Godzina nad Chechłem w Trzebini słono kosztowała niepełnosprawnego pana Jana

Bulwersuje wysokość kary za brak opłaty parkingowej nad zalewem Chechło w Trzebini. Wynosi aż 450 zł (250 zł w przypadku wpłaty do 7 dni). Niepełnosprawni kierowcy muszą też płacić za pozostawienie auta na niebieskiej kopercie.

83-letni Jan Zemła mieszka na osiedlu Trzebińska w Chrzanowie. Na wstępie zaznacza, że w strefie płatnego parkowania w Chrzanowie można za darmo zostawić auto w miejscach wyznaczonych dla osób niepełnosprawnych, czyli na niebieskich kopertach.

[ZT]60012[/ZT]

- Gdy jadę do syna do Wrocławia czy do wnuka do Warszawy, to wszędzie obowiązują te same zasady. Jestem więc przyzwyczajony do bezpłatnego stawania na kopercie – mówi Jan Zemła.

Nad zalew Chechło w Trzebini wybrał się na początku maja, gdy już obowiązywały opłaty za parkowanie. Pojechał z partnerką mającą I grupę inwalidztwa na wzrok, a on posiada II grupę na dolegliwości reumatyczne i III grupę na słuch.

- Kupując bilety wstępu na ośrodek rekreacyjny, usłyszeliśmy od sprzedającego, że za parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych trzeba również zapłacić. Młody chłopak, widząc, że jesteśmy schorowani, zaoferował się, że pójdzie nam wykupić bilet. Za chwilę przychodzi i mówi, że nie ma biletu za złotówkę, tylko za 5 złotych. Stwierdziłem: trudno. Byliśmy jakąś godzinkę nad zalewem. Gdy wróciliśmy do auta, zobaczyliśmy mandat – relacjonuje Jan Zemła.

W tym miejscu doprecyzujmy: poza sezonem, od 1 maja do 18 czerwca, posiadacze Karty Trzebińskiej muszą zapłacić 1 zł za parkowanie, a pozostali kierowcy 5 zł. Nie ma wyszczególnionych kierowców z kartą osoby niepełnosprawnej. Inaczej w sezonie, od 19 czerwca do 31 sierpnia, kiedy niepełnosprawni mają zapłacić złotówkę, co jest wyraźnie napisane na tablicy informacyjnej.

Więcej w bieżącym wydaniu „Przełomu”. Zapraszamy do czytania lokalnego tygodnika. Kto woli czytać na ekranie, może sięgnąć po e-wydanie „Przełomu” na platformach e-prasa i e-Kiosk.pl