Wstrząsy z kopalni Janina na sesji w Babicach - przelom.pl
Zamknij

Wstrząsy z kopalni Janina na sesji w Babicach

14:00, 04.09.2024 Michał Koryczan
Skomentuj

Problem wstrząsów z Zakładu Górniczego Janina w Libiążu trafił na środową sesję Rady Gminy Babice.

Mieszkańcy alarmują, że od kilku miesięcy wstrząsy z obszaru górniczego libiąskiej kopalni znów się nasiliły. Są one odczuwalne m.in. w miejscowościach gminy Babice.

Z odpowiedzi Południowego Koncernu Węglowego SA, do którego należy libiąska kopalnia wynika, że wzrost liczby rejestrowanych wstrząsów górotworu, pochodzących z obszaru górniczego ZG Janina, jest efektem rozpoczęcia eksploatacji ściany nr 710 w pokładzie 207.

Przypomnijmy, że na początku tego roku podczas spotkania z mieszkańcami Żurawca na chrzanowskim osiedlu Borowiec reprezentujący kopalnię Janina Janusz Chowaniec (z działu tąpań) informował, że fedrowanie ściany 710 potrwa około 2 lat. Następne w kolejności to ściany 731 (Libiąż) i 711 (między Zagórzem a Żarkami). W sumie przez najbliższe 3-4 lata będzie trzęsło w tej części powiatu chrzanowskiego.

Problem wstrząsów był jednym z głównych punktów środowej sesji Rady Gminy Babice, na której pojawili się przedstawiciele libiąskiej kopalni, m.in. Rafał Wójtowicz, dyrektor techniczny ZG Janina, Andrzej Paszko z działu mierniczo-geologicznego ZG Janina i Tomasz Starzycki, zastępca kierownika działu tąpań.

Odpowiadali oni m.in. na pytania zadawanie przez radnych. Część z nich, podobnie jak grupa mieszkańców, którzy przyszli na sesję była rozczarowana odpowiedziami. Według nich zabrakło konkretów i jasnej odpowiedzi, kiedy doczekają się rozwiązania problemu ze wstrząsami.

Niektóre pytania radnych i odpowiedzi ze strony przedstawicieli ZG Janina w Libiążu

Mariusz Gajewski: W moim odczuciu, tak jak i wielu mieszkańców zbyt wiele się nie zmieniło, aby poprawić sytuację. Były momenty, że wstrząsy nieco ustały. Obecnie są odczuwalne i wiele wskazuje, że będą się one nasilały. Tymczasem my oczekujemy, aby przestały być dla nas tak uciążliwe.

- Wstrząsów pochodzących ze ściany 710 w porównaniu ze ścianą 709 jest o połowę mniej. Profilaktyka jest prowadzona na bieżąco. Prowadzimy roboty strzałowe, które w tej chwili są najskuteczniejszą metodą antytąpaniową w Polsce i na świecie W ten sposób staramy się kruszyć skały, które są nad nami i generują te wszystkie wstrząsy.

Iwona Tarabuła: Czy jest w ogóle możliwe ograniczenie wydobycia lub zmniejszenie tempa wydobycia, aby nie dochodziło do takich mocnych wstrząsów?

- Jeśli chodzi o odstąpienie od któregoś złoża, to nie ma takiej możliwości. W skrajnych sytuacjach, gdy wstrząsów o największej mocy będzie bardzo duża ilość, sami dokonujemy ograniczenia postępu wydobycia. W projekcie technicznym, ściana mogła mieć dobowy postęp 7,5-8 metrów. W tej chwili po wewnętrznych ustaleniach i rozmowach z przedstawicielami Wyższego Urzędu Górniczego doszlismy do wniosku, że tempo eksploatacji ściany zmniejszymy do 5 metrów. To też są pewne konsekwencje, jak to wygląda na dole. Im wolniej ta ściana „jedzie” tym większe jest zagrożenie dla ludzi, ale te 5 metrów jest do zaakceptowania, żeby ten poziom bezpieczeństwa był dla ludzi pracujących na dole utrzymany na wysokim stopniu.

Mariusz Gajewski: W zeszłym roku spotkaliśmy się z zarządem kopalni. Poruszony był temat wykonanej inwentaryzacji budynków. Obiecano nam, że zostanie przeprowadzona wybiórczo ponowna inwentaryzacja. Czy ona się w ogóle odbyła i w jakim wymiarze? Czy mieszkańcy 200 domów, w przypadku których zostało stwierdzone zagrożenie zawaleniem, mają tego świadomość?

- Ponowna inwentaryzacja nie została wykonana, bo jak pan radny dobrze pamięta z naszych spotkań, obiecaliśmy, że zrobimy opinię specjalistyczną-budowlaną. Została ona wykonana i potwierdziła, że budynki miały prawidłową, określoną wytrzymałość na wstrząsy.

Jakub Duraj: Czy istnieje mapa lub lista domów i budynków zagrożonych trwałym uszkodzeniem bądź zawaleniem?

Nic takiego nie istnieje, ponieważ nasza eksploatacja nie spowoduje zawalenia się budynków. Zakład Górniczy Janina nie powoduje takich szkód.

Krzysztof Sadowski: Jakie kopalnia ma dalekosiężne plany związane z eksploatacją złoży na terenie gminy Babice? Jeżeli podejdziecie bliżej, to podejrzewam, że wstrząsy będą się jeszcze nasilać.

Wszystkie ściany rozpoczynają się w okolicach Zagórza i swoją eksploatacją podążają w stronę Żarek. Mam nadzieję, że w związku z tym, z każdy metrem będziemy dla państwa coraz mniej odczuwalni. Jeśli chodzi o pieniądze, jakie wpłyną do budżetu gminy Babice z tytuły wydobycia, to ze ściany 710 jest to 700 tys. zł, ze ściany 711 będzie to 3,5 mln zł, a ze ściany 712 – 4,5 mln zł.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

bleble

1 1

Próba mikrofonu 14:26, 04.09.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KeraKera

3 0

zamknąć grubę i spokój 14:42, 04.09.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kopacz wonglaKopacz wongla

2 2

Niech sygnaliści będą jeszcze aktywniejsi. Kopalnie ledwo zipią bo miałów energetycznych nie ma komu sprzedać a jak pisze portal WNP.pl na tą zimę może zabraknąć grubo ponad 2 mln ton węgla w sortymentach kostki, orzecha i groszku. Z wypowiedzi radnego Gajewskiego wychodzi że to nie szkody górnicze a brak komfortu spowodowany wstrząsami jest kluczowy. No to trzeba pisać i zamykać aby wstrząsów nie było. Dobra rada Panie Radny - nie jechać do Tokio bo tam kopalń nie ma a są nawet nie wstrząsy ą trzęsienia ziemi. 14:54, 04.09.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObserwatorObserwator

2 0

Ludzie chcą spać spokojnie i nie remontować swoich domów co dwa lata. Trudno, żeby mniejszość utrudniała życie większości. Ciekawe czy radni z Chrzanowa i burmistrz podejmą ponownie temat dewastacyjnej działalności kopalni, czy znów będą udawać, że coś robią, ale się nie udaje.. 16:18, 04.09.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gieniogienio

0 2

Ręce precz od kopalni bo jajka odpalimy! 17:04, 04.09.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%