Odzież i tekstylia będą odbierane na telefon

Na poniedziałkowym zgromadzeniu przedstawiciele Związku Międzygminnego „Gospodarka Komunalna“ uchwalili dodatkową usługę. Odpady odzieży i tekstyliów już niedługo będą mogły być odbierane odpłatnie przez pracownika ZMGK, który zawiezie je do PSZOK-a.

Nowa usługa skierowana jest wyłącznie do osób fizycznych, mieszkańców gmin Chrzanów, Trzebinia i Libiąż. Ma polegać na odbieraniu odpadów odzieży i tekstyliów.

W szczególności chodzi o: ubrania, ręczniki, płaszcze, czapki, szaliki, odzież sportową, rękawiczki, kapelusze, pościel, kołdry, koce, firany i inne tekstylia oraz akcesoria takie jak torby, paski i buty.

Osoba może zlecić transport maksymalnie do 10 worków (pojemność jednego worka nie może przekraczać 120 1). Zgłoszenia należy dokonać telefonicznie pod numerem (32) 623 29 08, wew. 25 w godzinach pracy biura związku. Odbiory dokonywane będą we wtorki i środy od 11.30 do 18 oraz czwartki i piątki od 7.30 do 14.

Koszt odbioru i transportu do 5 worków ma wynosić 35 złotych. A od 5 do 10 worków 42 złote. Usługa zostanie wykonana do 14 dni od wpłaty należności i wcześniejszym kontakcie telefonicznym pracownika związku.

Kiedy odbiór się rozpocznie? Dokładnie 14 dni po opublikowaniu uchwały związku w Dzienniku Urzędowym Województwa Małopolskiego. Może to być więc jeszcze w pierwszej połowie czerwca.

Przedstawiciele związku tłumaczyli, że dla jednej osoby opłata jest relatywnie duża. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by w ramach sołectwa lub wspólnoty mieszkaniowej skrzyknęła się grupa osób i zleciła wywóz tekstyliów i odzieży. Wtedy te koszty jednostkowe będą niższe.

Przedstawiciele związku rozważali scenariusz, by tekstylia stały się odrębną frakcją. Wtedy każdy z mieszkańców musiałby płacić dodatkowo 3-5 złotych miesięcznie za odpady. Nie zdecydowali się jednak na taki krok.

- Oczywiście mimo wprowadzenia odpłatnej usługi nadal każdy z mieszkańców będzie mógł przywozić tekstylia i odzież nieodpłatnie do PSZOK-ów – zaznaczył wiceprzewodniczący związku Roman Madejski.

Więcej na ten temat napiszemy w papierowym wydaniu "Przełomu".