Nie wszystkie rodzące kobiety chcą znieczulenie

Z ARCHIWUM TYGODNIKA „PRZEŁOM". Od wielu lat chrzanowski szpital stara się, żeby rodzące tu pacjentki mogły dostać znieczulenie zewnątrzoponowe. Coraz więcej kobiet je otrzymuje, ale też nie wszystkie tego chcą.

W niedawno przedstawionym rankingu Fundacji Rodzić po Ludzku, oddział ginekologiczno - położniczy chrzanowskiego szpitala znalazł się na pierwszym miejscu wśród najlepszych w województwie w 2024 r.

Ranking bazuje na rzeczywistych doświadczeniach i opiniach kobiet, które rodziły w szpitalach. Zestawienie pokazuje, w których placówkach w najwyższym stopniu przestrzegane są zapisy Standardu Organizacyjnego Opieki Okołoporodowej oraz Ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Może to być pomocnym narzędziem w wyborze miejsca porodu dla przyszłych mam.

W każdym województwie wyróżnione zostały po trzy placówki, które uzyskały największą ilość punktów od kobiet wypełniających ankietę #GłosMatek

- Staramy się. Nasze położne i pielęgniarki nieustannie się szkolą, żeby jak najlepiej pomagać rodzącym tu pacjentkom – mówi Barbara Galus, naczelna pielęgniarka w chrzanowskim szpitalu.

Mogą być powikłania
Przez ostatnie lata trwała batalia o dostępność znieczulenia zewnątrzoponowego dla pacjentek. Choć istnieje mnóstwo metod łagodzenia bólu porodowego, to jednak znieczulenie spośród nich jest najskuteczniejsze. Niektóre z pacjentek wybierały szpital do porodu uzależniając wybór od dostępności znieczulenia. To sprawiało, że wiele pań z powiatu chrzanowskiego rodziło w Krakowie czy Katowicach.

Problemy wiązały się z brakiem anestezjologa. Jego obecność przy znieczuleniu pacjentki jest niezbędna. Udało się wynegocjować częstszą dostępność, ale w sytuacjach nagłych, nadal może z tym być problem.

- Coraz więcej kobiet decyduje się na znieczulenia, ale nie wszystkie. Są panie, które chcą rodzić w sposób całkowicie naturalny – mówi Barbara Galus.

Po znieczuleniu mogą bowiem wystąpić skutki uboczne w postaci spowolnienia akcji porodowej, bólu głowy czy powikłań neurologicznych.

W 2023 r. znieczulenie dostało 51 rodzących pacjentek, a w 2024 r. już 151.

Dla chętnych podwyższony standard po porodzie
Dla kobiet, które nie chcą znieczulenia zewnątrzoponowego przeznaczone są naturalne metody łagodzenia bólu: kąpiele w wannie, aromaterapia, muzyka relaksacyjna, piłki, worki sako, gaz rozluźniający, masaże TENS i inne.

- Pacjentki mogą korzystać z dowolnych metod łagodzenia bólu, do dyspozycji mają indywidualne sale porodowe – mówi Barbara Galus.

Dwa lata temu na oddziale przygotowano salę poporodową o podwyższonym standardzie. Znajduje się tam kanapa, telewizor, biurko, radio, czajnik czy przewijak dla maluszka. Prawie jak w hotelu. Po porodzie można w niej przebywać razem z dzieckiem, partnerem czy mężem lub inną bliską osobą. Za te wszystkie udogodnienia trzeba zapłacić dodatkowo 400 zł, ale pacjentka ma jednak komfort bycia samej, bez konieczności oglądania się na inne mamy.

Jeśli jednak na to nie reflektuje, może bezpłatnie korzystać ze standardowej sali po porodzie.

Współpraca z neonatologią
W 2024 roku w chrzanowskim szpitalu przyszło na świat 926 dzieci. To o 107 więcej, niż rok wcześniej.

Wśród dzieci urodzonych w ubiegłym roku w szpitalu w Chrzanowie znalazło się 9 par bliźniąt. Na świat przyszło 480 chłopców i 446 dziewczynek.

Wśród wszystkich urodzonych były 32 wcześniaki. Ich liczba z roku na rok rośnie, co świadczy o zaufaniu pacjentek. Na oddziale neonatologicznym współpracującym ściśle z ginekologiczno – położniczym jest odpowiedni sprzęt, pracuje też przeszkolony personel do opieki nad dziećmi, które rodzą się przed czasem. Do dyspozycji lekarzy i pielęgniarek są urządzenia pozwalające na leczenie dzieci nawet z dużymi trudnościami.

W rankingu Fundacji Rodzić po Ludzku drugie miejsce w Małopolsce za 2024 r. zajął Zakład Opieki Zdrowotnej w Suchej Beskidzkiej, trzecie natomiast Szpital Specjalistyczny im. Żeromskiego w Krakowie.

Archiwum Przełomu nr 07/2025