W Polsce większość kobiet wciąż przyjmuje nazwisko męża. Do wyboru jest też kilka innych wariantów. Wśród nich nawet taki, który burzy utartą poprawność gramatyczną.
W Polsce większość kobiet wciąż przyjmuje nazwisko męża. Do wyboru jest też kilka innych wariantów. Wśród nich nawet taki, który burzy utartą poprawność gramatyczną.
Pierwsza opcja - najbardziej powszechna - to jedno nazwisko, najczęściej męża. On jest Kowalski, a ona Kowalska po ślubie. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby mężczyzna nosił nazwisko żony.
Druga opcja - coraz popularniejsza, gdy w grę wchodzą przykładowo osoby publiczne - to pozostanie przy rodowych nazwiskach. On Kowalski, ona Nowak.
Trzecia opcja - dość często spotykana - to tak zwane krzyżówki, czyli łączenie nazwisk. Kolejność jest dowolna. To kwestia dogadania się między parą młodą. Może być Kowalski-Nowak lub Nowak-Kowalski.
- Zawsze podobało mi się moje panieńskie nazwisko, czyli Nadzieja. Decydując się na ślub, dodałam do niego nazwisko męża - mówi Beata Nadzieja-Szpila, kierowniczka Urzędu Stanu Cywilnego w Alwerni.
Czwarta opcja - możliwa od 2007 r. - odnosi się do nazwisk zakończonych na -ski, -cki, -dzki. Znowelizowane trzy lata temu rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji uchyliło obowiązek zachowywania rodzaju żeńskiego lub męskiego w zależności, czy nazwisko dotyczy kobiety czy mężczyzny. Pani, przyjmując nazwisko męża, nie musi być Kowalska, lecz może nazywać się Kowalski. To burzy utartą w Polsce poprawność gramatyczną, ale jest zgodne z przepisami. Ułatwia małżeństwu funkcjonowanie przykładowo w krajach anglojęzycznych, gdzie dla tamtejszych urzędników Kowalski i Kowalska to dwa różne nazwiska. A jak ma się nazywać dziecko, jeśli rodzice pozostali przy rodowych nazwiskach? Zgodnie z Kodeksem Rodzinnym i Opiekuńczym, zmienionym w czerwcu 2009 r., nosi ono nazwisko utworzone przez połączenie w kolejności nazwiska matki z nazwiskiem ojca. Przykładowo Nowak-Kowalski.
Łukasz Dulowski
Przedślubne formalności
Przyszli małżonkowie dostarczają do USC swoje akty urodzenia. Muszą mieć dowody osobiste i 84 zł w kieszeni. To opłata skarbowa za sporządzenie aktu małżeństwa. Wygląda to tak samo w przypadku ślubu wyłącznie cywilnego, jak i konkordatowego. Podpisują zapewnienie, że przykładowo nie są rodzeństwem albo nie pozostają już w związku małżeńskim. W zaświadczeniu tym podają również nazwisko, jakie będą nosić po zawarciu małżeństwa. Przy ślubie konkordatowym są wystawiane trzy takie same zaświadczenia. Po ceremonii kościelnej jeden egzemplarz zostaje w parafii, drugi trafia do pary młodej, a trzeci ksiądz musi dostarczyć do USC w ciągu pięciu dni roboczych. Jeśli się spóźni, małżeństwo jest nieważne w świetle prawa państwowego.
Przełom nr 18 (937) 5.05.2010
29.04.2025
ZATRUDNIĘ kierowcę kat. C i C+E 500-380-561
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz