W sobotnim meczu chrzanowskiej A-klasy Lgota przegrała u siebie z Alwernią. Gospodarze kończyli mecz w dziesięciu, bo za uderzenie arbitra czerwoną kartkę obejrzał jeden z graczy Korony.
W sobotnim meczu chrzanowskiej A-klasy alwernianie odnieśli pierwszą wygraną w sezonie, pokonując Koronę Lgota na jej terenie. Nie zwycięstwo gości wzbudziło jednak w tym meczu najwięcej emocji, ale zachowanie jednego z piłkarzy miejscowej drużyny.
Jak relacjonuje jeden z obserwatorów spotkania, piłkarz po otrzymaniu żółtej kartki, uderzył sędziego z całej siły w rękę. Gdy arbiter pokazał mu "czerwień", zawodnik ponownie go zaatakował.
- Widziałem akurat jedynie tę drugą sytuację. Coś takiego nie powinno mieć miejsca. Szczególnie, że sędzia dobrze prowadził spotkanie. Myślę, że piłkarz dostanie zakaz gry w przynajmniej pięciu meczach - mówi Paweł Olszowski, trener Alwerni.
- Takie zachowanie jest nie do zaakceptowania. Nie ważne, czy piłkarz miał rację, czy nie. Jeśli ma się pretensje do arbitra, to można to wyjaśnic w normalny sposób. Sprawę z zawodnikiem już sobie wyjaśniliśmy. On sam nie mógł wytłumaczyć swojego zachowania. Teraz trafi na komisję dyscypliny Podokręgu Piłki Nożnej Chrzanów - mówi Zbigniew Jastrzębski, prezes klubu z Lgoty.
Antoninka21:10, 03.09.2016
0 0
Zdarzenie nie do pomyślenia. Piłkarz, nie piłkarz, agresywny zawodnik powinien być z drużyny natychmiast usuwany. Wizyta w gabinecie psychologa, również byłaby konieczna. Nie ma zgody na takie zachowania. 21:10, 03.09.2016
VitekSprytek14:46, 04.09.2016
0 0
Zakaz gry w pięciu meczach? Powinien pasać krowy gdzieś na wałach wiślanych i tyle. 14:46, 04.09.2016
Wochu13:17, 05.09.2016
0 0
W swoim życiu sporo się w piłkę nagrałem. Na 99% zawodnik był jeszcze na ostrym kacu. A w Polsce, wiadomo, to okoliczność łagodząca :) 13:17, 05.09.2016