W niedzielę, podczas wielkanocnego jarmarku, zaroiło się od ludzi na alwerniańskim Rynku. W tym roku to pierwsza impreza w historycznym centrum miasteczka. Jakie inne wydarzenia można by tutaj organizować, by ożywić to miejsce?

- Zgłosiło się osiemnastu wystawców - mówi Danuta Karcz, pełniąca obowiązki dyrektora Samorządowego Ośrodka Kultury w Alwerni.

To głównie twórcy ludowi z gminy Alwernia. Można było kupić różnego rodzaju ozdoby świąteczne, ciasta i inne wypieki oraz drewniane dzieła z pracowni Góreckich w Porębie Żegoty, a także za darmo posmakować chleba ze smalcem i żurku. W tym roku to pierwsza impreza w zrewitalizowanym Rynku.

- Myślę, że można by tutaj organizować przykładowo kameralne koncerty muzyczne - podpowiada radny Marek Skowronek, prowadzący świąteczny jarmark.

Rzeźbiarz Edward Górecki uważa, że na alwerniańskim Rynku powinno się częściej przygotowywać podobne kiermasze i to na większą skalę.
Łukasz Dulowski