- Już w 2001 roku, jak byłem sołtysem, dostrzegaliśmy ten problem i chcieliśmy, żeby był załatwiony. Niech się teraz wstydzą ci, którzy przyjeżdżali wtedy na komisję: zarządcy drogi, policja, i mówili, że nie da się tego zrobić, bo tam jest za ciasno, domy są za blisko drogi - mówi radny Antoni Skupień.

Jak podkreśla wicestarosta chrzanowski Bartłomiej Gębala, przebudowa skrzyżowania, choć ważna i wyczekiwana, nie załatwia sprawy ul. Struga do końca.

- Jest jeszcze potrzeba wyremontowania dalszego odcinka tej ulicy, w stronę drogi wojewódzkiej - zwraca uwagę.

Zdaniem wicestarosty, do rozważenia jest kwestia, czy robić to w formie inwestycji - wówczas konieczne byłyby wywłaszczenia i wyburzanie niektórych ogrodzeń, żeby były zachowane normatywne wielkości chodników i jezdni. Można też podejść do tematu na zasadzie bieżącego remontu, czyli wymienić 1:1 to, co tam jest obecnie.

- Chciałbym w przyszłym roku przedyskutować z radą sołecką, burmistrzem i mieszkańcami, który z tych kierunków obrać - zapowiada wicestarosta.