzy w przyszłość. Od dwóch lat należy do zrzeszenia dystrybutorów wędlin Hurtownia Polska. Daje mu to dodatkowe możliwości. Po pierwsze, kanały dystrybucji, po drugie - odbiorców.
Na razie wyrabiają około 500-600 kilogramów towarów miesięcznie. To niewielka ilość. W planach jest jej zwiększenie. Budynek do produkcji wędlin mieści się przy ulicy Kościuszki w Trzebini.
- W 2004 roku nabyliśmy do tego celu halę po byłych zakładach metalurgicznych. Nie jest to ogromny zakład produkcyjny, ale typowy warsztat rzemieślniczy. I przewiduje maksymalne zatrudnienie do 10 osób, które w przyszłości będę chciał zatrudnić...
Ile zarabia się na takim biznesie?
- Dochody są indywidualną sprawą każdego przedsiębiorcy - odpowiada.
Mateusz Kamiński
LICZBY
500-600 kilogramów dziennie mięsa produkuje firma Jacka Pabisa
11 pracowników zatrudnia Pabis
90 sklepów zaopatruje Elimex w trzech powiatach
Przełom nr 12 (931) 24.03.2010
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz