MKS Trzebinia – Wolania Wola Rzędzińska 2-0 (2-0)
1-0 Michał Zakrzewski (2), 2-0 Dawid Jampich (41)
MKS: Wróbel – Zybiński, M. Kalinowski, Jampich, Piekarz (46. Grzyb, 71. Karcz), Zembol, Sucharski, Kikla, Balcer, Zakrzewski, Arfa (72. Sieprawski)
Wolania: Boruch – Baradziej (77. Madej), Jabłoński (46. Pikul), Bodziuch, Wójcik, Kozdrój, Malisz, Osuch (58. Kuczek), Ciuruś, Tubek (58. Chmielowski), Tyl (81. Tadel)
[FOTORELACJA]5884[/FOTORELACJA]
Trzebinianie odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu, robiąc ważny krok w kierunku utrzymania na czwartoligowym froncie.
MKS wygraną okupił poważnie wyglądającą kontuzją kolana Marcina Karcza w samej końcówce spotkania. Utalentowany zawodnik wszedł na boisko w miejsce kontuzjowanego Macieja Grzyba, który z kolei zastąpił Piotra Piekarza, narzekającego na uraz kostki.
W sobotnim meczu szkoleniowiec gospodarz Piotr Chlipała nie mógł skorzystać z kontuzjowanego Oskara Chechelskiego oraz pauzujących za nadmiar żółtych kartek Michała Kowalika i Konrada Kalinowskiego.
Spotkanie mogło się ułożyć znakomicie dla przyjezdnych. W 1. minucie przed szansą zdobycia gola stanął Filip Kozdrój, ale przegrał pojedynek sam na sam z Tomaszem Wróblem.
Zmarnowana okazja zemściła się błyskawicznie. Kacper Zembol dośrodkował w pole karne. Piłka trafiła pod nogi Michała Zakrzewskiego, który skierował ją do siatki.
Miejscowi chcieli jak najszybciej podwyższyć skromne prowadzenie. Uderzający z dziesięciu metrów Hamed Arfa posłał jednak futbolówkę nad poprzeczką, a strzał z dystansu Konrada Balcera obronił golkiper Wolanii. Potem groźne główkował jeszcze Hamed Arfa, ale bramkarz ponownie był na posterunku.
W 41. minucie Szymon Bardziej sfaulował w polu karnym niezwykle aktywnego w tym meczu Konrada Balcera i arbiter wskazał na jedenasty metr.
Uderzenie Dawida Jampicha obronił Michał Boruch, ale wobec dobitki środkowego obrońcy MKS był już bezradny.
Po zmianie stron przyjezdni podkręcili tempo, ale gospodarze skutecznie się bronili. Dwukrotnie z groźnych sytuacjach Tomasza Wróbla znakomitymi interwencjami ratował Kacper Zembol.
Wyprowadzający groźne kontrataki trzebinianie też mogli podwyższyć wynik, ale Konrad Balcer i Gabriel Sieprawski nie potrafili wykorzystać klarownych okazji.
[WIDEO]10340[/WIDEO]
Prawie pół tysiąca rowerzystów nad zalewem Chechło (WID
Bardzo sympatyczny ten pierwszy pan, który się wypowiadał. Dobrze mu z oczu patrzy i ten uśmiech... Fajnie, że mimo troszkę kapryśnej pogody udało się wszystkim szczęśliwie dotrzeć i co widać na zdjęciach mieli siłę uśmiechnąć się do obiektywu.
Mika
23:23, 2025-05-17
Chrzanów ma dwa parki dla psów
Ja tam przyprowadzam swojego 'Wyzla", cwaniak tylko mu suki w glowie, na dupie nie usiedzi
Jacek
23:16, 2025-05-17
Prezydent w Polsce nie rządzi!
Grażynko Śliwa ja zaglosuję na świątynię tępej propagandy lokalnej mafii PO czyli Przełom i na kapłanów służących w tej świątyni omyłkowo nazywanych dziennikarzami.
Nie dla UE
23:02, 2025-05-17
ZKKM Chrzanów. Lepszej komunikacji nie będzie
Czy to.prawda ze Dyszy zanim został usadowiony na stolcu prezesa przez lokalną mafię PO był prezesem stowarzyszenia busiarzy czyli potocznie mafii busiarskiej?
Nie dla UE
22:59, 2025-05-17
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz