Kiedyś pisało się "ogurek" i "mżonka". Hooligan i chuligan - przelom.pl
Zamknij

Kiedyś pisało się "ogurek" i "mżonka". Hooligan i chuligan

16:06, 16.04.2013
Skomentuj Maciej Malinowski Maciej Malinowski

Polszczyzna łatwizna Maciej Malinowski jest mistrzem ortografii polskiej (katowickie „Dyktando”), autorem książek „(...) boby było lepiej”, „Obcy język polski” i „Co z tą polszczyzną”

Polszczyzna łatwizna Maciej Malinowski jest mistrzem ortografii polskiej (katowickie "Dyktando"), autorem książek
"(...) boby było lepiej", "Obcy język polski" i "Co z tą polszczyzną"

Kiedyś pisało się ogurek (przez u) i... właściwie tak powinno zostać. Byłoby to zgodne z pochodzeniem nazwy warzywa, które przywędrowało do nas z Azji przez Grecję. W języku perskim jest angur, a w języku greckim angurion, ankuri. Również w innych językach słowo to pisze się przez u: po niemiecku die Gurke, po szwedzku gurka, po norwesku agurk, po rosyjsku ogurec, a po czesku okurek, okurka.

Dlaczego więc my musimy pisać: ogórek?
Zdradzę Państwu, że nasi przodkowie pisali jednak ogurek. Jeszcze ,,Słownik języka polskiego" (tzw. wileński) z 1861 r. Maurycego Orgelbranda (t. I, s. 888 i 890) zamieszczał oboczne hasła ogórek/ogurek, tylko że przy tym drugim odsyłał czytelnika do ogórka (ogurek ob. ogórek).

W XVI w. po raz pierwszy pojawiła się w tekstach pisownia ogórek. Czym się kierowano, trudno powiedzieć... Być może na słowo ogurek oddziaływała ortografia takich wyrazów jak wzgórek czy pagórek powstałych od słowa góra przez dodanie przedrostków wz- i pa- i przyrostka zdrabniającego -ek. Ponieważ nasze słowo było do nich podobne brzmieniowo, także jemu bezsensownie wstawiono literę ó na miejsce litery u. Niewykluczone, że uznano, iż ogórek też składa się z przedrostka o-, rdzenia gór- i przyrostka -ek... Pamiętajmy o tym, że w XVI w. dopiero kształtowała się pisownia wielu wyrazów i wyrażeń.

Tak czy inaczej, już przeszło pięć wieków temu pojawiła się w tekstach nieuzasadniona etymologicznie pisownia ogórek (przez ó). W późniejszych wiekach nikt tego nie sprostował, właściwa etymologia odeszła w zapomnienie. A szkoda, gdyż teoretycznie można to było zrobić przy okazji wielkiej reformy ortografii polskiej w latach 1934-1935, kiedy zadecydowano, że będziemy pisać: bruzda zamiast brózda (staropolska brozda), ślusarz zamiast ślósarz (niem. Schlosser), chrust zamiast chróst, dłuto zamiast dłóto, żuraw zamiast żóraw, pruć zamiast próć, puchacz zamiast puhacz (wyraz utworzony od puhania, czyli straszenia w nocy) czy mrzonka zamiast mżonka, a także Jakub zamiast Jakób.

Tymczasem mżonka przez ż miała uzasadnienie, gdyż słowo to wywodzi się od czasownika mżyć (dawniej mówiono, że się coś komuś przywidziało, przymżyło). Nie uznano również pisowni Jakób (z łac. Jacobus, heb. Jaaqob, ang. Jacob). Postanowiono, że skoro mamy w tym imieniu do czynienia z niewymiennym ó, to będzie lepiej, gdy litera ó zostanie zastąpiona przez literę u.
Dlatego proszę się nie dziwić, że niektórzy ludzie nazywają się jeszcze czasem Brózda, Ogurek, Ogurzec, Ślósarski czy Żórawski.
***

Ciekawa jest też historia wyrazu chuligan (inaczej - łobuz, awanturnik). Jak widać, ów wyraz zapisuje się przez ch, a nie przez h (huligan), ale w oryginale, czyli w języku angielskim, występuje właśnie h - hooligan (l. mn. hooligans). Skoro tak, to dlaczego my musimy dziś pisać chuligan (w l. mn. ci chuligani, a nie: ci chuliganie)?
Dlatego że omawiany rzeczownik zapożyczyliśmy nie bezpośrednio z języka angielskiego, ale za pośrednictwem języka rosyjskiego. Tam zapisywano go jako ?????á? [wym. huligan], a że zgodnie z zasadami transkrypcji litera x przechodzi w polszczyźnie w ch, otrzymał on postać graficzną chuligan.

Tak więc trzeba zapamiętać, że choć w angielszczyźnie występuje słowo hooligan, po polsku pisze się inaczej - chuligan. Można to sobie jeszcze bardziej utrwalić w pamięci (mnemotechniczne): że chuligan pisze się przez ch, ale hultaj przez h. Obydwa wyrazy nie są wprawdzie tożsame znaczeniowo, jednak w ich definicjach występują wyraźne podobieństwa. Hultajem nazywa się przecież kogoś, kto pędzi hulaszcze, próżniacze życie, inaczej łobuza, nicponia, szelmę, gałgana.
No dobrze, ale dlaczego wyraz hultaj zawiera początkową literę h?
Po pierwsze wywodzi się od niemieckiego słowa holtei, a ponadto przywędrował do nas znowu okrężną drogą, tym razem przez języki białoruski i ukraiński. Tam pisze się ??????? [wym. hultaj], a że literę ? oddajemy w polskiej pisowni przez h, więc nie było powodu, żeby pisać to inaczej niż hultaj.

Warto wiedzieć, że słowo chuligan ma związek z nazwiskiem Hooligan, które na przełomie XIX i XX w. nosiła pewna irlandzka rodzina mieszkająca w londyńskiej dzielnicy Southwark. Słynęła z hulaszczego, rozbójniczego trybu życia, a później rozrób podczas meczów piłki nożnej (nazwisko tej rodziny występuje nawet w angielskiej piosence z tamtego okresu). I dlatego z czasem nazwisko Hooligan stało się wyrazem pospolitym hooligan i zaczęło oznaczać każdego, kto zachowuje się niewłaściwie.

Ale istnieje też druga etymologia. Taka, że dzisiejszy chuligan nawiązuje nazwą do wyrażenia Hooley gang, znaczącego banda, gang Hooleya. Wymawia się to [huli gang]), stąd później nowe słowo pospolite hooligan, które się przyjęło i weszło do obiegu.
Przełom nr 15 (1086) 10.04.2013

(red)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%