CHRZANÓW. Pechowe urodziny i ostrzelany pociąg

Nie miał szczęścia solenizant, który świętował urodziny w knajpie przy alei Henryka. Ktoś „dmuchnął” mu skarbonkę z 1.200 zł w środku. Narzekają też kolejarze, którym pijany chrzanowianin ostrzelał pociąg z wiatrówki.

Nie miał szczęścia solenizant, który świętował urodziny w knajpie przy alei Henryka. Ktoś "dmuchnął" mu skarbonkę z 1.200 zł w środku. Narzekają też kolejarze, którym pijany chrzanowianin ostrzelał pociąg z wiatrówki.

W nocy z soboty na niedzielę na policję zgłosił się oburzony mieszkaniec Trzebini. Poskarżył się, że w lokalu na alei Henryka w Chrzanowie, gdzie świętował urodziny, ktoś ukradł mu skarbonkę, którą dostał w prezencie, a wraz z nią pieniądze - 1.200 zł. Policja szuka złodzieja.

***

Kilka godzin później, w niedzielę o godz. 9.50, na komendę zgłosili się pracownicy służby ochrony kolei. Powiadomili stróżów prawa, że ktoś, strzelając z wiatrówki, wybił szybę w jednym z okien przejeżdżającego w okolicach ul. Zielonej pociągu. Policjanci udali się w teren.

Przy garażach spotkali trzech mężczyzn: dwóch mieszkańców Trzebini i chrzanowianina, którzy z wiatrówki strzelali do puszek. Jeden z nich, 45-letni mieszkaniec Chrzanowa, przyznał się, że strzelił także do przejeżdżającego pociągu. Był pijany.

- Po ustaleniu strat, podejmiemy dalsze czynności w sprawie - mówi Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.

(AJ)