Uwaga pasażerowie. Od niedzieli zmienia się rozkład jazdy pociągów. Czekają nas zmiany na trasie Trzebinia - Oświęcim

W niedzielę, 6 listopada nastąpi zmiana rozkładu jazdy pociągów. Jak długo będzie ona obowiązywać?

Jest to spowodowane pracami modernizacyjnymi prowadzonymi przez zarządcę infrastruktury kolejowej, czyli PKP Polskie Linie Kolejowe SA.

Zmiana rozkładu jazdy pociągów nastąpi w niedzielę, 6 listopada i będzie obowiązywać do soboty, 10 grudnia.

Przed podróżą warto sprawdzić, o której pojedzie pociąg. Informacje dotyczące przyszłego rozkładu jazdy są dostępne w aplikacji i na portalpasazera.pl, na stronach przewoźników oraz na plakatach na stacjach i przystankach.

Jak podają Koleje Małopolskie, kształt oferty przewozowej będzie zbliżony do tej obowiązującej we wrześniu i październiku.

Najistotniejsze zmiany wynikać będą z przerw w ruchu na remontowanych odcinkach linii kolejowych, które wiążą się z koniecznością wprowadzenia zastępczej komunikacji autobusowej.

Kontynuowana jest całkowita przerwa w ruchu pociągów na odcinku Trzebinia - Chrzanów z uwagi na przebudowę zabytkowych wiaduktów nad ul. Sienną i Krasickiego w Chrzanowie. Zakończenie tych prac przewidziane jest na koniec marca 2023 r.

W zamian za pociągi uruchomiona zostanie zastępcza komunikacja autobusowa. Przystanek ZKA Chrzanów Śródmieście znajduje się na przystanku autobusowym Chrzanów Trzebińska.

Ponadto ze względu na realizację prac modernizacyjnych na stacji Oświęcim w dniach 14-27 listopada oraz 3,4 i 10 grudnia ze względu na konieczność zabudowy nowej sieci trakcyjnej w godzinach 9:00-14:00, za pociągi kursujące w tym okresie zostanie uruchomiona komunikacja zastępcza pomiędzy Trzebinią a Oświęcimiem.

Czytaj również

Piłkarski weekend. Sprawdź, kto z kim zagra

Od jutra nie przejedziemy pod wiaduktem na Krakowskiej

Nowe budynki handlowe. Efekty budowy coraz bardziej widoczne (ZDJĘCIA)

Kurhan w Karniowicach. Jedyny taki obiekt w Europie (WIDEO, ZDJĘCIA)

Policyjny pościg za kierowcą we Wszystkich Świętych zakończył się w lesie

Wszystkich Świętych. Kierowcy posłuchali apeli, choć trafiły się "czarne owce"