Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Prezes MTS Chrzanów komentuje surowe kary dla klubu po ataku na sędziego. „Sytuacja wygląda dramatycznie”

16.11.2021 13:55 | 3 komentarze | 11 178 odsłon | Marek Oratowski
Komisja dyscyplinarna Związku Piłki Ręcznej w Polsce we wtorkowe przedpołudnie podjęła decyzję w sprawie kar za atak kibica na sędziego podczas niedawnego meczu Unimetal Recycling MTS Chrzanów.
3
Prezes MTS Chrzanów komentuje surowe kary dla klubu po ataku na sędziego. „Sytuacja wygląda dramatycznie”
Ochroniarze wyprowadzają z hali napastnika (pierwszy z prawej)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Przypomnijmy, że pod koniec spotkania chrzanowian z AZS UJK Kielce rozegranego 6 listopada kibic - mimo obecności ochroniarzy - wbiegł z trybun na parkiet i zamachnął się na sędziego. Ten się odsunął, ale agresywny widz zniszczył mu sprzęt, jaki miał w uchu, służący do komunikacji.

Sprawa, która odbiła się szerokim echem, ma dla MTS-u bardzo gorzki finał.

- Dostaliśmy maksymalną karę 15 tysięcy złotych i musimy pokryć koszt zniszczonego sprzętu. Mamy także rozegrać pięć spotkań bez publiczności. Szacujemy, że będzie nas to kosztować prawie 25 tysięcy złotych. Te pieniądze będziemy chcieli wyegzekwować od sprawcy, którego znamy z imienia i nazwiska. Założymy mu sprawę cywilną - informuje prezes klubu Marcin Dęsoł.

Co prawda klub może się w ciągu 14 dni odwołać od tego orzeczenia komisji, ale musi zapłacić za skorzystanie z drogi odwoławczej 2 tysiące złotych.

- Nie wykluczam odwołania. Jednak karę musimy zapłacić od razu. Tak samo biegnie już zakaz grania przez nas bez kibiców w hali w Chrzanowie. Prawie do końca sezonu. Sytuacja wygląda dla nas dramatycznie - dodaje prezes.

W środowym, papierowym wydaniu "Przełomu", będziecie mogli przeczytać o kontekście całej sprawy oraz atakach na sędziów (zwłaszcza piłkarskich), do których doszło nie tylko na lokalnym podwórku.