Domowe nachosy lepsze niż chipsy. Najlepiej smakują z guacamole - przelom.pl
Zamknij

Domowe nachosy lepsze niż chipsy. Najlepiej smakują z guacamole

07:00, 06.11.2022
Skomentuj

Są smaczne i chrupiące. Nachosy to tradycyjna meksykańska przekąska wypiekana z mąki kukurydzianej. Wypróbujcie przepis. Ten przysmak można podać z guacamole lub sosem czosnkowym.

Składniki:

  • 50 g mąki pszennej
  • 50 g mąki kukurydzianej
  • 80 ml wody
  • 2 łyżki oleju
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka papryki
  • 1/2 łyżeczki kurkumy

Do rondelka wlewamy wodę i olej. Płyny doprowadzamy do zagotowania i ściągamy z palnika. Do miski przesiewamy mąkę pszenną, kukurydzianą, sól, paprykę oraz kurkumę. Do suchych składników dodajemy zagotowany płyn z olejem i za pomocą łyżki wyrabiamy ciasto (nie rękoma, bo się poparzymy). Zarobione ciasto przykrywamy suchą ścierką i pozostawiamy na około 10-15 minut, by przestygło.
Podsypując lekko mąką stolnicę ciasto wałkujemy partiami na płat o grubości 1-2 mm i za pomocą formy wycinamy kwadraty o wielkości 10 x 10 cm, które przecinamy po przekątnej.
Trójkąty, za pomocą szerokiego noża, układamy na blaszce do pieczenia i pieczemy w temperaturze 180-190 stopniach Celsjusza około 10 minut (funkcja pieczenia - termoobieg). Po upieczeniu nachosy zsuwamy z blachy i pozostawiamy do przestygnięcia.

Guacamole:

  • 2 dojrzałe awokado (najlepiej Hass)
  • pół limonki
  • sól
  • papryczka chilli (opcjonalnie)
  • kolendra
  • czosnek

Awokado umyć, przekroić na pół, usunąć pestkę, łyżką wydrążyć miąższ. Rozgnieść widelcem na pastę, dodać sok z limonki, sól i starty czosnek, wymieszać. Dodać posiekaną ostrą papryczkę i listki świeżej kolendry.

 

 

 

 

(Agnieszka Filipowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Nowy parking w Trzebini. Płatny czy darmowy?

Wkrótce wszystko w Trzebini będzie płatne?

Trzebinia

09:15, 2025-05-13

Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża

Okładka książki w 100%- ntach trafiona. Ja bym jeszcze napisał w tytule : Ściskałam z czułością bambo bo myślałam że potrzebuje pomocy a jego kolega bimbo przyszedł w nocy i poczęstował mnie nożem.

Rob

08:57, 2025-05-13

Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża

Dokładnie wiedziała na co się pisze.

dede

08:16, 2025-05-13

88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie

Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.

stary zgred

07:57, 2025-05-13

0%